Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Noworodek/niemowlę z bujną czuprynką, czy wręcz łyse? Jak było u Was? Czy ma to jakieś przełożenie na przyszłość?

Data utworzenia : 2015-12-11 08:58 | Ostatni komentarz 2017-04-19 12:19

natalii_88

5658 Odsłony
65 Komentarze

Jeśli się powtarzam, to z góry przepraszam. Wyszukiwarka nie wskazała podobnego temtu, ale mogła się mylić. Mam dwóch synów, obydwaj urodzili się z czarnymi ale niezbyt gęstymi włoskami, z czasem się wycierały, mlodyszy synek obecnie jest niemal łysy, ma ponad 6 m-cy, a po pozostałych włoskach widać, że są bardzo jasne :) Czy, to coś oznacza?

2015-12-18 01:09

może niektórzy to po złości robią. kolezanka mimo że córce wiąże kucyki to i tak pytają czy to chłopczyk :D

2015-12-17 22:17

kum_pela ale mnie się bardzo często tak zdarzało, że ludzie, który mnie zaczepiali myśleli, że mam corkę :p to fakt, mam ładne dziecko(chyba jak dla każdej matki hehe), ale żeby pomylić chłopca z dziewczynką ... :p

2015-12-17 08:55

Magicznypazur bo kiedyś kolor niebieski nosiły dziewczybki bo to maryjny kolor i dlatego pani staruszka wziela za dziewczynke twojego synka

2015-12-16 00:18

czasami to się zastanawiam gdzie Ci ludzie mają oczy, ubierałam dziecko na niebiesko nie załapali, zakładałam bluzkę np z samochodem i też nie.. to już nie wiem jak to zakomunikować! magiczny są własnie takie kobity do których dzieci lecą, mój ma tak z pediatrą, ciąglę się smieje i ciezko go nawet zbadać :D i tak samo u kardiologa, nie mogła usg zrobić bo się ciągle smiał :D

2015-12-13 13:34

Dominika1990 hahaha prawda! :) ja wielokrotnie słyszałam, że mam piękną córkę... Nieważne, że synek był ubrany np w dany dzień caluśki na niebiesko+niebieski wózek :) Aż mnie dziwiło, że obcy ludzie mnie zaczepiają i mi mowią, że mam ładne dziecko. Kiedyśtaka babuńka pod 80-tkę do mnie w sklepie:"Ale ma Pani śliczną panienkę. A ja odpowiedziałam proszę Pani to chłopczyk. I ona naprawdę? Takie śliczne dziecko to idzie się pomylić" haha :p teraz jak synek jest już troszkę starszy to już nas tak nie zaczepiają :p ostatni raz ze 3 miesiące temu... też Pani w sklepie mnie zaczepiła i zaczęła dziumdziać do synka, po czym wyciągnęła do niego ręce i mówi idziesz do mnie słoneczko? Kobieta była przemiła, przesympatyczna, opowiadała, że kocha dzieci i ma dwie wnuczki od swojej córki, które kocha nad życie. Moj mały chyba to wyczul :p bo później nie chciał z powrotem iść :p

2015-12-13 13:28

Ja to przerabiałam kilkakrotnie :) jedna z najbardziej zabawnych sytuacji, gdy chciałam zarejestrować synka miał kilka miesięcy, zima, ciężko rozpoznać, kto kryje się pod tyloma wartwami. Tak więc mówię - Natan, a że było to ponad 4 lata temu . Imię to w moich kręgach nie było wtedy zbyt popularne i pani zanotowała - RENATA :) Podobnie, teraz, gdy mówię - Milan, pani doktor często łapie za kartę jakiejś Emilii, tyle ich jest, że niemal zawsze spotykamy w poczekalni :) Mnie to nie przeszkadza, to raczej komplement, usłyszeć, że synek jest jak dziewczynka, to raczej oznacza, że taki ładny :D

2015-12-13 00:30

czy włosy krótkie czy długie to i tak idąc z synkiem się usłyszy "jaka ładna dziewczynka" i na odwrót..

2015-12-12 22:01

No to super, tak troszkę można poczuć, jakby dziewczynkę się miało :) Mój starszy synek panicznie bał się fryzjera, dwa razy w życiu był łysy, udało się ale gdy stawał się coraz starszy nie było szans. Mając trzy lata miał włosy do ramion lekko podkręcane, sprawa dyskusyjna co się komu podoba, dla mnie było ok. Ale często był mylony z dziewczynką no i zabawa z tym myciem szuszeniem włosów, w końcu dał się przekupić :)