Noworodek i niemowlę (1086 Wątki)
Czy to kolka?
Data utworzenia : 2019-08-15 17:19 | Ostatni komentarz 2019-09-03 01:58
Sama już nie wiem czy mój syn ma kolke czy nie. Od 21 do 24 jest krzyk. Za dużo nic nie pomaga. Zmiana pieluchy, cyc czy szum z okapu działają tylko na chwilę. Zastanawiałam się żeby kupić misia szumisia ale skoro okap działa tylko na chwilę to nie ma to za bardzo sensu. Jedyne co działa na dłużej to noszenie, aż ręce odpadają. Ale po odlozeniu do łóżeczka jest znowu krzyk. W końcu syn zasypia przy piersi. Jak myślicie jest to kolka? Czy mi się tylko wydaję.
2019-08-28 23:01
Magicznypazur jestem tego samego zdania. Tak jak pisałam, że bym podała wodę z butelki. Jutro idę po espumisan bo już wszystko przestaje działać. Nie chce żeby się męczył.
2019-08-28 22:24
aneta7734 patent wlewania wody ze swoich ust do ust dziecka, wybacz, ale uważam za wręcz obrzydliwy... Za żadne skarby świata nie spróbowałabym... Są zdecydowanie inne metody łagodzenia kolki, bardziej hm... higieniczne.
2019-08-28 21:00
Ja też cieplejsza wode bym z butelki podała niż ze swoich ust
2019-08-28 17:18
U nas na kolkę pomaga dźwięk suszarki. :) Puszczam z youtube, ale można kupić szumisia :)
2019-08-28 13:06
Pchela sama byłam zdziwiona. Prędzej bym podała wodę z butelki. Wtedy bym dała przygotowaną i ją trochę podgrzala by nie była zimna.
2019-08-28 12:10
O rany... z tą wodą to niezły patent... ale chyba musiałabym być na prawdę zdesperowana aby wypróbować tę metodę
2019-08-28 04:39
U mojego synka jest to 5 razy w tygodniu. Ale jest to kolka tak mi się wydaję bo już chwilę to trwa. Rozmawialam z mamą i mój brat miał kolke. Widziała jak mój syn się zachowuję i też stwierdziła, że to kolka. Mama wzięła mojego syna i zaczęła go nosić twarzą do ziemi i uwierzcie mi na słowo od razu była cisza. Jeszcze mi powiedziala, ze moje brac lyka przegotowanej wody chlodnej ogrzac to w buzi i wpuścić tą wodę malemu do buzi. Ale dla mnie to nie jest za bardzo higieniczne bo w ten sposób przenosi się bakterie różne.
2019-08-27 08:12
Pcheła, ja również tak słyszałam. Już wspominałam kiedyś o zasadzie: razy trzy. Może trwać minimum trzy godziny lub ma się powtarzać minimum trzy razy w tygodniu