Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Spanie w rożku

Data utworzenia : 2019-10-02 15:50 | Ostatni komentarz 2024-04-03 15:19

Konto usunięte

4195 Odsłony
176 Komentarze

Szukałam ale nie mogłam znaleźć podobnego tematu :) 

Dziewczyny może macie jakieś rady co zrobić żeby córeczka odzwyczaiła się od spania w rożku? Już się w nim powoli nie mieści a bardzo lubi w nim spać. Próbowałam przykrywać kocykiem i w ciągu dnia jest ok natomiast w nocy tylko na pierwszy rzut córeczka śpi pod kołderką, później po karmieniu i dołożeniu do łóżeczka już nie chce spać i muszę ją zawijać w rożek. 

2019-10-03 18:59

Właśnie też myślę o śpiworku, chociaż mój pierworodny nie przepadał za rożkiem, ale uwielbiał jak panie położne go w kocyk zawijały w taki kokonik, nigdy nie potrafiłam tak jak one szczelnie malca zawinąć jak w kokon, ale to trwało jakiś miesiąc a później już smacznie spał owinięty lekko kocykiem:)No ale każde maleństwo jest inne.

2019-10-03 10:29

Proszę bardzo :) oby pomogło :)

Konto usunięte

2019-10-03 08:28

Dziękuję dziewczyny, kupię śpiworek i spróbuję :) 

2019-10-02 21:05

Na Twoim miejscu wypróbowalabym śpiworek. Mała będzie miała wrażenie otulenia a zarazem będzie jej ciepło.

2019-10-02 20:59

Karolinach też dobry sposób. Stopniowo robić coraz luźniejszy rożek az będzie rozpięty i wtedy czym innym przykrywac

2019-10-02 20:07

Ja proponuję zmianę rozka na spiworek. Bedzie tez czula sie bezpiecznie jak w rozku ale bedzie miala wiecej miejsca. Powinna szybko sie przyzwyczaić albo nawet nie zauważyć żadnej różnicy :) u nas to zadziałało. 

Konto usunięte

2019-10-02 19:01

Ja teraz staram się luźno zapinać rożek żeby nóżki i roczki byly swobodne, może to pomoże córeczce przestawić się nocą na kołderkę. 

2019-10-02 18:26

Karolina mija tak samo miała że otulona mocno spala bo nie machała rączkami i nóżkami a tak to odruch moro ja budził. Jednak to mija. Ja stopniowo w dzień przyzwyczajam bez u uruchomionych rączek i nóg a potem stopniowo przeszłam na noc. Wiadomo najpierw było parę nocy że się budziła ale w końcu przyzwyczaiła się a po jakimś czasie odruch minął