Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Sapka, kolka, ulewanie - typowe dolegliwości noworodka

Data utworzenia : 2018-04-10 17:23 | Ostatni komentarz 2020-07-09 23:48

Redakcja LOVI

3529 Odsłony
37 Komentarze

Nie zawsze dolegliwości, które budzą niepokój oznaczają chorobę. Kolka, pleśniawki czy ulewanie to niektóre problemy, z jakimi maluch może borykać się po urodzeniu. Dowiedz się więcej o typowych dolegliwościach, jakie mogą pojawić się w pierwszych tygodniach życia dziecka.

Konto usunięte

2018-05-15 11:22

Evelin - brak alergii to na pewno plus :) Ja niestety mam alergię na różne pyłki, kwiaty i drzewa :( I oczywiście tuż po porodzie mnie dopadła :) Jak ktoś do Nas przychodzi to od razu do mnie, że chora jestem, bo ciągle latam z chusteczkami, kicham i smarkam :) A to niestety alergia :) Ale póki co bez leków się udaje :)

2018-05-14 22:34

Ja się cieszę, że nie jestem alergikiem jak patrzę na różne fruwające obiekty w powietrzu...

2018-05-14 15:25

Zdecydowanie, teraz taki czas, że wszystko pyli i fruwa w powierzu. Sama czuję potrzebę częstszego smarkania, także pewnie maluch tym bardziej oddychając przede wszystkim noskiem :-)

2018-05-12 17:05

Teraz pewnie też i pora roku sprzyja. Pamiętam, że zimą nie mieliśmy aż takiego problemu, jeżeli już to z nawilżaniem, bo to sezon grzewczy. A teraz tyle tych pyłków i wszystkiego, nosek do czyszczenia koniecznie, nawet widzę po starszej, że trzeba zwracać na to szczególną uwagę.

2018-05-09 22:56

Agata bo takie maluszki nie umieją oddychać inaczej niż noskiem. Dopiero jak mają go zatkanego łapią nagle taki głośny "łyk" powietrza. Jeśli Twoja córka codziennie ma coś w nosku to wyciągaj bo oczyszczony nosek jest na prawdę bardzo ważny,

2018-05-08 14:50

Kochane ja prawie codziennie wydobywam jakiś obiekt z noska córki, raz mniejszy raz większy, ale zawsze coś. Dziecko płacze, ulewa, oddycha dużo noskiem, więc z powietrza też dużo kurzu, pyłku tam się osadza.

2018-05-07 09:42

Miałam podejrzenie sapki, ale ostatecznie to chyba nie było to, no chyba że tak szybko minęło. Maluszkowi, który ulewa warto zakrapiać nosek, a oczyszczanie to tylko w razie potrzeby, no i ja to robiłam gruszką, zdecydowanie wystarczyło, właśnie bardziej do wyciągania czegoś zaschniętego już. Kasiu, to prawda doświadczenie to ogromne wsparcie. Ja przy drugiej córce też wiele rzeczy mam innych, inne założenia itd.

2018-05-06 15:53

Marta to mój Syn też ulewał niejednokrotnie chlustająco i też miałam obawy czy to oby na pewno jest ok. Ale kiedyś przyszła położna i akurat przy niej tak ulał i mówiła żeby się nie martwić bo jest ok. Agata zakrapiać nosek to się zgodzę ale oczyszczać tylko w razie potrzeby w momencie kiedy widzimy jakąś kozę albo jak słyszymy, że w nosku coś zalega bo nasz malec ciężko oddycha. Dziubus w momencie kiedy dostanie się do nosa nic nie powinno się dziać ale jak już zaschnie to dziecku może się wtedy ciężko oddychać a wtedy już bym oczyściła. Ja oboje dzieci kp i z synem miałam fazę i nos czyściłam bardzo bardzo często za często na pewno ale na szkle rodzenia tak mówili i ja robiłam wszystko dokładnie teraz przy córce jest inaczej. Doświadczenie robi swoje.