Noworodek i niemowlę (1086 Wątki)
Szlochanie
Data utworzenia : 2020-02-13 22:24 | Ostatni komentarz 2020-04-04 15:09
Zdaża się że Wasze niemowlaki szlochają przez sen? Dziś był spokojny dzień. Dużo drzemek, dosyć długi spacer więc dziecię wysłane. Położone spać bez krzyku o tej samej porze co zwykle. Najedzone, pielucha sucha. Żadnych nowości w diecie więc brzuch raczej nie boli. Mało bodźców (nawet dziś nikt nie włączył telewizora, żadnych odwiedzin). Ostatnio śpi ze mną więc bliskość jest. Mąż na nocnych zmianach więc łóżko nasze :) Uczy się siadać... może tak to przeżywać że szlocha przez sen???
2020-02-29 19:42
Całkiem możliwe, podobno to dziedziczne...
2020-02-29 13:34
Mój mąż jak był mały to zdarzało mu się lunatykować.Corce kilka lat temu także.Ciekawe czy synek też będzie miał podobnie bo ja za dziecka i ogólnie nigdy nie miałam tej przypadłości.
2020-02-29 09:38 | Post edytowany:2020-02-29 09:38
Dokładnie lunatyków nie powinno się wybudzać ale są różne przypadki gdzie mogą zrobić sobie krzywdę nie świadomie . Moja kuzynka lunatykuje i wyjechała na wakacje mieszkali w domu później wróciła do domu mieszkają w bloku na 3 piętrze śniło jej się że wychodziła przez okno w domku i w ostatniej chwili ja złapali .
Ja też miałam swoje różne akcje ale już dawno czegoś takiego nie miałam . Bardziej jak byłam młodsza i coś przeżywałam . Miałam kiedys króliki i obudziłam się w nocy i ciągnęłam kołdrę moja siostra wtedy spała ze mną i się wystraszyła co ja robię i pytała mówiła że oczy miałam zamknięte , później się śmiała ze mnie że zrywałam trawę . Wydaje mi się że jak coś przeżywamy mocno to później jakoś to oddziałowuje na nas :)
2020-02-29 08:31
Ja zawsze jak się zorientuję, że lunatykuje i coś/ktoś mnie obudzi to od razu oprzytomnieje i idę spać bez problemu dalej, tylko nie zawsze pamiętam co robiłam/mówiłam
2020-02-28 23:07
Podobno lunatyk nigdy sobie krzywdy nie zrobi. I nie wolno budzić lunatyków
2020-02-28 13:19
Mi się zdarzyło kiedyś przez sen wybrać numer do mojego męża, który jeszcze był wtedy moim chłopakiem i gadać do niego głupoty, bo mi się coś przyśniło po powrocie z wakacyjnego wyjazdu. Pewnie ogrom wrażeń i zmęczenie wielogodzinną podróżą zrobiło swoje. Oprzytomniałam, jak mąż na mnie krzyknął, że mam się położyć spać
2020-02-28 12:50
Ja byłam przytomna nawet w nocy przed porodem, teraz jestem tak wykończona że prawie nic nie slysze. Jeszcze byłam czujna kiedy córka była malutka, teraz po prostu się wysypiam :)
2020-02-27 23:17 | Post edytowany:2020-02-27 23:19
Suzanne moja siostra miała podobnie, ale tylko jako dziecko. Potem z tego wyrosła. Ja mam bardzo lekki sen, nigdy nie lunatykowalam i jak mnie ktoś obudzi to jestem od razu przytomna.