Czy zakładać dziecku czapkę latem?

Adamos ja też tego nie rozumiem  nie jest to dla mnie poważne tak opalone dzieci. Od morjej szwagierki dzieci takie są, latają opalone a ona ich zabiera na plac zabaw do południa  kiedy jest największa patelnia a sama siedzi na ławce i sie opala. Moje dzieci dużo spędzają czasu na zewnątrz a są lekko muśnięte słońcem, nawet tego nie widać a one niej zadko wychodzą a wyglądają jak murzynki. 

Czerniak czerniakiem ale bez czapki może jakiegoś udaru dostać. Nie wiem mój synek bez czapki z domu nie wychodzi a ma 3 lata. Małej tak jak mówicie w wózku nie zakładam ale już do fotelika nawet jak tylko do samochodu to jakaś opaska lub kapelusik obowiązkowo.

Pszczółka całkowicie Cie rozumiem. Jak widzę małe takie roczne lub dwuletnie dzieci opalone  jak murzyn po słońcu bez czapki to mam ochotę coś powiedzieć ale jeszcze mnie opieprza ze się wtracam. U nas jest taki sasiadek ma roczek i nie zakładają mu czapki taki opalony  przecież to niezdrowe może się czerniaka nabawic . 

pszzółka nie mamy powodu by sie śmiać....pocieszę cię że ja wychodząc na zewnątrz też zakładam córce czapkę....cieniutka ale zakładam...

Pszczółka dlaczego mamy się śmiać, skoro u was ta metoda się sprawdza to nic w tym złego przeciez. 

Ja czapek nie zakładam ale opaski żeby w uszy nie nawiało 

możecie sie śmiać, ale ja jestem z tzw. starej szkoly i zakladam czapeczke zawsze. teraz jak jest upał i od razu wkladam syna do wozka z budka to nie, ale gdy nawet delikatnie wieje a jest cieplo to ma zawsze czapke taka z uszkami.

możecie sie śmiać, ale ja jestem z tzw. starej szkoly i zakladam czapeczke zawsze. teraz jak jest upał i od razu wkladam syna do wozka z budka to nie, ale gdy nawet delikatnie wieje a jest cieplo to ma zawsze czapke taka z uszkami.