Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1086 Wątki)

powtarzanie badań przesiewowych

Data utworzenia : 2015-08-19 13:54 | Ostatni komentarz 2015-09-07 10:29

S.Kaleta

19408 Odsłony
20 Komentarze

Moja córcia ma obecnie 5 tygodni. Tydzień temu przyszedł do nas list z bibułką, celu powtórzenia badań przesiewowych, z uwagi na niejednoznaczny wynik. Staram się myśleć pozytywnie i nie martwić się na zapas ale nie mogę przeboleć tego, że od tygodnia próbuje znaleźć placówkę/osobę, która pobierze krew mojemu dziecku! Położna twierdzi, że to zadanie dla pielęgniarki, pielęgniarka, że położna a w szpitalu uważają, że potrzebne jest skierowanie! Paranoja. Czy któraś z was spotkała się z takim problemem? Już brak mi sił...

2015-08-19 17:49

To nie jest źle. Nakarm dziecko na godzinę przed pobraniem krwi, nie wychodź z poradni póki nie pobiorą krwi i oddadzą Ci zakroploną bibułę, potem na pocztę i załatwione. Trzymam mocno zaciśnięte kciuki!

2015-08-19 17:32

Artan niestety nie napisali nic prócz tego, że wynik jest na pograniczu i muszą to powtórzyć. Nie ma też informacji odnośnie która to choroba. Jest bibuła i informacja, aby udać się do rejonowej pielęgniarki dla dzieci. Tak tez zrobiłam ale ciągle odsyłają nas z kwitkiem. Zrobiłam im awanturę i kazali mi przyjść wieczorem...może tym razem się uda. Nie rozumiem tylko dlaczego to stanowi taki problem. Kolejne absurdy tego systemu.

2015-08-19 16:31

S.Kaleta ale napisali coś więcej, które badanie wyszło nieprawidłowo, fenuloketonuria czy hipotyreoza? Poza tym w tym liście powinny wskazać Ci miejsce w którym powinni pobrać krew Twemu dziecku a jak takiej informacji nie ma to idziesz z tą bibulką do rodzinnego i tak pani pielęgniarka pobiera krew ( moim zdaniem nie ma prawa odmówić), zakrapla na tą bibułę a Ty wysyłasz to pod wskazany w liście adres. Badanie trzeba wykonać niezwłocznie. Ja nie wyszłabym z przychodni rodzinnej do momentu pobrania krwi i koniec! Pamiętaj, że nie jest to jeszcze diagnoza, nie denerwuj się, po to trzeba powtórzyć by jednoznacznie wykluczyć te schorzenia. Bywa tak, że pomimo upływu 48 godzin kiedy to robi się badania w organizmie dziecka poziom oznaczonych substancji nie jest jeszcze właściwy i to zafałszowuje wynik. My musieliśmy weryfikować badanie w kierunku mukowiscydozy, nie dostaliśmy bibuły, tylko kazano nam przyjechać do poradni w Warszawie i wszystko skończyło się dobrze.

2015-08-19 15:18

Nie marte się może źle pobrali krew w szpitalu i jest konieczna powtórka. A krew pobiera położna która chodzi do Ciebie z wizyta.