Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Chrzciny zima i mróz

Data utworzenia : 2017-01-10 11:36 | Ostatni komentarz 2017-03-29 22:06

rewers342

11227 Odsłony
263 Komentarze

dziewczyny potrzebuje rady bo tak mi mysl nachodzi do głowy jak to zrobic bo 28 na godz 18 mamy chrzest . teraz moje pytanie czy ksiadz mocno leje woda ? i czy po ochrzczeniu moge szybko załozyc czapeczke ? i czy musze zostac z nim w tych zimnych murach czy moge zabrac go do domu ??

2017-01-25 09:58

my nie mielismy zadnego spotkania przed chrztem , ale słyszałam juz o tym od ludzi z innych parafii. .. a my ubranko do chrztu dostalismy od rodzinki tylko zastanawia mnie to ze u nich pół roczne dziecko miało ten garniturek załozony na slub a mój ma 4 miesiace i to jest takie akurat ;) a u kuzynki niedaleko Konina jest taki zwyczaj ze chrzestna ubiera całkowicie dziecko do chrztu

2017-01-23 11:04

U nas bylo jedne spotkanie przed chrztem. Odbylo sie one dzien przed chrztem. I tak jak kolezanka nizej opisala ksiadz tlumaczyl jak bedzie wygladac ceremonia i chrzestni i rodzice musieli dostarczyc takie karteczki ze moga byc rodzicami chrzestnymi a rodzice jezeli moga ze byli u spowiedzi.

2017-01-23 10:03

Tak jak pisałam wyżej u nas tez bylo jedno spotkanie przed chrztem gdzie ksiądz omawiał jak po kolei wygląda chrzest i ze np możemy wyjść z dzieckiem. Zaświadczenie tez musielismy miec i każdy chrzestny mial swoje....chociaz brat mojego męża mieszka od studiów w Krakowie i ciągle wynajmuje mieszkania gdzie indziej wiec mój maz wybrał mu zaświadczenie u nas w parafi gdzie jego brat tez się wychowal i ksiądz nie miał z tym żadnego problemu:) Ginger używane ubranko super. Ja pierwszemu dziecku kupiłam nowe białe specjalnie na chrzest ubralam raz i do tej pory wisi w szafie wogole nie używane(6lat). Z drugim synem bylam madrzejsza i kupiłam cos co moge teraz ubierać mu na codzien granatowe cieple spodnie i białe body;) wyglądam super bo miał szelki i czerwona muchę;) wszyscy w kościele na niego patrzyli i sie usmiechali:D a byli 5 chrztów.

2017-01-23 08:42

Zależy pewnie od parafi bo my chrzcilismy w sierpniu poprzedniego roku

2017-01-23 08:32

Też wydaje mi się że używane ubranka do chrztu to dobry pomysł bo w większości faktycznie zakłada się go raz. To ja nie wiem jak z tymi naukami. Ja ostatni raz byłam chrzestną rok temu i nic nie potrzebowałam, ani kursy, ani karteczki od spowiedzi nic. Ale może faktycznie przez ten czas coś się zmieniło.

2017-01-22 22:35

Nie slyszalam o tych naukach ale wszystko mozliwe. U nas tez byla polgodzinna nauka. Zaswiadczenie musial dac tylko chrzestny corki, bo byl z innej parafii, nic więcej nie bylo potrzebne. Używane ubranko jak najbardziej. Moja córka miala wszystko nowe z racji tego, ze wszystko kupila jej chrzestna, czyli moja siostra, jakos tak u nas w rodzinie sie przyjęło ze chrzestna ubiera dziecko. Kupila jej doslownie wszystko, body, welurowy bialy komplecik - spiochy i kaftanik, kupila tez rajtuzki, buciki, sukienke a nawet opaske. Kombinezon do kosciowa uszyla siostry teściowa. W kosciele byla ubrana inaczej, a na imprezie sukieneczka. Sama sukienka i buciki to koszt 150 zl bo widzialam cene a gdzie reszta? Schowalam wszystko na pamiatke corce, szkoda mi sprzedawac, tym bardziej, ze to prezent. Gdybym miala sama kupic pewnie tez bym patrzyla na tansze rzeczy albo uzywane.

2017-01-22 21:56

Ginger ubranko do chrztu jak kupisz używane, które będzie dobre i będzie Ci się podobało to super. Ja kupiłam nowe ale były to koszulobody, spodnie które miał później jeszcze kilka razy na sobie i kamizelka. Kupiłam w Smyku i brałam takie, które będzie później jeszcze nosił. U nas chrzestni potrzebowali zaświadczenie i karteczkę że byli u spowiedzi. Nic poza tym. A o naukach pierwsze słyszę.

2017-01-22 21:55

U nas wiele osób sprzedaje ubranka po chrzcie, swoje pozyczalam 2 koleżankom, nadal wygląda jak nowe. Ciekawa jestem tych nauk, my jeszcze przed chrztem. Był u nas proboszcz po kolędzie, rozmawialiśmy na temat chrztu ale nie wspominał nic o tym. Za to namawiał nas na chrzest w Wielkanoc, mają podgrzewaną "wannę" i wtedy jest chrzest przez zanurzenie. Moja teściowa nie dojedzie na ten czas do Polski, więc odpada, ale i tak chyba nie zdecydowalabym się. Woda może i ciepła, ale ostatnio Wielkanoc u nas ze śniegiem od paru lat, balabym się, że mała coś złapie.