Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

"tak bardzo Was kocham rodzice"

Data utworzenia : 2018-04-11 13:58 | Ostatni komentarz 2023-07-02 08:36

Mamowe

4705 Odsłony
153 Komentarze

Założyłam wątek ponieważ mam takiego KOCHASIA w domu. Dziennie nie jestem w stanie zliczyć ile razy synek powtarza nam że nas kocha. Ostatnio jak w zartach powiedziałam że sam kiedyś będzie miał żonę i dzieci pewnie to się rozplakal i powiedział że jego żona do końca życia będę ja. Cieszę się bardzo że jest tak kochany ale czy nie za bardzo? Jak chłopca wychować na twardego prawdziwego mężczyznę ale też wrażliwego i szanujacego ludzi a przede wszystkim kobiety, matki... Zawsze wiedziałam że wychowanie dziecka to ciężka praca ale teraz mnie to przerasta. K. jest chłopcem grzecznym, spokojnym raczej chociaż wiadomo ze ma swoje fochy czasami nawet w złości strzela brzydkie miny albo drzwiami trasnie ale z reguły to chłopiec baaaardzo przytulasny :) Jak u Was kochane to wygląda? Może możecie polecić podręcznik, książkę która trochę rodziców naprowadzi w tym temacie? Może macie ciekawe rady? Albo z życia wzięte historie którymi się wasi dziadkowie, rodzice podzielili z wami? Wszystko dotyczące wychowania mnie dziś interesuje.. Wieczorem sama usiądę i może więcej wam napisze.

2018-04-12 20:53

paulina o tym mówię właśnie . Dla przykładu powiem tak ...koleżanka ma syna ktory trzyma się z łobuzami ale chłopak jest tak dobrze wychowany , ze i dzien dobry powie i pomoże z zakupami na klatce i stanie porozmawia . Chodzi mi o to czy mamy wpływ moze na siłe charakteru ? czy po prostu dziecko się takie rodzi i tyle :) Justyna chyba o to mniej więcej mi chodziło . Czy w szkole nie będzie popychany ..ma 5 lat - niełdugo pojdzie do szkoły tam będę łobuziaki i chciałabym , żeby mój należał do tych grzecznych ( wiem wiem cudotwórcami nie jesteśmy :D ) ale też chce zeby potrafił swojego bronic :) Może trochę mierzę za wysoko ... ale martwię się na przyszłość :)

2018-04-12 18:52

O tak otoczenie robi swoje. U moich sąsiadów klnie się cały czas i moja starsza ostatnio do młodszej wyskoczyła z tekstem wypie.rdalaj oczu myślałam że mi z orbit wyjda

2018-04-12 18:51

Mamowe przyznam że polubiłam się i już nie bardzo rozumiem. Martwi cię że twój synek tak wylewny okazuje wam uczucia podczas gdy niewiele starsze dzieci mają co innego w głowach? Boisz się że synek będzie,, mieczakiem,, a nie mężczyzna że będzie misk problem w szkole x rówieśnikami?

2018-04-12 18:36

No to jest fakt ze duzo sie wynosi z podworka ale cudotworcami nie jestesmy i nie wszystko damy rade skontrolowac. :D masz racje, nie doczytalam, zwracam honor. ;p

2018-04-12 15:28

J.Swierczewska. Dokładnie pisalam o tym jaki mój syn jest uczuciowy i jedno z drugim się nie wyklucza . Mówię po prostu o dobrym wychowaniu na dobrego człowieka . Chłopca ciężej wychować niestety . Musiałabyś jeszcze raz przeczytać to co napisałam bo ja z niego mężczyzny w wieku 5 lat nie chce robic :D Sama napisałaś przed chwilą , ze wychowujemy dzieci od pierwszych dni jego życia zgodze się i nie bo tak naprawde zaczynamy wychowywać w momencie kiedy dziecko jest już dość dojrzałe aby pojąc nasz przekaz. Wyżej również napisałam( nie doczytałaś J.Swierczewska) ze dzieci które znam i zachowują się skandalicznie mają wzorowych rodziców . otoczenie niestety robi swoje ( szkoła , przedszkole)

2018-04-12 15:20

Mowisz 5 lat to dobry wiek zeby wychowywac - kazdy wiek jest dobry, nawet roczniaka jestes w stanie dobrze wychowac. Ale co ma wychowanie do uczuciowosci i to co piszesz o innych dzieciach? Twoj syn jest uczuciowy i podejrzewam ze nie jest taki jak inne dzieci ktore opisalas, wiec czemu usilujesz z 5 latka zrobic mezczyzne? To prawda jest duzo przeklenstw wsrod kilkulatkow, ale skoro wy nie przeklinacie i wpajacie ze to nie jest nic fajnego klnac to nie powinno tego byc. Z reszta napisalas o uczuciowosci a teraz piszesz o czyms innym.

2018-04-12 15:17

Ja nie mowilam ze jest czas na wychowanie a na to, by dziecko wyroslo na mezczyzne... Wychowywanie trwa od pierwszych chwil zycia dziecka, wiec Ty rowniez zle zrozumialas moje slowa.

2018-04-12 12:27

nie chce mu wpajać od razu , że ma być twardym draniem nie nie ..troche może zle zaczelam . Chodzi mi o to ,ze patrzac na dzieci " dzisiejsze" jestem przerażona ...na placu zabaw zamiast śmiechów , śpiewów radosnych słucham strasznych przekleństw ...na palcach jednaj reki można policzyć dzieci w wieku 7-10 lat co robią to co powinni czyli graja w piłke , rozmawiają z kolegami czy normalnie sie wygłupiają ... Rodziców niektórych kojarze a niektórych znam doskonale i wiem , ze nie przeklinają przy dzieciach , dobra normalna - przeciętna rodzina ... bez uchyłków a dzieci okropnie wulgarne , niegrzeczne . I watpię , że jak zaczne dziecko wychowywać dopiero w momencie kiedy zacznie broic , przeklinac a nawet KRAŚĆ bo z tym tez sie spotkałam to to cos da . 5 lat to dobry wiek , zeby uczyć zasad a jednoczesnie nie zaburzać jego dziecięcej radości oczywiście ...tylko jak ?