Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Chrzciny zima i mróz

Data utworzenia : 2017-01-10 11:36 | Ostatni komentarz 2017-03-29 22:06

rewers342

11241 Odsłony
263 Komentarze

dziewczyny potrzebuje rady bo tak mi mysl nachodzi do głowy jak to zrobic bo 28 na godz 18 mamy chrzest . teraz moje pytanie czy ksiadz mocno leje woda ? i czy po ochrzczeniu moge szybko załozyc czapeczke ? i czy musze zostac z nim w tych zimnych murach czy moge zabrac go do domu ??

2017-01-31 13:07

Ja ze względu na zimno z chrzcinami czekam do czerwca mimo, że mała z listopada, nawet zastanawiam się czy nie przyjść z nią do kościoła na koniec bo po mszy jest chrzest aby nie musiała godzin być i się męczyć a jeszcze nie daj Boże rozpłakać ;) albo głodna być czy kupkę zrobić :D

2017-01-31 12:00

Ginger my też zasugerowalismy sie zdaniem teściowej przy wyborze chrzestnego dla corki i teraz zalujemy. Chcieliśmy z jednej strony zeby bylo w rodzinie, bo to bliska osoba i mieszka 40 minut drogi od nas a niestety juz nie pamięta o chrzesnicy. Gdyby nie tesciowa to ta osoba nie bylaby chrzestnym naszej Małej. Juz nie mówię o prezentach, bo na gwiazdkę i roczek dostala, ale na inne okazje typu mikolaj, dzień dziecka nic, nawet życzeń a najgorsze jest to, ze w ogóle nie pyta, nie interesuje się czy Hania jest zdrowa, jak się ma. Przynajmniej ma wspaniałą chrzestna, ktora dba o nią jak o własne dziecko:)

2017-01-31 10:10

Ja tez zastanawiałam się nad wyborem znajomych bo mieliśmy problem z chrzesta bo jakos Malo dziewczyn u mnie w rodzinie:) a mam kilka najlepszych przyjaciółek...no ale niestety wszystkie z nich tez mieszkają daleko wiec na jedno nam wychodzilo:(

2017-01-31 10:05

ja na swoich nie narzekam ciocie widze raz na miesiac czasem czesciej wuja raz na rok bo za granica jest ale czesto dzwoni na skypa...Dla synka tez wybierałam tak zeby miał kontakt - brat mieszka z nami a chrzestna tez za niedługo przeprowadza sie do mojej miejscowosci dwa bloki dalej. Wiec mam nadzieje ze dobrze wybralismy ;)

2017-01-31 10:04

Właśnie dlatego z mężem zastanawiamy się czy rodzicami chrzestnymi naszego dziecka będą bardzo dobrzy znajomi a nie ktoś z rodziny. Już wcześniej przedstawiłam pomysł mojej mamie to ona stwierdziła, że przecież mamy tak dużą rodzinę a ja wymyślam i chcę brać obcych ludzi. Powiedziałam właśnie jej co o tym myślę, że nawet do tej pory niektórzy z rodziny nawet nas nie odwiedzili mimo wielokrotnych zaproszeń bo np. nie mają czasu, bo za daleko itp. a znajomi są obecni w każdej sytuacji nie tylko wtedy gdy prosimy o pomoc czasami sami nam ją oferują. Na weekend jedziemy do rodziców to jeszcze z mamą porozmawiam bo nie chcę żeby się obrażała z tego powodu.

2017-01-31 09:28

Dokładnie. Sama mam beznadziejnych więc moich chrze sniaków staram się widywać jak najczęściej. Zawsze mi się wydawało że jak ktoś się zgadza zostać chrzestnym to zdaje sobie sprawę że powinien być w życiu tego dziecka.

2017-01-30 23:39

My wybraliśmy chrzestnych, którzy właśnie będą się pojawiali w życiu Małego a nie tylko chrzest, komunia, osiemnastka, wesele. Chciałabym, żeby mój Syn nie widział ich tylko na zdjęciach ale i na żywo. My z mężem też często odwiedzamy chrześniaków, kupujemy prezenty bez okazji no i wiadomo urodziny, dzień dziecka, mikołaj. Staramy się też jak najczęściej odwiedzać chrześniaków a nie dwa razy do roku.

2017-01-30 20:57

Ewelina ja dokladnie chce robic tak samo kiedy trafi mi sie jakis chrześniak:)