Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Wymuszanie płaczem

Data utworzenia : 2015-07-21 02:01 | Ostatni komentarz 2015-08-05 08:32

nienormatywna

8144 Odsłony
136 Komentarze

Dziewczyny mam problem - jak część z Was wie, zostałam z dzieckiem zupełnie sama. Zosia ma skonczone 8 tygodni i jest przekochanym dzieckiem - do niedawna nie płakała dopóki ją coś bardzo nie zabolało. Ale odkąd mój mąż wyjechał a rodzina rozjechała się na wakacje - jesteśmy caly czas razem i Zosia sie przyzwyczaiła, że gdzie jestem ja tam i ona jest. No i jest problem, bo ja nawet obiadu sobie nie moge ugotować, bo ona cały czas chce byc na rękach - nawet jej nie wystarcza, że jestem w tym samym pokoju, ona chce byc cały czas obok fizycznie i to blisko. Nawet jak lezy na łózku musi mnie czuć albo słyszeć, gdy zasypia a ja korzystam i idę zrobić sobie kanapki - budzi sie momentalnie i mnie nawołuje, jak nie przychodzę to zaczyna sie naciągać krzykiem i w końcu po kilku minutach udaje jej sie doprowadzic samą siebie do płaczu. Postanowiłam z tym walczyć i wczoraj położyłam ja nakarmioną, przewinięta do łózeczka, obłożyłam zabawkami i gdy zaczynała marudzić - stawałam nad nią, mówiłam spokojnie do niej, głaskałam ale nie brałam do rąk. Skutkowało przez 30 minut, ale gdy wyczuła że i tak nie biorę ją na ręce i gdy sie uspokoi to ja sie zajmuje swoimi sprawami - weszła w taki krzyk i płacz że 2 godziny ją uspokajałam, w końcu zasnęła zmęczona przy piersi ... No nigdy wcześniej mi tak nie płakała ... i napewno nic ja nie bolało, bo dochodziła do tego płaczu stopniowo ... Czy to możliwe że 2 miesieczny bobas już nauczył się takiej manipulacji i takich przyzwyczajeń? No i jak z tym walczyc? Nie mogę jej nosić cały czas na rękach albo leżeć obok - bo umrę z głodu i smrodu ... Macie jakieś sposoby na takie zachowanie? Zosia naprawdę jest uparta i jak coś chce to nauczyła sie że dostaje, a jak nie dostaje to jest histeria nie do opanowania ... help!

2015-07-23 11:31

Takze zgadzam sie z Judtyta, moha corcia pol nocy plakala, okazalo sie ze to zadne bole tylko goooraco

2015-07-23 11:29

Klio, przytul połóż :) Bo faceci nie mają instynktu jak kobieta, nie przejmują się tak wyszistkim jak kobieta, mają inne uczucia. Takie dziwne stworzonka hehe :)

2015-07-23 11:26

Przypomnijcie mi co oznacza skrót PP połóż i ??? gdzieś zginęła mi ta myśl. Nienormatywna należysz do tych mam, które wszystko analizują, doszukują się przyczyny i sposobu jak temu zaradzić ze mną jest podobnie...nawet gdy nic się nie dzieje, moja głowa jest pełna wątpliwości, pomysłów i sposobów jak czemuś zaradzić. Może miejsce jest nieodpowiednie, ale temat samodzielności mamy w tym wątku został już poruszony także pozwolę i sobie coś w tym temacie dopisać..tata poza domem, zastanawiałyście się dlaczego mężczyźni zupełnie inaczej odbierają kwestię wychowania dziecka..potrafią udać się do pracy i totalnie zapomnieć o tej małej istocie nie zdając sobie sprawy z tego co odczuwa mama, jak sobie radzi..z czym się zmaga.

2015-07-23 08:15

Fajnie ze pomogła ta metoda. Moja się tak wycwanila ze jak siadamy do zabawy to jedną ręką się bawi a drugą mnie trzyma żebym się nie oddaliła;)))

2015-07-23 00:18

nie no - jak schodzę z widoku to odrazu było nawoływanie :) Jednak postępem jest to że nie muszę już ciągle ją nosić na rękach a moge odłożyć tak zeby mnie widziała i tyle wystarczy :) A gorąco jej na bank nie jest bo w mieszkaniu mam termoregulacje i mam 22 stopnie :)

2015-07-22 22:31

Judyta podpisuję się pod tym co napisałaś :)

2015-07-22 21:56

Ale nie zostawiasz dziecka tylko przytulasz całujesz i odkładasz u mnie też ta metoda zadziałała więc cieszę się że nienormatywna też była konsekwentna i dało to rezultaty :) oby miała więcej takich dni :)

2015-07-22 21:46

Hm... Piszesz ze taki upał, więc to może być przyczyną... Jak ubierasz małą? Może jest jej za ciepło... Wymuszenie, manipulacja odpada absolutnie. Dzieci w tym wieku, nawet półroczne czy roczne nie wymuszają... Nawet jękiem... Wcale niczym nie potrafią wymusić... Nie jestem też za metodą, że niech dziecko się wypłacze... Dziwi mnie ze mamy stosują coś takiego bo to meczenie dziecka, więc proszę i Ty jej nie stosuj, nawet gdy ktoś Ci ją doradzi... Aga 1989, Beata ma dużo racji w tym co pisze, w naszym przypadku, gdy młody miał naprawdę ostre, napadowe kolki pomagało bardzo przytulnie i noszenie... Wręcz to było dla nas wybawienie, także wiesz...