odstajace ucho

mi też się tak wydaje 

A mi się wydaje że to jest dziedziczne bo u nas nikt w rodzinie nie miał i moje dzieci też nie mają a czasami właśnie jak widzę rodziców z odstającymi uszami to i dzieci takie mają

Dokładnie, ja też się sporo naczytałam na temat odstających uszu bo u córki też są odstajace co jest dziwne bo w rodzinie nikt takich nie ma :P choć jak oglądam zdjęcia męża jak był dzieckiem to też miał podobne a teraz normalne, małe i nieodstajace więc może z czasem u niej też to będzie wyglądać inaczej. Jeszcze kości nie ma w uszach więc to może się zmienić w ciągu kilku najbliższych lat :) Jako noworodek też stale jej się te uszy podwijały jak pewnie i każdego dziecka :) 

zaraz bedzie zima to czapki pójda na głowke;) 

Odstajace uszy często są dziedziczne lub są wadą wrodzoną. Uksztaltują się przed 10 rokiem życia. U małych dzieci odstawanie uszu może samo ustąpić. Można stosować plastry korygujące lub zakładać opaskę ale ja bałabym się stosować u małego dziecka ze względu że może sie nią udusić. 

Lenka u starszej tak sie podwijało włańsie jak ją karmiłam;) ale potem wróciło do normy , u malutkich dzieciaczków to te uszko potrzebuje czasu aby było takie bardziej "sztywne" myslę ze nie masz sie co martwić;)

mojej się też podwijało od tej poduszki, ale ja mam wrażenie, że jej wracają później do stanu pierwotnego, więc tak jak piszecie pewnie to genetyczne jest.

Nie mam z tym problemu,  córka nie śpi na żadnej poduszce, ale np jak ją karmię to to ucho się podwija i ciągle poprawiam i się zastanawiam czy takie zawijanie uszka tak jakby się przykleiło będzie miało wpływ na to odstawanie jak będzie starsza. Wogóle zauważyłam że moje dzieci mają takie bardzo miękkie i giętkie uszy, ja mam sztywne.

Wiem, że w szkole dzieci często są wyśmiewane i przezywane z powodu odstających uszu. Ja sama znam chłopaka, który w wieku trzydziestu paru lat zrobił sobie operację bo to był taki jego kompleks.