Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Spocona i zimna główka/budzenie się z wrzaskiem u 3 miesięcznego niemowlaka

Data utworzenia : 2015-05-06 21:52 | Ostatni komentarz 2015-07-31 10:43

k.mlodozeniec93

16726 Odsłony
63 Komentarze

Witam, mam mały problem z synkiem. W pokoju mamy 24 stopnie, ponieważ mieszkamy w bloku i nie za bardzo da się ochłodzić mieszkanie, synek śpi w pajacyku z długim rękawem i nóżkami (bez skarpetek, czapeczki itp.) oraz nakryty cieniutkim kocykiem, przebył niedawno ospę wietrzną i tydzień po zakończeniu gorączkował z niewiadomego powodu (byliśmy na badaniu krwi i moczu i nic nie wykazały), dostaje witaminę D3 i jest karmiony mlekiem modyfikowanym. Problemem jest to, że po dwóch dniach gorączki Eryk zaczął strasznie się pocić i mieć zimną główkę wraz z buzią. Karczek ma ciepły i nie za bardzo wiem co z tym zrobić, czym może być to spowodowane??? Drugim problemem jest jego sen, a raczej pobudki, ponieważ budzi się z przeraźliwym płaczem,a nawet krzykiem. Bardzo ciężko jest mi go uspokoić, noszenie na rękach w różnej pozycji, przytulanie, dawanie mleka czy smoczka, położenie go w łóżku lub łóżeczku nie skutkuje. Czy któraś z Was może miała podobne problemy? Bardzo proszę o pomoc

2015-05-19 10:51

Od 3 dni synek był nieznośny, nie jadł tak jak trzeba, płakał cały czas. Pojechaliśmy do pediatry i zrobiła mu badanie krwi morfologie i OB, wyszły kiepsko, więc skierowała nas na SOR z zapaleniem opon mózgowych. Gdy to powiedziała miałam śmierć przed oczami. Ale gdy dotarliśmy do szpitala trafiła nam się bardzo dobra Pediatra., która po zobaczeniu skierowania była w szoku, ponieważ synek nie miał ani jednego objawu zapalenia. Spojrzała do jego buźki i zobaczyła coś strasznego. Synek miał wrzerki na podniebieniu, po prostu aż krwawiły, były tak daleko, że ja tego nie mogłam zauważyć. Poprosiła o konsultację laryngologa i Pani doktor potwierdziła, musiało się zacząć od pleśniawek, które przy ulewaniu się podrażniały, że aż zrobiły się rany. Nasza lekarka tego nie zauważyła i również powiedziała, że nie ma on refluksu, za to w szpitalu po badaniu okazało się, że jest refluks. Badała go też zakaźniczka i powiedziała, że to co napisała nasza lekarka to szaleństwo. Dostaliśmy leki na refluks, mleko Bebilon Pepti i kilka rzeczy na te rany w jamie ustnej. Od wczoraj wieczorem stosujemy wszystko i mam całkiem inne dziecko. Leży, bawi się, śmieje, prawie nie płacze w ogóle. Z tego co pediatra w szpitalu nam powiedziała, to te budzenie się z płaczem było spowodowane właśnie refluksem, który podrażniał te rany w buźce. Dziś zmieniamy naszego pediatrę, bo wpędzi nas niedługo w depresję.

2015-05-16 11:15

Na szczęście tak. Wizyta u lekarza chyba pomogła, bo z dnia na dzień wszystko przeszło. Nawet podczas budzenia się czasami synek leży sam w łóżeczku i sobie gada, dopiero po chwili go słyszę i idę do niego. Znajoma powiedziała, żebym mu podawała Camilia na ząbki i jak ręką odjął, wszystko jest już dobrze :)

2015-05-14 21:33

k.mlodozeniec93 no to z pewnoscia jestes juz spokojniejsza

2015-05-14 10:27

Po wizycie u pediatry Pani doktor stwierdziła, że ten krzyk może być spowodowany przestraszeniem się czegoś (psa, krzyczących dzieci czy nawet trąbienia samochodu), charakteru, ząbków lub po prostu skok rozwojowy. Przelaliśmy wosk i może trochę pomogło, ale chyba stawiam na skok i ząbki. A co do spoconej główki to po prostu wypaca on resztę choroby, przy ospie nie gorączkował, więc poceniem się 'wyrzuca' chorobę z organizmu. No, a tak poza tym to dopiero po chorobie Pani doktor powiedziała mi, że powinnam przy wirusie u dziecka dawać mu więcej witD3 ponieważ wtedy kości czaszki robią się miękkie i główka może się zdeformować. Na szczęście tylko troszkę mu się spłaszczyła z tyłu.

2015-05-14 09:03

Pewności nigdy mieć nie będziesz na 100% . Ale moim zdaniem warto spróbować wszystkiego żeby ulżyć naszemu dziecku. To krzywdy nie zrobi a tylko może (choć nie musi) pomóc.

2015-05-13 18:39

daga_8619 ah a skad ta pewnosc ze to zauroczenie?

2015-05-13 14:14

Moja babcia robiła nie wiem co właśnie w tym pokoju ale powiedziała że gdyby mi jeszcze ktoś dziecko zauroczył to mam je wykąpać w czarcim żebrze to taka roślina można ją kupić w sklepie zielarskim :-D

2015-05-13 13:05

Daga nalewasz na talerz zwykłej wody, topisz wosk ze świecy, najlepiej gromnicy (zeskrob go do garnuszka i podgrzej na gazie, żeby się roztopiło) i jak dziecko śpi to nad nim przelej ten wosk przez obrączkę do wody. Wiem to się może śmieszne wydawać, ale już kilki dzieciakom w mojej rodzinie (mojemu synkowi także) pomogło. Co do "uroków" to ja w to wierzę, bo mojego starszego syna urzekła sąsiadka u teściowej na imieninach, tak biedny płakał, spać chciał a nie mógł. Wyszłam z nim do kuchni i zrobiłam uroki (trzeba 3x "liznąć" czoło dziecka i splunąć symbolicznie w lewo i trzeba to powtórzyć 3 razy) i przeszło mu jak ręką odjął, nie minęło 5 minut jak spał.