Prezenty na pierwszej wizycie.

Mazia chyba że ktoś po nocce to średnio zadowolony z telefonu o 10 :D 

Tak nam na szkole położna mowila, że możemy dzwonić o której chcemy do tych położnych i że czasem ma takie sytuacje że ktoś potrzebował porady w nocy ale nie zadzwonił i czekal z telefonem do rana bo nie wypada i dzownil jej telefon kolo np 9 a ona akurat po nocce :D

dwarazyH - o dokładnie te ich pojmowanie, że to my powinnyśmy dostać zjebkę, bo przecież lekarzowi się nie powie ... ile razy ktoś mnie zwyzywał, bo lekarz to lekarz tamto, a ja wtedy od razu mówiłam, że jeżeli ma jakieś zażalenie to mogę poprosić doktora do słuchawki - od razu spokój i  zupełnie inna postawa 

Ja w mojej pracy też musiałam dzwonić do ludzi,ale zawsze była zasada,że dzownimy po 10 bo w tedy już na bank ktoś wstał. Tak samo z potwierdzeniem wizyty. SMS wysyłałam po tej godzinie . Choć sporadycznie udawało się kogoś obudzić. :-P Teraz im zazdroszczę,że mogli tyle spać haha

Tez kiedyś pracowałam w takiej branży, to pacjent mi powiedział "to pani jest od dostania zjebki, bo lekarzowi nie wypada zwrócić uwagi"

Ja bym się wkurzyła ale minus jest taki że ty nie możesz powiedzieć nic nikomu obraźliwego. 

Ja w szpitalu dzwonić musiałam po pacjentach czy pamiętają i potwierdzają zabiegi, umowic na szczepienia czy cos przelozyc ... to tez sie czasami nieźle nasłuchałam. Już nie wspomnę ile razy usłyszalam jaką to ja jestem kur.... i że wgl to kogoś próbuje zabić -,- No niby człowiek przyzwyczajony, ale na psychike idzie i tak 

Ojej to mega wcześnie, ale ja im też trochę współczuję, że tak muszą wydzwaniać...

Zapewne tak. Oni są przyzwyczajeni. 

Ja ostatnio zamówiłam takie naklejki z neta to baba o 7 rano już do mnie dzwoniła z opinia no myślałam że mnie trafi