Niemowle a karmienie piersią

Ewcia a Twoja teściowa to bym chyba poprosiła żeby wyszła na czas karmienia. W ogóle nie rozumiem jak można kobiecie tak powiedzieć. Ja też się nasłuchałam że nie mam pokarmu I przez to prawie się poddałam. W gościach najgorzej karmic... zawsze idę do pokoju innego albo tego unikam i wolę karmic w samochodzie. Normalnie mam ochotę komuś przywalić jak mówi że nie mam pokarmu albo dziecko głodne. "Płacze bo głodne, nie karmisz ? Nie masz pokarmu? ". 

Mąż też parę razy na początku powiedział że nie mam pewnie pokarmu dlatego płacze. Tylko dobrze sobie uświadomić że dziecko nie tylko z głodu placze. 

Mam takie nerwy na samo hasło brak pokarmu że Ewcia Twoja teściową to bym wyprosiła za drzwi jakbym tam była. 

Moja córka od 3 miesiaca je 8 razy. Co 2-3 h ja karmie. W nocy już jej nie karmie. Zaczęliśmy rozszerzać dietę już miesiąc temu i nic się nie zmieniło. Nadal 8 karmien. Dodatkowo owoc, warzywo i woda. Też nie wiem kiedy będzie ten moment że zmniejszyć się ilość karmien. Liczę na to że samo się to po prostu zadzieje i wyłape że trzeba już córce dawać więcej pokarmów stałych. Na razie zje całe jabłko i 6-7 łyżeczek warzywa. Czy się tym najada to nie wiem. Na pewno zapotrzebowanie energetyczne rośnie bo przybiera a już raczkuje. Z piersi też ciężko stwierdzić czy więcej je. 

Malina a jak tam synek przybiera ? Moja corka 10g na dobę ale pediatra powiedziała żeby się nie martwić bo z wiekiem coraz mniej będzie przybierać. 

Na początku rd dziecko jadło tyle samo bo jadło innych posiłków kilka łyżeczek więc to bardziej próbowanie niż jedzenie. Z czasem jeden posiłek więcej więc mleka chciało mniej tak naprawdę same będziecie wiedzieć co i jak nasz instynkt jest nie zastąpiony 

Malina a teściowa jak nieraz siedzi u mnie i ja muszę córkę nakarmić to patrz i jeszcze czasem córka się wyrywa i płacze przy piersi a teściowa komentuje że mam miękkie bo pewnie nie mam pokarmu. A ja wiem lepiej bo miałam podobnie z synkiem a karmiłam go tylko piersią do 2,5roku więc jednak miała pokarm a synke ja i córeczka super przybieraja na wadze ;) 

Świetnie Ewcia :). Tzn jak stabilizuje się laktacja to w pewnym momencie piersi będą miękkie, pokarm dostosowuje się do potrzeb dziecka. Ważne jest jak dziecko przybiera na wadze :). Twoje dziecię oproznia co 2 godz co godzinę więc super ja też tak mialam i dlatego są miękkie, na bieżąco są oprozniane. 

Moja córka ma 4mc. I co się wierci i płacze nawet na rękach to ja nie daje piers i czasem jest to co 2godz czasem. Co godzinę , różnie bywa ale czasem mam takie miękkie ale nie poddaje się , mąż mówi że może nie mam pokarmu ale ja wiem że mam bo przy synku też tak miałam i nieraz przy piersi siedział non stop to mówili że może nie mam wartościowy pokarm itd ale nie poddawałam się i cały czas karmiłam tylko piersią i udało mi się tak 2, 5roku nigdy nie dokarmiając żadnym innym mlekiem. 

Moja ma teraz skok rozwojowy to nawet nie zliczę ile wisi na piersi... Dobrze że padło te pytanie , zaraz u nas rd