Prezenty na pierwszej wizycie.

Ale można kupić grzechotkę lub jakiegoś gryzaka 

Tak takie praktyczne rzeczy chyba są na pierwszym miejscu. Przy takim maluszku wszystko szybko się kończy 

Ja ciuszków nie chce bo wiadomo każdy inny gust ma i mi się wiele nie podoba. Po drugim dużo rzeczy mamy więc wiadomo. Ja stawiam na praktyczne rzeczy czyli pieluchy, chusteczki, butelki, smoczki - oczywiście konkretne. Bibox też fajna sprawa bo i tak w planach kupno. Zabawki dla takiego malca to za wcześnie. Można prosić też o mleko jak się nie karmi czy kosmetyki pielęgnacyjne 

Ja też wszystkim mówiłam, żeby ciuszków nie kupowali, bo mam od siostry mnóstwo, a i tak każdy przyniósł "jedną" rzecz i się nazbierało tego mnóstwo, że ja nie wiem kiedy córcia to założy...

Zabawki też się nam powtarzają, a jak już ktoś przyniósł to faktycznie nie powiem, żeby sobie to wziął spowrotem...

Monia trzeba być asertywnym 

Magda i Lena ja gryzaków chyba z 20 dostałam. Ja tam nie gardzę nigdy jak ciuszki dostanę. Mamy tego mnóstwo, ale zawsze to cieszy . Teraz mówiłam,że mam po koleżance ciuszkiem by nie kupować bo jest tego od groma. Tzn rodzinie mówiłam, ale i tak babcia nie umie się oprzeć i coś kupi małemu bo skoro córce kupuje to jej głupio by małemu też nie przynieść 

Też nie kupujemy gryzaków ani żadnych zabawek bo pewnie dostaniemy tego mnóstwo a gdzie to potem trzymać. 

Wiadomo czasami dostanie się coś co nie jest nikomu potrzebne no ale liczy się gest. 

No jak Ci wcisną to i tak nic nie zrobisz. Przecież nie powiesz weź to zabieraj bo raczej zrobi się komuś przykro prawda? Jak się ktoś zapyta co przynieść to można powiedzieć ale jak sam narzuci swoją wolę to nie ma szans :)