Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Co Cię zaskoczyło po tym, jak zostałaś mamą?

Data utworzenia : 2022-06-09 09:49 | Ostatni komentarz 2022-06-20 12:39

Wątek edytowany: 2022-06-09 09:50

Redakcja LOVI

1277 Odsłony
17 Komentarze

Mamy, czy było coś, co Was zdziwiło po tym, jak maluszek pojawił się na świecie? Coś, czym noworodek Was zaskoczył?

2022-06-09 14:19

Kurcze jak tak myślę ale nie wiem czy było coś co mnie zaskoczyło po pojawieniu sie maluszka na świecie. Planując ciąże a potem w niej będąc cały czas zdawałam sobie sprawę, że po porodzie wszystko się zmieni. Że cała uwagę będę musiała poświęcić dziecku, że trzeba będzie karmić, kąpać, przewijać, usypiać i uspokajać jak płaczę :) Wiedziałam że całe życie będzie inne, miałam ta świadomość od samego początku tak naprawde więc nie moge powiedzieć że mnie to zaskoczyło. 

Zaskoczyla mnie jedna sytuacja ze córka spała ciągiem 9h - to byl szok ze tyle dała radę pociagnąc jak była malutka, ale to bylo tylko raz w sumie:)

2022-06-09 14:16

Zaskoczyło mnie to, że byłam przygotowana że drugie dziecko będzie podobne do pierwszego: absorbujące, płaczliwe, z kolkami i problemami z kp. A jest totalnie na odwrót. Dziecko anioł, nie płacze, nie marudzi, dużo śpi :) Zdziwiło mnie też, że dużo pamiętałam z pierwszej ciąży jeśli chodzi o pielęgnację i ogólne zajmowanie się takim maluszkiem. Przy pierwszym dziecku przeżywałam i panikowalam przy każdym najmniejszym katarku, teraz jest zupełnie inaczej, mam w sobie dużo luzu. 

2022-06-09 13:35

Dla mnie też wszystko było nowe a jak córka spała długo to czułam że czegoś w tym czasie mi brakuje w rękach bo tak bardzo byłam przyzwyczajona ze musze ja mieć na rękach :) 

2022-06-09 13:02

Dla mnie ogólnie wszystko było nowe miałam wcześniej kontakt bardzo często z małymi dziećmi natomiast jednak swoje dziecko to jest już zupełnie co innego Mamy je 24 godziny na dobę borykamy się zupełnie z innymi wyzwaniami takim jak karmienie piersią nieprzespane noce i tym podobne. Nawet zajmując się czyimś dzieckiem nie mamy okazji doznać tych  wszystkich relacji mama maluszek .Co mnie zaskoczyło to ciężkie pytanie bo wiele rzeczy było dla mnie nowością .Natomiast co tak bardzo mnie zaskoczyło to to Jak ten czas szybko leci jak Ten maluch prędko się rozwija dopiero co się rodzi a już momentalnie zaczyna nam się obracać na różne strony zmieniać pozycję z brzuszka na plecy i odwrotnie czworakować to wszystko dzieje się bardzo szybko. Gdy byłam młodsza zawsze wydawało mi się że taki  niemowlak noworodek to dziecko które praktycznie od urodzenia tak do roku czasu nie robi nic poza tym że leży i śpi w ogóle nie miałam w głowie tego że takie dziecko już tak naprawdę od narodzin się rozwija uczy tych wszystkich umiejętności obracania siadania później stania obchodzenia i tym podobne

2022-06-09 12:28

Ja chyba dla każdej matki dziecko to nowe wyzwanie i wielka niewiadoma. Moja córeczka okazała się być bardzo wymagającym dzieckiem, ciągle na rękach, wstawania w nocy nie było końca z resztą tak jest do dzisiaj a ma już 2lata

2022-06-09 11:57

dla mnie po pierwszym porodzie to był szok, świat się wywrócił do góry nogami. Dziecko ciągle płakało, ciągle ręce, nocki nie przespane . Mówili, że dziecko po urodzeniu tylko śpi i je :D wcale tak nie jest :D chodziłam ledwo żywa :D potem już było łatwiej, ale też ta burza hormonów i połóg to było coś nowego i nikt o tym nie mówi, że w tym czasie tak może by ć 

2022-06-09 10:53

Dla mnie generalnie przygoda z takim maluszkiem byoa calkiem nowym doświadczeniem. Bo nigdy wczęściej nie opiekowalam sie takim malym dzieckiem, nie przewijałam, nie karmiłam. Ale udalo sie i bardzo dobrze mi idzie. 

Z początku rozszerzenia diety tez myślałam ze mnie to przerośnie. 

Uwazam osobiscie ze kazda matka ma instynkt macierzynski takze wie co jest najlepsze dla dziecka i stara sie aby tak bylo 

2022-06-09 10:26

Oj teoretycznie dla mnie też wszystko było nowe. Jak byłam w ciąży to zastanawiałam się jak to będzie, jak te maleństwo już tu będzie. To przyszło naturalnie. Dużo czytałam w ciaży, to większych zaskoczeń nie było. Poza tym, że właśnie jest ten instynkt i nagle dla tego człowieka zmienia się cały swój świat i się tego nie żałuje przez moment. Teraz w drugiej ciaży, aż tak do rozwiązania mi się nie spieszy, bo już wiem, że to ostatnie chwile mojej pozornej wolności.