Nowy członek rodziny a piesek

JustynaMama w żadnym komentarzu nie napisałam że zostawię dziecko bez opieki dorosłego z pieskiem, rozmowa dotyczyła tego w jaki sposób zbliżyć i zapoznać pieska z dzieckiem. Dlaczego od razu zakładasz że pies może być agresywny?Dodałam post właśnie po to by się dowiedzieć jak zrobic żeby piesek się przyzwyczajal do tego że będzie w domu ktoś nowy. Zawsze trzeba myśleć pozytywnie, a to czy pies śpi ze mną oraz czy będzie traktowany na równi z dzieckiem zostawiam do osobistych przemyśleń.

również jestem nauczycielem ale czytam o nie wierze serio .... dka mnie to nienormalne traktować zwierze na równi z dzieckiem . oczywuscie nie zycze ale z czystej ciekawości ciekawe co byś zrobiła gdyby ojazalo się ze piesek jest agresywny do dzuecka ???

zeby nie było powtarzam mam psa mam dzieci uważam ze ti najpiękniejsza przyjaźń psa z dzieckiem ale zawsze kontrolowana i ZAWSZE to dziecko jest u mnie na pierwszym miejsciu i nigdy nue będzie na równi z psem 

Z wykształcenia jestem nauczycielem moje podejście do życia jest bardzo odpowiedzialne, miałam pod swoją opieką dużą grupkę dzieci dodam że przedszkole zinegrowane różne dzieci o bardzo różnych potrzebach oraz emocjach i uważam że wszystko można pogodzić tylko trzeba sobie wszystko dokładnie rozplanować i odpowiednio do tego podejść , ani trochę nie obawiam się tego że nie poradzę sobie z dzieckiem i pieskiem wiem że będą idealnym duetem do zabaw ☺ bardziej chodzi mi właśnie o przygotowanie go do pojawienia się dziecka a nie od razu żeby pójść na łatwiznę i zakazać mu spania z nami i wprowadzania innych zakazów nie po to decydowała się na pieska żeby się nim pobawić a gdy urodzi się dziecko odstawić na drugi plan. Gdy braliśmy psa do domu też wszyscy mowili to obowiązek koniec waszych wypadów a duzo podróżujemy, od kiedy go mamy zawsze jeździ z nami wszędzie nigdy nie został u moich rodziców chodz mógł a my niby moglibyśmy jechać na wakacje bez niego ale nie o to w tym chyba chodzi.  Traktuje go jak członka rodziny i nigdy nie zejdzie na boczny tor ☺

nati, ja tam też nie zamierzam swojego psa oduczać spania z nami. Ja wiem, że w wielu rodzinach pies schodzi na dalszy plan, znam nawet przypadek, że pies został oddany innej rodzinie, bo nagle się okazało, że nie ma dla niego czasu - żeby go nauczyć życia z dzieckiem i poświęcić mu czas. 

Wiadomo, że urodzenie dziecka wiele zmieni, właściwie wszystko, ale nie sądzę, żeby moje przywiązanie do psa miało osłabnąć (a jego do mnie), a już nigdy nie przyszłoby mi do głowy go oddać.

Nati ale ja wiem ze są różne podejścia i kazdego indywidualna sprawa . Jak napisaksm ja sibie nie wyobrażam . Ale poprostu zastanawia mnie co jeśli dziadziuś będzie spal z wami ? Piesek tez? No chyba ze twój mąż z pieskiem a ty z dzidziusiem . 
Tez mam psa tez go kocham ale dls mnie jesr zasafnicza riznica pomiędzy miłością do zwierzęcia a nie stawianiem my granic bo niestety ale to nadal zwierze . 
pIza tym jak mówię choć teraz wydaje ci się to niemożliwe (tez tak miałam przed pierwszym porodem ) dziecko zabierze większość tej miłości do psa albo inaczej poprostu się ona zmieni. Tez glisno krzyczałam ze to niemożliwe :D a mija siostra jeszcze głośniej a teraz w którymś monencie złości chciała kota oddać bo dziecko jesr zawsze ważniejsze .

JustynaMama myślę że każdy może mieć inne podejście do tego czy pies może i powinien spać w łóżku i zdania na ten temat są bardzo podzielone. Ja uważam że jeżeli pieska nauczyłam i mu pozwoliłam to teraz nie chce go odsunąć od nas zwłaszcza że mąż uważa że jeżeli się nie pomieścimy po porodzie w łóżku będziemy spać na dwa łóżka ☺ chciaże na początku ,dlatego zastanawiam się czy położenie legowiska przy łóżeczku będzie dla mojego pieska dobrym rozwiązaniem?. Kocham swojego pieska i jestem do niego bardzo przywiązana ☺

Nati na twoim miejscu oduczyła bym pieska spania w łóżku teraz bo co jeśli dzidziuś będzie wymagał spanią z wami ? 
a jeśli wtedy wygonisz psa bo wiadomo niebezpieczne i niehigieniczne to pies poczuje się odrzucony i może być bardZi zazdrisny a przez to zle nastawiony to dzidziusia . 
moim zdaniem nue są to jakieś szczególne przygotowania pod warunkiem ze zwierze ma jakieś zasady i nie jest mega rozpieszczone bo jeśli jest to trzeba to właśnie przed porodem trochę ukrócić gdyż potem zwierzak jest zazdrisny ze spadł z pozycji a to ze spadnie jest pewne .

ja jak uridziksm pierwsze dziecko miałam huskiego i był naprawdę przeze mnie mega kochany choć nigdy z nami nie spal ale jsk pojawiło się dziecko to prawda jest taka ze nie miskam za bardzo dka njego czasu i często mnie nawet wkorzal bo był dodatkowym obowiązkiem . Teraz urodziłam drugie dziecko i również mamy dużego psa 2 letniego cane corso i również dziecko go zdetroniziwalo choć napewno w mniejszym stopniu bo już nie był tak rozpieszczany przeze mnie . Moja siostra ma kota którego przed ciaza mega rozpieszczała i traktowała niemalże jak dziecko a teraz tez bardzo spadł z pozycji No i potrafi być wredny .

nati, ja mam wyrośniętego jamnika, który również ma bardzo dużo energii i ogromny temperament tylko jest parę kilo mniejszy od Twojego, oczywiście też pakuje się do łóżka :)