Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1140 Wątki)

Spacery

Data utworzenia : 2013-01-15 11:31 | Ostatni komentarz 2017-05-21 21:05

Proud Mommy

45965 Odsłony
1042 Komentarze

Którego dnia po urodzeniu maluszka wyszłyście na pierwszy spacer? Jak często i na jak długo wychodzicie na spacery?

2016-04-15 17:14

Magros bo na początku jesteś uzależniona od pory posiłków. Dziecko jak jest starsze je w ciągu dnia jakieś stałe posiłki i spacerki są wtedy dłuższe. Więc spokojnie przyjdzie jeszcze czas na spacerowe szaleństwo. :)

2016-04-15 15:14

Ja z moją małą wychodzę na spacer, codziennie, niezależnie od pogody, odpuściłam tylko, gdy był mróz poniżej 10 stopni, i silne ulewy. Natomiast nasze spacery wg mnie nie są długie. Mała zasypia po jakiś 15-20 min, później chodzę z nią aż się obudzi. Gdy już się obudzi robi się marudna, płaczliwa, zaczyna jej się nudzić i wracamy. Więc nasze spacery trwają zazwyczaj godzinę, czasami 40-50 min. Jak czytam, że niektóre mamy wychodzą po 2-3 godziny to mam wyrzuty sumienia. Może jak będzie starsza, będzie umiała siedzieć to wówczas chętniej będzie spacerowała?

2016-04-14 10:22

Z tym karmieniem piersią też różnie bywa:/ przez 4 pierwsze miesiace karmiłam tylko piersią i jak córka miała 2 miesiące dostała katar, lekarka lekko się zdziwiła ale powiedziala że to się zdarza, moglo byc nawet od suchego powietrza w domu. Od tamtej pory pozakrecalismy grzejniki, wszedzie mamy 20-21 stopni i codziennie na dwor. Koleżanki synek też karmiony piersią, miał dwa tygodnie jak zachorował na zapalenie oskrzeli i dostał antybiotyk (zaraził sie od starszego brata). Siostra karmiła przez pół roku syna tylko piersią, zachorowala i musiala przejść na mm, Maly miesiac później zachorowal, dostal antybiotyk i teraz mając dwa lata prawie co drugi miesiąc ma zapalenie oskrzeli, przez to, ze choruje nie wychodzi regularnie na dwor i takie koło zamkniete bo ledwo wyjdzie znowu chory i co robic w takim przypadku? Za to starsza córka siostry karmiona od początku mm to okaz zdrowia, do roku czasu nie chorowała w ogole, nawet kataru nie miala, teraz sporadycznie, glownie z przedszkola cos przyniesie ale nie ma tragedii, caly czas na dworze dlatego nie ma reguly z ta odpornością i czynnikami na nią wpływającym. Same musimy intuicyjnie działać i sprawdzać co szkodzi a co pomaga. Jestem pewna jednego regularne i codziennie spacery na pewno nie szkodza;)

2016-04-14 09:16

Ja też nie będę werandować Synka tylko wyruszę od razu na spacer. :) Tym bardziej że u nas będzie to czerwiec więc ciepło i nie ma sensu siedzieć w domu. Na odporność wpływ na pewno ma wiele czynników i wiadomo, że dziecko karmione piersią ma podwójną odporność a co za tym idzie ochronę przed wirusami bakteriami. Infekcje nie są mu straszne. :) Ale przyzwyczajenie do każdej temperatury i pogody też robi swoje,

2016-04-13 20:34

My się nie werandowaliśmy, od razu krótki spacerek i nie uważam, żebym popełniła błąd :) mój synek obecnie ma prawie pół roku i ząbkuje, a co za tym idzie jest marudą, dlatego nasze spacery są szybkie jak strzała, biegnę z wózkiem pchając zanoszącego się bobasa :) często, bo nawet kilka razy dziennie siedzimy sobie na balkonie i oddychamy świeżym powietrzem. Mam nadzieję, ze niebawem wyjdą ząbki i spacery staną się przyjemnością

2016-04-13 14:15

Ja uważam ze odporność dziecka zależy od wielu czynników ;) I predyspozycje genetyczne i rodzaj pokarmu jakim odżywiane są dzieci, od tego jaka temperatura panuje w domu. Spacery są tylko jednym z czynników wpływających na tą kwestię. My wychodzimy z synkiem praktycznie od początku. Wróciliśmy do domu w 4 d.ż. po dwóch dniach byliśmy już na balkonie jako że temperatura była niska i było bardzo wietrznie. Kilka dni werandowaliśmy się na balkonie a teraz już wychodzimy praktycznie codziennie. Spacery są korzystne zarówno dla maleństwa jak i dla rodzica który wychodzi nie zapominajmy o tym ;)

2016-04-13 13:02

Gdy synek skończył miesiąc zaczęłam wychodzić z nim na spacery i staram się robić to codziennie .Oczywiście gdy zimą temperatura spadała do -10,lub był silny wiatr ,albo padało to sobie odpuszczaliśmy spacerek.Synek skończył roczek ,ale przez ten czas poważnie nie chorował,miał kilka lekkich infekcji wirusowych,udało się nam uniknąć antybiotyków.Myślę ,że dobra odporność u małego to w dużej mierze zasługa spacerów i częstego przebywania na świeżym powietrzu.

2016-04-13 10:50

Karolina ja nie wiem jak sąsiadka wychodziła z dziećmi jak były małe. Ale przypuszczam, że możesz mieć rację. Wszystko zależy od przyzwyczajeń dziecka. Jeśli chodzi na spacer od małego w każdą pogodę to w późniejszym czasie pogoda nie ma wpływu na chorowanie dziecka. :) Jeśli dziecko jest przyzwyczajone do spacerów to dla niego też jest to sama przyjemność.