Układanie dziecka na brzuchu

U nas puzzle się świetnie sprawdziły 

oj z psiakami to te kłaczki wszedzie sie dostaną;( 

u nas króluje koc kiedy wypiore dywanto na nim bedzie sie bawić, ale mysle ze bardziej bedzie to etap juz siadania i układania klocków;) myślałam o puzlach ale u nas by to sie średnio sprawdziło;/ wiec póki co koc 

ja na poczatku na kocyku i na macie małą kładłam, żeby zimno nie było, potem puzzle piankowe, jednak mając psa, to zostaje tam dużo kłaków :( 

No rotacja to najlepszy sposób na odnowienie starych zabawek:D

Warto im wtedy rotację robić :)

Mazia pewnie by się zaciekawił ale właśnie na chwilkę i zaraz znów na ręce. Czasem nie ma wyjścia i trzeba przeżyć po prostu.

Z dziećmi tak jest że zabawki to zazwyczaj tylko na chwilę i najlepiej cały czas nowe ;) 

Mazia to male misiaki takie kangurki;) moja to  ma taki zryw na rece jak mnie zobaczy ;)

u mnie by się pewnie nie sprawdziła bo mojego nic nie było w stanie zaciekawić na dłużej niż 2 minuty, on tylko chciał na ręce