Sen maluszka

Ja nie lubiłam usztywnianych rozmów. Wolałam czuć to dziecko przez rozek niż trzymać go jak na desce. 

Jeżeli odruch moro pojawia się przy odkładaniu dziecka do łóżeczka to trzeba odkładać je bokiem, żeby nie czuło, że "spada". A jak w czasie snu to tak jak wyżej - rożek. Najlepiej nieusztywniany.

ja własnie jako kocyk do wózka brałam , a potem też jako mata do położenia dziecka w gościach 

Taki rożek Można potem wykorzystać jako kołderka do wózka czy podkład do wózka 

W szpitalu był obowiązkowy rozek. A w domu używałam dopóki dziecko z niego nie wyrosło i nie wykonywało się;)

to ja u synki długawo, była chłodniejsza pora roku, a u synka bardzo krótko, urodził się w lipcu wiec było ciepło, tylko kocykiem, czasami pieluszka był przykrywany 

to ja różki lubiłam używać w pierwszych miesiącach życia dziecka. U córki długo stosowaliśmy bo na bank 3 miesiace, a może i 4 . Syn szybko na śpiwór przeszedł bo to były upały i tak mu się zdecydowanie lepiej spało bo było  w nim chłodniej 

U mnie rożki były zbawienne przy starszej córce używaliśmy bardzo długo bo potem jako kołderką a w późniejszym czasie traktowała go jak przytulankę i nie chciała oddać;) przy drugiej córce rożek był świetny ale tylko na początku maciezyństwa;) głównie szpital i pierwsze miesiące w domu przyznam że nawet był czas gdzie mi brakowało drugiego jak mi przyszło uprać pobrudzony głównie w szpitalu gdzie mieliśmy dłuższy pobyt;/ po rożkach już były kocyki lub kolderki