Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

Rzucanie się na podłogę starszaka

Data utworzenia : 2019-09-14 20:18 | Ostatni komentarz 2020-04-29 18:57

JustaMama

2877 Odsłony
78 Komentarze

Mam pytanie może ktoś tak miał. Otóż wiem że wymuszanie płaczem i rzucanie się na podłogę to zachowanie rozwojowe i mijające ale u 2-3 latka. Ja natomiast mam w domu już prawie 4.5latka i właśnie teraz mamy takie zachowania których nie możemy wyeliminować. Synek rzuca się na podłogę wrzeszczec i tupiac za każdym razem gdy nie chce mu czegoś dać albo na coś pozwolić. Czy któraś z was ma takie doświadczenia z tak dużym dzieckiem? 

2019-09-16 20:17

W sumie to można spróbować zagadywać go czym innym, przyciągnąć uwagę .

Jeśli to nie przyniesie efektu to spróbować z nie reagowaniem na takie zachowanie może w końcu stwierdzi,że to nic nie daje.

2019-09-16 10:43

Anna ty też znalazłaś dobry sposób, najlepiej wogole zmienić temat, iść na spacer czy zająć dziecko czymś żeby zapomniało o problemie. 

2019-09-15 20:09

Dzieci są różne i wiele z nich zachowuje się, jak Twój syn. Może ma za dużo bodźców w postaci bajek na telewizorze albo telefonie? Może coś podpatrzył od kolegów w przedszkolu?

Generalnie ja bym spróbowała nie reagować w ogóle, żeby mały wiedział, że takie zachowanie nic nie da. Mój syn jest w podobnym wieku do Twojego, ale on akurat nigdy nie przejawiał takich zachowań. Zawsze się staraliśmy z mężem do nich nie dopuścić.

2019-09-15 15:57

Miałam podobną sytuacje z dzieckiem męża siostry, gdy go zostawiała u teściów. Czesto chciał jechać z nimi a oni musieli go zostawić. Po czym tak płakał, że nikt nie mógł go uspokoić. Po czym sama się nim zajęłam i mówiłam do niego co się stało, że rodzice musieli jechać. On cały czas płakał, ale brałam go na podwórko lub na spacer i cały czas mówiłam do niego i mu tłumaczyłam po czym w końcu się uspokajał, a nawet puźniej wracał zadowolony do domu z kwiatkami dla babci. :-) 

2019-09-15 15:47

No właśnie jsk pisałam dość długo. Ciężko mi określić jednoznacznie ale napewno parę miesięcy 

2019-09-15 15:08

To może Twój partner, albo po prostu dziecko u kogoś innego zobaczyło takie zachowanie i próbuje swoich sił. Pytanie jak długo to trwa? Może to tylko chwilowe. 

Psycholog to jak dla mnie  już w momencie gdy zachowanie takie jest nagminne i trwa pewien czas. Może po jakimś czasie minie, a psycholog to może jednak być stres dla dziecka.

2019-09-15 13:46

Nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek uległa po takim zachowaniu bo szczerze go nie znoszę i zdecydowanie nie jestem z mam które ulegają zachciankom swojego dziecka. 

Max się na psychologa nie zgadza, już o tym myślałam 

2019-09-15 13:09

Wymuszanie u dzieci to nic innego jak sprawdzenie ile ono może sobie pozwolić przy dorosłym. Stosuje czasem różnorodne chwyty, tylko po to, by uzyskać to czego pragnie. Wiadomo płaczące dziecko czy wręcz błagające o przytulenie i spełnienie jego pragnień, powoduje, że rodzice „łamią się” i w ostatecznym rozrachunku kolejny raz ulegają dziecku. Niestety takie postępowanie niesie za sobą jeszcze gorsze konsekwencje. Przy kolejnym wymuszaniu dziecko będzie czuło, że jeżeli już kiedyś mu się udało to tym razem też się uda. Może tak było w Twojej sytuacji i teraz synek to wykorzystuje.