Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Skok rozwojowy

Data utworzenia : 2019-01-06 18:33 | Ostatni komentarz 2024-06-27 06:21

Zancia21

1716 Odsłony
17 Komentarze

Czy wasze małe pociechy przechodziły łagodnie czy źle skok rozwojowy ? Mój syn ma 11 tygodni i nie jest za ciekawie , ciagłe płacze i noszenie na rękach :( i ta bezsilność na płacz maluszka

2024-06-24 10:42

Przy pierwszym Synu widziałam skoki rozwojowe i mniej więcej się pokrywały z tyn co czytałam w necie. Chociaż czasem trwały tydzień a czasem 3 tygodnie. 

2024-06-24 10:33

Mamusie odświeżam wątek aby zapytać Was czy widzicie wyraźnie te skoki ? Wierzycie w tą koncepcję rozwoju? 

2019-01-15 19:56

Mój najbardziej jest zadowolony jak się kąpie

2019-01-15 19:41

To fajnie, że już OK. Po tych trudniejszych momentach związanych ze skokami, dziecko faktycznie znacznya być bardziej rozumne, kontaktowe i zadowolone :-)

2019-01-15 14:34

U nas na szczęście tez minęło :) wszystko go cieszy a najbardziej jak patrzy na okno

2019-01-15 14:30

Moja mała od tygodnia to dziecko anioł. Przechodzi teraz etap poznawania wszystkiego, cieszy się na wszystko co się rusza, gaworzy już sobie. Ale jeszcze tydzień temu też mieliśmy z nią kiepsko. Ciągły płacz, w dzień nic nie spała, nic jej nie mogło uspokoić, nawet noszenie na rękach nie pomagało. Oliwka już ma 2 miesiące.

2019-01-10 08:56

Właśnie zauważyłam że wycisza się wtedy gdy owinę go w kocyk, wtedy szybko zasypia :)

2019-01-09 22:53

U nas w tym okresie był widoczny najmocniej i chyba najcięższy. Warto uzbroić się w cierpliwość. Staraj się wyciszać dziecko, stwarzać mu warunki podobne do warunków w brzuchu mamy. U nas sprawdzaly się szumy, szczególnie biały szum, dźwięk grzechotki, mocne otulenie w kocyk, tak by ręce przyległy do ciala, delikatne kołysanie, przykrycie oczek tak by odciąć bodźce. Częste drzemki i karmienia , aby nie dopuszczać do zbytniego przemęczenia i głodu, bo wtedy dziecko się nakręca, nie rozumie skąd te odczucia, nie chce ze stresu zasnąć, ani zjeść i jest coraz gorszy płacz. W takich kryzysowych sytuacjach to starałam się jak najszybciej u uśpić. Szum koc zaciemnione pomieszczenie, czasem też kontakt skóra do skóry bardzo pomagał. Jeśli jest problem z nakarmieniem, to poczekać aż dziecko się wyciszy i zdrzemnie, dopiero proponować jedzenie.