Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Poduszka dla noworodka

Data utworzenia : 2014-09-05 12:45 | Ostatni komentarz 2024-07-07 22:52

Anita -1989

15201 Odsłony
175 Komentarze

Co sądzicie na temat poduszki w łózeczku i wózku dla noworodka...? Czytałam dużo książek i wszędzie zalecają aby do 3-go roku życia dziecko spało bez poduszki...

2014-09-09 10:52

Zofia i Anita widzę, że zapiekło..; ) To dobrze, bo może przemyślicie te sprawę. Bardzo się też ciesze, ze każdy może mieć swoje zdanie, racje i przede wszystkim ma swoje własne sumienie - nie wybaczylabym sobie, gdyby przez moje własne widzimisię moje dziecko udusilo się pieluszka, pluszakiem czy poduszka albo spadły na niego jakieś ozdoby z nad łóżeczka czy źle przytwierdzona karuzela, bądź baldachim.. Jestem odpowiedzialna mama i wiem, że to ja odpowiadam za bezpieczeństwo mojego dziecka dlatego staram się być świadoma wszystkich zagrożeń dla mojego dziecka. Nie wkładamy do łóżeczka nic zbędnego, ograniczamy się tak jak pisałam tylko do kołderki czy kocyka, który tak jak pisała Alicja podkład się pod paszki rękami na wierzchu tak, aby dziecko nie mogło okrycia na siebie zarzucić. Nie wciska się też nigdzie tego kocyka po bokach a można jedynie od strony nóżek, ponieważ dziecko może się w nocy w ślizgac całe pod kocyk. Dziecko kładzie się też na dole a nie górze łóżeczka, bo dziecko bardzo szybko uczy się przemieszczać w górę oddychając się nóżkami. Spanie z rodzicami jest niebezpieczne ze względu na częste zmęczenie rodziców, to że przecież każdy przez sen się rusza, przewraca.. sen w trybie czuwania to żadna przyjemność i na pewno nie pomaga w opiece nad dzieckiem. Wciąż nie wiem jak dziecko ma zasygnalizować duszenie.. jest to dla mnie na prawdę niepojęte. Dalsza dyskusja nie ma sensu, bo ona nie jest w żaden sposób konstruktywna i nic za sobą nie niesie - Zofia i Anita jesteście uparte w swojej "idei" ale tak jak pisałam to co piszecie nie jest właściwe i bezpieczne dla dziecka. Nie potrzebujecie pomocy w tej kwestii, uświadomienia, wiec ja juz tu dalej nie jestem potrzebna - wyraziłam swoje zdanie, podzielilam się wiedzą i uświadomiłam - dalszy wybór co zrobicie z ta wiedza należy do Was.

2014-09-09 08:15

Niektórych dzieci nie da się "zapakować" w śpiworek czy rożek.

2014-09-08 21:53

Ale w śpiworku nie ma takiej swobody nam dorosłym nie wygodnie w śpiworza tp dziecku też. Nie ma swobodnych ruchów w śpiworku

2014-09-08 21:50

Przecież można zakładać do spania śpiworek będzie bezpieczniej i nie musimy się martwić że dziecko się nakryje

2014-09-08 20:39

Didisia, dlatego takie maluchy powinno się przykrywać tylko pod paszki i najlepiej położyć ręce na kocyku, to zawsze mniejsze prawdopodobieństwo, że całe dziecko się nakryje.

2014-09-08 11:24

Ja zaczelam uzywac poduszki takiej bardzo plaskiej dopiero kolo 2 roku zycia corki. Wczesniej nie bylo takiej potrzeby, no i to rzzeczywiscie moze byc niebezpieczne.

2014-09-08 07:49

Dziewczyny zgadzam się, ze sids to przede wszystkim w większości przypadków brak wyjaśnienia przyczyn śmierci dzicka. Samanta z Tobą tez się zgadzam, że należy unikać wszelkich możliwych przyczyn, z których może wyniknąć szkoda dla Maluszka. ale w tedy np zimą jak okryć dziecko by nie zmarzło bez kocyka, gdy w rożku czy śpiworku spac nie chce? a przecież przy Twym rozumowaniu kocyk może też być niebezpieczny jak tetra..

2014-09-07 21:24

Tak się teraz w sumie zastanawiam nad tą pieluszką pod główką czy obok główki. Nasz jak był mały, to podczas dziennych drzemek, gdy miałam go na oku (na noc bym się chyba jednak nie odważyła, choć mamy monitor oddechu, więc to zawsze bezpieczniej) nieraz kładłam, bo zdarzało mu się często ulewać, ale faktycznie wiercipięta był zawsze taki, że aż cud, że się w nią nigdy nie zaplątał - a przynajmniej ja tego nie pamiętam ;). Za to kiedyś nakrył się cały kocem i było jedno wielkie "buuuu", a nie był już wtedy aż taki mały, więc wierzę, że jak takie maleństwo się zamota w jakiś materiał to może się porządnie przestraszyć i niestety nie dać znać, bo jeszcze samo nie rozumie, co się dzieje. Co do baldachimu, to z innego powodu nie polecam - to generalnie wielkie siedlisko kurzu i jeszcze ogranicza dostęp powietrza, nie wiem, po jakie licho go wieszać - ale nie każdy musi wszystko rozumieć ;). Za to kompletnie nie mam pojęcia w jaki sposób spanie z dzieckiem mam niby zapobiegać SIDS, no chyba że ktoś całą noc czuwa i sprawdza, czy dziecko oddycha - w przeciwnym razie tylko zwiększamy niebezpieczeństwo, bo możemy nieświadomie przykryć dziecko kołdrą lub przydusić i nie ma co generalizować, że śpiąc z dzieckiem jesteśmy bardziej czujni, ale przecież nie jesteśmy w stanie w pełni odpowiadać za to, co robimy przez sen.