Maltretowane dziecko

Straszne to :( jak można bić i znęcać się nad takim maleństwem, co jest winne takie bezbronne dziecko :/ 

Już wiele razy się przekonałam że prawo działa na korzyść przestępców. Jak zwraca się uwagę policji an to co się dzieje to zawsze słyszy ale co my mamy zrobić tak samo z pracownikami socjalnymi. A jak dochodzi do nieszczęścia to zwalają winę na sąsiadów. 

Dla mnie  zlo przeciw dzieciom  to cos najgorszego. Widziałam  tez zdjecia  z Palestyny  ;( tragedia 

słyszałam i to jest straszne bo w dzisiejszych czasach ludzie nie szukaja pomocy u specjalistów tylko krzywdzą niczemu winne dzieci ;/

Wydaje mi się że mąż zauważył że coś jest nie tak i zamontował kamery żeby to sprawdzić pewnie przy następnym pobycie w domu chciał mieć czarno na białym że coś się dzieje i wysłać żonę na leczenie ale niestety było już za późno 

Mąż sobie pewnie teraz wyrzuca, że nie wysłał swojej żony na leczenie.  Tak naprawdę to skoro widział, że zachowuje się inaczej to powinien to zrobić zamiast montować kamery, po co mu po nich? Jednak nie wiadomo tak do końca jak to wyglądało. Czasem nawet jak ktoś wie, że ma problemu psychiczne to nie chce się leczyć. Szkoda dzieci w tym wszystkim. A kobieta naprawdę musiała być poważnie chora, skoro była w stanie zrobić coś takiego własnym córkom.

A slyszalyscie o tej kobiecie co zabiła dwie córki i ciała w ognisku za domem spaliła? W Woli Szczucińskiej To dopiero trzeba mieć w głowie a raczej nie mieć. Leczyła się psychiatrycznie kilkanaście lat temu ale jednak, mąż za granicą i zauważył że ostatnimi czasy coś się z żoną zaczęło dziać, że nie była sobą ale zamiast skierować do psychiatry czy chociaż psychologa to pozakładali w domu kamery i cała tragedia się nagrała to dopiero masakra dla niego. Ale gdzie byli rodzice, gdzie znajomi dlaczego nikt nie zareagował na pewno musiała mieć jakieś objawy zaburzeń a teraz już za późno czasu się nie cofnie 3 i5 latki nie ma wyobrażajcie sobie co musi czuć ojciec? Stracił i pewnie znienawidził żonę a do tego córek już nie ma ja nie wiem jak ten chłop się z tego podniesie 

Widziałam ostatnio reportaż, juz nie pamiętam czy to te same dzieciątko ale było powiedziane, że nie mógłby chodzić, leżał podłączony do różnych aparatur:(.. Aż łzy leciały, taki maluch..