Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Lęki niemowlęcia

Data utworzenia : 2013-08-30 14:35 | Ostatni komentarz 2024-08-09 21:17

konto usunięte

5897 Odsłony
34 Komentarze

Witajcie drogie mamy , niepokoi mnie od pewnego czasu zachowanie mojego 7msc synka , nie panikuje zeby nie było , nie szukam problemów , po prostu chciałam was mamy zapytać czy normalne jest to zachowanie gdy 7 msc niemowlę próbuje uniesc do góry ( nie mówie o podrzucaniu) a On z okropnym lekiem łapie sie mnie bardzo mocno , bardzo sie boi gdy go próbuję podniesc wyżej i nad glowa pocałowac w brzuszak , nawet jak trzymam go blisko i po chwili prostuje rece i probuje popatrzec na niego z daleka , czuje wtedy ta przestrzen pusta i sie zaczna mocno łapać mojej szyi , ramion

2014-04-30 23:10

dziewczyny juz wszystko opanowane ...Kacpi wygral z lękiem :D

2014-04-30 21:43

może twój maluszek nie lubi takich zabaw albo dorośnie do tego. Mój synek też nie lubił takiego podnoszenia:)

2014-04-30 21:24

Monika1993: Moja córka ma ponad rok i czasem też miewa takie momenty, że gdy chcę ją podnieść do góry, łapie mnie za bluzkę i nie da się podnieść wyżej. Na szczęście nie jest to częste zjawisko, ale może maluch po prostu miewa napady strachu i zapewne z tego wyrośnie :)

2014-04-30 21:19

Moze z czasem im bedzie starszy to ten lek mu minie. Dla takich maluszkow wszystko jest nowe i mysle ze one bardzo odczuwaja niektore bodzcce niz my. dziecko nie wie ze mama go nie upusci. My jako dorosli wiemy co nastapi a dziecko nie wiedzac moze sie bardziej bac.

2014-04-24 09:35

LEVUSEK masz racje , ale czasami dzieci ktore nad wyraz sa ostrożne w przyszłosci maja problemy w szkole na wf ...na placu zabaw i innych miejscach zabaw . Boją się ze zrobią sobie krzywde , boją się wchodzenia na drabinki , robienia fikołków czy skakania przez tory przeszkód . Sama w szkole miałam takiego kolege ...płakał na każdym wf , nie chciał się bawic w zabawy ktore narazaja go na upadek czy ból . Dziś jest informatykiem typowym - okularnikiem , ktory zycie cale spedza na grach komputerowych , na ukladaniu puzli i graniu w szachy ...Moja ciocia ( bo on jest wnukiem jej kuzyna bliskiego ) opowiadała , że nawet na rower zbytnio nie wsiada a jak jechał kiedys pociagiem i w polowie drogi sie zatrzymał bo od goraca sie zadusił zaczał szarpac sie za wlosy i panikowac ... Takze kolejny raz mozna powiedziec , ze wszystko z umiarem NIE ZA DUŻO- NIE ZA MAŁO :)

2014-04-23 23:54

Jedno dziecko jest bardziej ostrożne inne mniej :) Może i lepiej, bo w przyszłości będzie mniej siniaków :)

2014-04-23 20:01

No więc pisałam jakies 8 msc temu , ze moje dziecko się boi takich zabaw , dziś mogę powiedziec szczerze , ze z tego wyrosło - dojrzało do tego typu zabaw :) Można go spokojnie podniesc na wysokosc glowy , gilgotac , pokazywac jak leci samolot :) Takze drogie mamy ..nie przejmujmy się n azapas , dziecko do wszystkiego musi dorosnac ...oswoic Cie i upewnic , ze krzywda mu się nie stanie ;) Pisałam również gdzies o bujaniu się na hustawce ...nadal tego nie lubimy i nie zamierzam napierac na niego ...ciekawa jestem kiedy tę zabawe polubi :)

2014-01-08 22:27

U nas tez latanie(ale bez podrzucania) i gilgotanie to zabawy które doprowadzają Jasia do śmiechu więc robimy to dosyć często. Ale jak mąż kiedyś chciał go podrzucić do góry to się rozpłakał i więcej tego nie robił. Wiem że niektóre dzieci tak właśnie reagują na takie zabawy i nie jest to nic niepokojącego. Może kiedyś wrócimy do tej zabawy ale jeszcze nie teraz.