Smoczki-inicjał

Na siłę jak się nie upomina to bym nie dawała jedynie potem obserwowała czy nie bierze w zamian paluszka . Nawet na ostatnim live Canpol zadałam takie pytanie bo koleżanki syn nie używał smoka wcale a po roku zaczął ssać paluszki. Chyba go w końcu oduczyli i smoka też nie podali no ale pani specjalistka powiedziała że to właśnie zależy czemu te paluszki pcha no i że właśnie lepiej czasem podmienić paluszek na smoka bo wtedy łatwiej oduczyć. Ale wiadomo wszystko zależy od sytuacji.

Moi mieli smoczki od początku, najczęściej do spania i usypiania, uspokajania. I to jednak było duże ułatwienie przy wielkim płaczu. 

Teraz młodszy syn mi wszystkie przegryza a mimo to i tak przy płaczu czy do spania jeszcze chce. I nie wiem co robić. Bo ledwo kupię nowe i już przegryzione. :/

Ja na siłę też nie dawałabym smoczka

Ja też często słyszałam że jak mój nie chce od małego smoczka żeby nie dawać 

No ale ja postanowiłam dać i w końcu sam załapał i dla mnie to było duże udogodnienie 

Ja tez bym nie dawała, ja mojemu dawałam cały czas , mimo ze nie chciał, zmieniłam specjalnie smoczek i w końcu tak go polubił, ze się z nim nie rozstawał....

Ja bym odpuściła No jest to jakieś w pewnym sensie czasami udogodnienie bo bo sposób na wyciszenie dziecka ale skoro nie chce i tak mu dobrze to jak na siłę nie dawała

Np właśnie się zastanawiam czy jest sens dawania dziecku smoczek bo mój syn ma już 18tygodni czy mam go dalej próbować uczyć czy odpuścić 

Mój bobas na początku też nie chciał smoczka ale później jak przyszły kolki to trochę go uspokajał:)  na dzień dzisiejszy u nas smoczek jest tylko do usypiania nie ma innej potrzeby żeby go używać :) 

Jak my później sobie poradzimy przy usypianiu bez smoczka to ja nie wiem :D

Powiem Wam, ze moja siostrzenicami teraz bedzie miała 4msc, ale to jest tak spokojne dziecko , ze ona wgl nie płacze , nie dawali jej smoczka od początku , ale w sumie nie ma takiej potrzeby. Mój na początku tez nie chcial, dopiero zaczął używać smoczka jak mu kły szly, na poczatu gryzł, a później się z nim nie rozstawał. I to prawda dużo razy, smoczek nas uratował. Teraz kupię w razie wu , ale będę dawać sporadycznie jak już trzeba będzie ;) może się uda tak