Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

płacz przy ubieraniu

Data utworzenia : 2014-07-18 21:10 | Ostatni komentarz 2021-08-09 11:55

malgos91

16149 Odsłony
103 Komentarze

Witajcie Mamusie. :) nie znalazlam podobnego wątku , ale jeśli jednak jest to poproszę o link :) czy też macie ten problem, ze dziecko Wam płacze (i to tak baaaardzo) przy ubieraniu? Ubieram córeczkę chyba najdelikatniej jak można, a ona tak płacze że nie da się jej uspokoić i słychać ja pewnie w okolicy. :p czy macie jakieś sposoby żeby maluch lepiej znosił ubieranie?

2014-08-25 21:16

Mi młody tak walił telefonem, że walnął nim raz z taką siłą, że telefon tego nie wytrzymał. Niestety musiałam kupić nowy, straciłam wszystkie kontakty, zdjęcia.

2014-08-25 20:30

ususzyłam go i działa działa:-):-) a juz myslalam ze nowy bede miala a tu nic:-(

2014-08-25 20:19

Ostatnio wytrzymałe są te telefony. Kasik też przecież ostatnio podczas ulewy zaserwowała pryszńic swojemu fonowi i też działa :)

2014-08-25 20:01

Angie, działa :). Co prawda sam się wyłączył (widać rosół mu nie smakował;), ale po włączeniu jest ok. Otworzyłam go i w środku w sumie nie było widać, żeby był mokry, a on ostatnio czasami i sam z siebie się wyłącza, więc w sumie nie wiem, czy pływanie miało na niego jakiś wpływ ;)

2014-08-25 18:46

Ślina dziecka jest zabójcza dla takich sprzętów :-) to juz prędzej z rosolu się uratuje hehe :-) ale na mojego to tylko ten telefon działa, jeszcze musi być włączony zeby świecił ;-) oczywiście pilnuje zeby go do buzi nie brał, a i uwazajcie na te większe telefony, bo jak dziecko takim sobie w glowe przywali to potem tylko płacz ;-)

2014-08-25 18:12

Alicja a działa?

2014-08-25 16:09

Co prawda to nie w temacie ubierania, tylko jedzenia, ale mój telefon "pływał" dzisiaj w rosole ;). Bo Mały marudził i koniecznie musiał oglądać filmiki z sobą w roli głównej podczas jedzenia :)

2014-08-25 15:56

Judyta Ty to dopiero masz pamięć ;) to dawaj Młodemu swój tel. jak Kasia. To zawsze działa ;) Kasia wiesz, że moja córka swoją "toksyczną" śliną " zlikwidowała" nam trzy telefony...