Noworodek i niemowlę (1086 Wątki)
Morze/góry czy..?
Data utworzenia : 2019-07-20 16:42 | Ostatni komentarz 2020-02-03 12:34
Proszę o wypowiedzi tylko dziewczyny, które same doświadczyły tego a nie że ktoras gdzieś czytala, słyszała bo babka ciotki mówiła..
Doradzcie mi proszę, wybieramy się z 8 miesięcznym dzieciaczkiem na urlop i tu moje pytanie gdzie najlepiej (z tego co wymieniłam niżej) chodzi mi o klimat. Wiem, że dzieci gorączkują, łapią krtań itp bo zmiana klimatu, co będzie łagodniejsze.. z doświadczenia?
Morze, góry (ale te niższe niedaleko Wrocławia+Praga) czy gdzieś indziej..?
PS. Tak wiem, że każde dziecko jest inne..
2019-09-04 16:47
My byliśmy z synkiem pierwszy raz na wakacjach w górach było fajnie mały się szybko zaklimatyzował w nowym otoczeniu. Droga też nie daleka bo do Zakopanego mamy 3 godzinki ale fakt po pierwszym takim wyjeździe złapał angine więc klimat jak na pierwszy raz chyba za ostry.
2019-09-04 16:21
Pati to rzeczywiście będziecie musieli dojść do porozumienia. Albo jednego roku pojechać tam gdzie on chce a kolejnego tam gdzie Ty chcesz :)
2019-09-03 22:03
pati1990 to i tak fajnie, że Twój mąż chce gdzieś jechać, bo mojego wyciągnąć gdzieś, to graniczy z cudem :D
Choć co do jednego jesteśmy zgodni - góry odpadają, bo mój mąż źle się czuje w górach, ma silne bóle głowy i wysokie ciśnienie. A się rozmarzyłam, pojechałabym gdzieś nad morze odpocząć :) A tu jeszcze trochę i mała będzie na świecie :D
2019-09-03 17:12
Ja to bym chciała to Szkocji albo Szwajcaria ale mój to nie bardzo . On bardziej preferuje jechać własnie do Chorwacji , Hiszpania ,Grecja bedziemy musieli dojść do porozumienia . :)
2019-09-02 23:50
Pati a gdzie za granicę planujecie bo my do Chorwacji
2019-09-01 11:34
Mój synek też bardzo świetnie daj radę na wakacjach szybko sie zaklimatyzował morze mu sprzyjało sal ładnie , jadł o stałych porach i przesypiał całe noce . Za rok jedziemy za granicę te pierwsze wakacje chcieliśmy spędzić w Polsce żeby zobaczyć jak sobie on poradzi no i my w tej nowej roli :)
2019-09-01 08:11
A mój mąż lubi Mazury hehe ale dał się namówić na góry. I mimo lęku wysokości był bardzo zadowolony z wyjazdu. Obawialiśmy się bardziej drogi jak tyle wytrzyma a nie zaklimatyzowania się ale okazało się że nie było czym się martwić.
Za rok tez planujemy tam pojechać.
Widok gór siedząc w jaccuzi jest nie do opisania :)
2019-08-31 22:30
Ja wolę morze, a mąż góry. Dlatego w tym roku z małymi dziećmi jedziemy ba turnus rehabilitacyjny nad morze do Sianożęt, a za rok jak dzieci będą większe to jedziemy w góry.