Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

ciągły płacz i marudzenie 5 miesiecznego dziecka.

Data utworzenia : 2016-01-25 09:45 | Ostatni komentarz 2016-06-06 12:07

Roksana.Jablonska

5791 Odsłony
21 Komentarze

Drogie mamy poradźcie bo już nie wiem co robić. Mój synek ostatnio przechodzi samego siebie. Do tej pory naszym jedynym problemem było usypianie ale od jakiegoś czasu jest koszmar. Igor od tygodnia kiepsko sypia, nawet noce są straszne bo budzi się nawet 20 razy (wiem, ostatnio liczylam). Bardzo mało je, 160 ml jakieś 4 razy dziennie choć do niedawna jadł jak szalony. Nie chce się niczym bawić, nawet na rękach mu źle. Cały czas płacze i marudzi ... Tydzień temu byliśmy na szczepieniu a na dodatek wychodzą mu dwa dolne ząbki. Czy to wszystko przez to szczepienie i ząbkowanie ? Najbardziej martwi mnie jego apetyt bo jeszcze niedawno potrafił zjeść 210 ml co 3 godziny ... Czy powinnam się martwić i pójść do lekarza ?

2016-03-09 01:03

nas kolki ominęły - ani jednej mały nie miał - uffffffffff

2016-03-08 18:31

U nas na szczęście szczepienia przechodzi (tfu, tfu) doskonale. Chyba największy ból jaki odczuł, to kolki, które go przz pierwsze 3 miesiące męczyły niemiłosiernie.

2016-03-05 03:20

Ząbkuje - normalne - po szczepieniu byłby koło 2 dni marudny dlatego winowajcą zapewne są te zęby - musicie to przeżyć - maść na dziąsła, zimny gryzak i duuuuużo miłości i czułości z Twojej strony - nic innego nie poradzisz

2016-03-04 19:27

Najprawdopodobniej ząbkuje, ma kolki lub brakuje mu atrakcji w ciągu dnia i jest za mało dzieciątko zmęczone. Mój Adaś jest marudą, gdy tylko mu się znudzi pełzanie lub pomieszczenie, w którym się znajduje.

2016-01-27 22:36

Niestety dzieci gdy ząbkują to lubią równocześnie chorować. Od taka mała kumulacja...

2016-01-27 20:44

Jajeczko no ja właśnie też nie ... dopiero jak mama go usypiala to zobaczyła ze gdy przelyka ślinę to się zrywa i od razu budzi. Mówi do mnie "jak nic ma zawalone gardło, jedz z nim do lekarza". Myślę sobie, a na wszelki wypadek pojadę. Az byłam zdziwiona jak lekarka mi powiedziała ze to oskrzela. A synek oprócz kaszlu i słabego apetytu nie miał żadnych objawów typu swiszczacy oddech, gorączka, czy takie typowe "charczenie" w pluckach...

2016-01-27 13:16

Roksana to dobrze ,że poradziłaś się lekarza. Po tych objawach w życiu nie pomyślałabym o oskrzelach.

2016-01-26 17:33

Takze dobrze ze poszlas do lekarza. Czasami antybiottk jest konieczny, pamietaj o priobiotyku. Zdrowka dla synka.