Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Rożek w pierwsze dni

Data utworzenia : 2014-12-12 16:58 | Ostatni komentarz 2015-09-22 12:49

Izkaaa1987

15770 Odsłony
160 Komentarze

Dziewczyny ile miałyście rożków tzw becików dla niemowlaka? Przydatne były u was czy tak nie bardzo? Ja mam 2 jeden sztywny i 2 miekki i się zastanawiam czy nie wystarczyłby tylko 1 ? Jakie jest Wasze zdanie ?

2014-12-29 19:00

ja miałam dwa rożki obydwa były miekkie ...tylko jeden bardziej był taki bardziej puchowy...w szpitalu bardzo mi sie przydały... jak jeden maluch zafajdał kupką to drugi mi życie ratował :)

2014-12-29 11:15

Daria mj tez wlasnie jest taki typowy rozeczk czyli u gory luzniejszy.....kurcze to popatrz nie wiedzialam ze dziecku tamtedy zimno ucieka. Chodz moglam wyjac ten usztywniacz i wtedy sprobowac ciasniej owinac dzieciatko. Ja tez do szpitaka musialam miec swojo pampersy i chusteczki tylko. Ubranka i rozki byly szpitalne ale faktycznie mocno sfatygowane,

2014-12-27 12:09

U mnie w szpitalu synek w pierwszej dobie oprócz rożka zawinięty był szczelnie w pieluszkę. Ale u nas w szpitalu ogólnie nie było zimno. Później zawijałam go tylko w rożek.

2014-12-26 11:15

Te szpitalne ubranka i rożki owszem, przydają się, jednak dziecko w nich wygląda tak biednie, że po prostu mi szkoda.

2014-12-25 23:29

U nas też były szpitalne rożki, ale to były sprane szmatki, które już się praktycznie nienadawały do użytku.

2014-12-25 15:51

W szpitalu robili rożki z kocyków, a ja nijak nie umiałam zaczaić jak połozne je zwijają, by się maluch zaraz nie rozkopał.. poprosiłam męża by mi przywiózł nasz rożek.. jak położna Tobcia nim zobaczyła to mnie okrzyczała. i fakt faktem miała rację, gdyż rożek sklepowy to typowy rożek - u góry jest rozchełstany, jego "ramiona" rozchodzą się na boki i ucieka tamtędy ciepło, a noworodek musi mieć ramionka opatulone dość szczelnie. Poza tym to co bylo w szpitalu było z czystej bawełny, no myśmy też mieli niby na metce napisane 100%cotton.. ale malutki miał bużkę czerwoną w miejscach gdzie dotykał materiału.. także mimo ze jestem jak najbardziej za użytkowaniem rożka, to może nie jeszcze w szpitalu. A i proszę zrócić uwagę na wymiary, bo nasz się na początku "topił" w tym rozku, mowy nie było by go wziąć w nim na ręce, bo zwyczajnie się ze środka wyślizgiwał. więc polecam zaopatrzyć się w ich różne wielkości. A i tak ostatecznie wszystko zależy od dzidzi czy będzie chciała być opatulona takim wynalazkiem ;p

2014-12-23 23:29

U nas w szpitalu nie musieliśmy niczego dawać, jedynie chusteczki i pampersy. Ubranko,rozek dawali swoje.

2014-12-23 23:26

Ja miałam rożek kupiony specjalnie dla synka i miałam też jeszcze jeden w domu po córce. Choć ten po córce był tak sprany, że tego puchatego środka już nie było.