Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Niepraktyczne ubranka

Data utworzenia : 2014-06-04 21:47 | Ostatni komentarz 2015-10-09 10:10

mlecznakrowka

23558 Odsłony
292 Komentarze

Jestem ciekawa bez jakich ubranek bylibyście się wstanie obejść. ja np zrezygnowałabym z kaftaników są raczej nie wygodne wolę body i np z kurteczek bo wolę kombinezony są bardziej praktyczne i dziecko jest od góry do dołu zabezpieczone przed zimnem

2015-10-08 18:30

Ja również póki co cenie sobie kaptur w wierzchnim ubraniu córeczki. Ubieram czapkę i wkładam główkę to rozłożonego dużego kaptura. Jak wieje dodatkowo delikatnie jeszcze osłaniam uszka. Ale pomponu przy kapturze sobie nie wyobrażam bo wówczas by uwierał. Dla mnie póki co jako dla nie wprawionej mamy najwygodniejsze są pajace rozpinane od szyi aż po same stopy :) ewentualnie kaftanobody czyli takie których nie trzeba przeciągać przez głowe tylko są rozpinane ale również mają zapięcie przy pampersie. Body które trzeba przeciągać przez głowę póki co mi nie odpowiadają :)

2015-10-08 17:43

Iza racja, sugerując się prognozą pogody myślę, że dobrze zrobisz zaopatrując Marysię w kurteczkę. Ja chciałam kupić Miłoszkowi kombinezon (wiesz jak bardzo kocham pajace ;)), ale od dziadków dostał ocieplane spodnie i kurteczkę. Zestaw wygląda na solidny. Mam ogromną nadzieję, że się sprawdzi. Jednak póki co czeka na swoją kolej w szafie. Mam cichą nadzieję, iż nie będziemy musieli go szybko wyciągać,choć jak piszesz, pogoda ma się niebawem znacznie pogorszyć... No ale cóż, najważniejsze żeby się nie zrażać do spacerów. :) My na pewno chociaż na chwilę będziemy wychodzić na świeże powietrze.

2015-10-08 11:24

Gosia ja stwierdzilam ze trzeba juz jechac po kurtke dla Marysi bo podobno nadaja juz maksymalnie do 10 st w dzien , wczoraj wieczorem ok 18 u nas bylo juz 0 st a w nocy -2 wiec to juz czas i w sobote wybieramy sie na zakupy. bo trzeba ja zaopatrzyc w cieplejsze ubranka. boze a ona tak nie znosi sie ubierac ze szok

2015-10-07 22:33

Iza tak, tak na cebulkę podobno dobrze ubierać. Póki co, dużo warstw nie zakładam, ale wychodząc zimą na dwór będzie trzeba. Też słyszałam od kilku doświadczonych mam, że chwalą sobie ten sposób, więc i ja wkrótce z niego skorzystam. Mamy też takie fajne, mięciutkie ocieplane buciki na rzep. Super rzecz w chłodne dni.

2015-10-07 15:19

boziu jak przeczytalam o tym kombinezonie to mnie ciarki przeszly po plecach... jak matka moze tak ubrac dziecko... az strach pomyslec co bedzie jak zacznie dorastac i samo sobie wybierac ubrania... Wazne jest zeby dziecku bylo wygodnie i odpowiednio cieplo do pory roku. Ostatnio przeczytalam ze aby dziecku bylo cieplo powinnismy zakladac kilka ubranek np body, bluzka, bluza, kurteczka / rajstopki spodenki skarpetki wtedy wiekszosc ubran przylega jedno do drugiego i dziecku jest cieplo a jesli jest za goraca to zawsze mozemy zdjac pojedyncza czesc garderoby :)

2015-10-07 14:29

Ja z kolei jesienną porą doceniam zwykłe bluzeczki. Ubieram synka w body, które ładnie przylega do ciałka, miękkie spodnie, skarpetki, a na wierzch bluzeczkę. Wtedy wiem, że mu ciepło, a nawet jak się podwinie to nie widać plecków, bo pod spodem ma bodziaka. ;) Jakoś nie przepadam za sweterkami czy kaftanikami, więc to wyjście z sytuacji jest jak dla mnie idealne. Przeprosiłam się też z bluzami z kapturem, bo często jest tak, że na zewnątrz mocno świeci słońce, więc zamiast czapki super sprawdza się kapturek. Za to moje kochane pajace poszły w odstawkę ze względu na dziury, przeważnie na nogach, między zapinaniami. No cóż... Ta część garderoby poczeka sobie do wiosny, bądź kilka razy sprawdzi się zimą, kiedy w domu będzie co dzień palone w piecu i nie będę miała wątpliwości, że maluszek nie zmarznie.

2015-10-04 11:37

Fakt kaptur utrzymuje glowke prosto, moje pociechy sie wierca i zawsze kaptur laduje na oczach...

2015-10-04 01:21

Nienormatywna, jesteś jakimś zaprzeczeniem poglądów wiekszości z nas :-)))). No ale zawsze znajdą się wyjątki i to jest urok tego forum :-).