Wymowa u 2,5 latka - kiedy się martwić?

Aniss to zazdroszczę: :D ale z dziewczynkami też łatwiej one szybciej mówią i chyba nie są takie uparte bo mój Misiek no niestety uparty i nie chce powtarzać 

U nas z 2 latkiem jest roznie ale mozna sie dogadac ;) jak nie po polsku to po angielsku powie;) o co jej chodzi;) 

Syn coraz wyraźniej mówi ale faktycznie kiedy nie mogę jego zrozumieć to bardzo denerwuje się z tego powodu heh 

u nas to samo mój syn ma 2.5 roku z wymową jest ciężko ;/ z córką w tym wieku szło się dobrze dogadać z nim bywa różnie bo dużo mówi po swojemu . Z tym, że on jest oporny i nie chce powtarzać. Teraz poszedł do przedszkola , ale chodzi zaledwie 2 tygodnia, ale widzę że w koncu rusza  z mową bo tam też musi się dogadać z dziećmi i z panią 

i w sumie racja moje dziecko ma problem z mową, ale jeszcze ma czas bo nie ma 3 lat , ale widzę jego fustrację każdego dnia bo nie potrafimy sie dogadać, Często te nasze rozmowy są jak kalambury niestety 

Pani Marto dzięki za zwrócenie uwagi ma to co niby oczywiste a o Tym zapominamy. 

Zawsze się zastanawiałam czy wiszące nóżki dzieck - czy to wysokie krzesło czy w auche w foteliku, miga jakoś niekorzystnie na nie działać. Często w krzesełkach do karmienia także brakuje tych podnóżków.. 

Co do zajęć logopedycznych w przedszkolu to staramy się każdego dnia poćwiczyć materiał z zajęć, choćby kilka minut. Czasami ciężko mi pokazać dziecku jak powinna prawidłowo układać język- dla mnie to oczywiste ale u córki ciężko mi to jakoś ogarnąć. 

Moj 4 latek często, gdy chce szybko coś powiedzieć to się zacina. Zaczęłam się niepokoić, że to może być jąkanie ale logopeda stwierdził, że to takie zacinanie pod wpływem emocji. Mamy teraz tak, że z dwa dni mówił z zacinaniem (zawsze było to pierwsze słowo że zdania) a późniejsze dni już było ok 

Witam,

Obserwuje w mojej pracy, że trudności dzieci z mową czy wymową jest duże. Zapotrzebowanie na korzystanie z zajęć logopedycznych jest duże. 

Im szybciej zacznie się pracę tym lepiej. Jeśli dziecko mówi, ale mowa nie jest wyraźna to może to prowadzić do problemów emocjonalno - społecznych. Mniej rozumiane dziecko w przedszkolu przez swoich rówieśników może być w pewnym stopniu izolowane przez inne dzieci, mogą się mniej z nim bawić, bo jak coś mówi to nie wiadomo o co chodzi. Jeśli się tak zdarzy to może to być trudne emocjonalne doświadczenie dla dziecka.  Jeśli dziecko chce coś powiedzieć i nie jest rozumiane czy to przez dzieci czy przez dorosłych to często budzi w nim to frustracje, złość. Może prowadzić do trudnych emocji.  Mogą pojawiać się trudne zachowania. Dlatego nie warto czekać na konsultacje ze specjalistą do 5-go czy 6-go roku życia. Warto zrobić to wcześniej. 

Druga sprawa to kwestia, że sama terapia logopedyczna może nie wystarczyć. Z tego co piszecie to czas poświęcony w przedszkolu dla jednego dziecka jest krótki. Jeśli zajęcia odbywają się raz w tygodniu (a nie zawsze się odbywają) i są grupowe to bez pracy w domu ich efektywność może być bardzo niska. Pamiętajcie proszę, że zajęcia terapeutyczne zawsze trzeba wspomagać oddziaływaniami w domu. Takie współdziałanie daje lepsze i szybsze efekty.

Kolejna sprawa to pamiętanie o tym jak ważna jest postawa przy trudnościach z wymową (postawa jest wogóle ważna). Jeśli dziecko ma nieprawidłową postawę, jest słabe mięśniowo, ma okrągłe plecy itp. to praca jego aparatu artykulacyjnego w takiej sytuacji też jest utrudniona. Mały eksperyment:

Usiądźcie sobie z "rozluźnioną buzią" - najpierw zgarbcie się..... a teraz usiądźcie prosto. Zwróćcie uwagę gdzie był wasz język?? Gdy siedzimy prosto czyli postawa jest właściwa język jest też właściwie spionozowany, a to ma duże znaczenie przy wymowie. Jeśli jesteśmy zgarbieni to też językowi znacznie trudniej się spionizować. Wszystko jest ze sobą powiązane. Dlatego warto zadbać o prawidłową postawę dzieci. Jeśli widzimy, że dziecko garbi się, że siada w pozycji W (ułożenie nóg), siada przeważnie na jedną stronę, ma kolanka skierowane do środka czy ułożone stopy do środka, chodzi czy biega w charakterystyczny dla siebie sposób czy jest jeszcze coś co zwraca naszą uwagę i nas niepokoi to warto udać się na konsultacje do fizjoterapeuty.

Warto pamiętać aby zadbać o właściwą stabilizacje gdy dziecko siedzi to znaczy: podnóżek pod nogami, "podpupnik" gdy krzesło jest za wysokie. Warto o postawę zadbać im dziecko jest młodsze dlatego, że dzięki temu nie utrwalają się złe nawyki. Dodatkowo jest to prostsze i krócej trwa niż u starszych dzieci.

Pozdrawiam serdecznie,

Marta Cholewińska-Dacka

Susane i jak u córki? Jest poprawa? Jakie były przyczyny?