Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

Rozwój komunikacji w pierwszym roku życia

Data utworzenia : 2013-01-23 16:02 | Ostatni komentarz 2015-09-13 00:09

Redakcja LOVI

9970 Odsłony
44 Komentarze

Dr Aleksandra Łada, neurologopeda kliniczny i specjalista ds. zaburzeń żywienia i rozwoju komunikacyjnego małego dziecka, opowiada, w jaki sposób, miesiąc po miesiącu rozwija się mowa i sposób komunikacji niemowlęcia.

2015-01-29 00:42

fajny artykuł tylko zabrakło mi tutaj ćwiczen i zabaw by pomóc dziecku albo zachecic dziecko do np gaworzenia itp. :) mój ma 6 miesiecy i nasladuje kaszlnięcie na zawołanie xD taka no forma komunikacji, piszczy z zachwytu ...wymawia momo, mama, raz niechcacy powiedział swoje imie Alan co mnie strasznie rozbawiło! nie wiem jakim cudem ale to zwykły przypadek :) czekam ta g i p :) mały nasladuje niektóre dzwieki po nas...jak mu spiewam i wyciagam samogloski to on wyciaga je razem ze mna a i e :) smiesznie ale jestem dumna z synka ze sie tak ładnie rozwija :) ps. no i mały parska, pierdzi ustami i pluje...jakkolwiek moge to nazwac...urocze too :)

2015-01-28 19:13

U nas około 3 miesiąca było agu, abu, agi, Później doszło brum i od paru tygodni piszczenie, ale oststnio doszlo coś z rrrrr oraz wyraźne odróżnienie tonacji podczas gdy jest zły, o i dźwięki "zwarto wybuchowe" także. Czekam w takim razie na ba ba i ma ma :)

2015-01-28 17:49

5 miesiąc życia "ba-ba" hmmm jesteśmy trochę opóźnieni bo mój synek (7,5 m-ca) dopiero dzisiaj wydał z siebie taki dźwięk ku mojej ogromnej radości, "ma-ma" jeszcze nie było. Z kolei jeżeli zapytam się go "gdzie jest lampa" to zawsze wskaże odpowiednie miejsce, również na swoje imię reaguje od jakiegoś czasu (ok. 10 m-ca według artykułu). No i kurczę zaczęłam się martwić tym jego mówieniem...:(

2015-01-23 22:44

Cóż... Zapomniałam dodać, że jeszcze niewidome było. Rodzice tylko głusi całkowicie.. Ale są świetnymi rodzicami, dziecko w tej chwili ma już może z 6 lat. Ale pod dobra opieką;)) Sam, je, porusza się po domu, komunikuje czy chce pić, czy do toalety. Nie ma znowu tak źle :) Tyle, że to pierwsze spotkanie.. Az mnie ciary przeszły..

2015-01-23 21:27

Minęły 3 miesiące od mojej ostatniej wypowiedzi a dzieciaki zrobiły takie postępy. Może nie mówią więcej ale naśladują zwierzątka i naprawdę tyle rozumieją że ja czasami jestem w szoku. Takie sprawy jak przynieś, zanieś, podnieś to już żaden problem. Ostatnio do syna powiedziała moja mama "na kaloryferze w przedpokoju jest śliniaczek idź przynieś" - wiecie, że wstał poszedł i przyniósł .. to jest niesamowite.,. Szkoda tylko, że w artykule nie ma kolejnych miesięcy bo moi teraz mają etap piszczenia który jest straszny dla moich uszu. Wszystko co im nie pasuje okazują piszczeniem. Wiem, że w ten sposób chcą mi coś przekazać ale często nie wiem co a ten pisk przez cały dzień jest straszny.. Oby szybko teraz zaczęły mówić :) Joanna to co piszesz to strasznie przykre...

2015-01-23 18:31

Ten pierwszy okres czyli w 1 m. ż nazywa się okresem melodii - tak tylko dodam bo umknęło pewnie;) Z dziećmi głuchymi i niedosłyszanymi pracowałam całe 3 lata. A przed tem jeszcze z osobami głucho niewidzącymi. Czytając ten artykuł przypomniało mi się, jak trzymałam bobasa z połówką głowy , dziecko to płakało , było czerwone, ale nie wydobywało z siebie głosu , a to dlatego, że nie miało strun głosowych urodziło się bez nich. Także nie było mowy nawet o początkowym gaworzeniu (Tak jak u dzieci głuchych , czy niedosłyszących, gaworzenie zanika, tak u tego dziecko nie wystąpiło w ogóle) Tylko leciały łzy. To było strasznie przykre.

2014-10-19 23:05

moje maluchy mają 11 miesięcy ale są wcześniakami i każde nowe osiągnięcie cieszy jeszcze bardziej. To jest takie fajne jak zaczynają "machać" jęzorkiem i wydawać różne dźwięki. Powoli mówią proste słowa jak mama, baba, tata, bam, brum brum. Zawsze czekałam na moment kiedy wyciągnę ręce i powiem "chodź" a one przyjdą i doczekałam się :P Postępy jakie robią zadziwiają mnie z dnia na dzień a moja siostra która widzi je raz w tygodniu aż uwierzyć nie może, że tyle robią mimo, że tydzień wcześniej tego nie potrafiły :)

2014-10-19 22:27

Moja córka ma 6,5 miesiąca i wprost uwielbia wydawać różnego typu dźwięki. Potrafi tak mówić bez końca. Bawi się wydawanymi dźwiękami i sygnalizuje nam dobitnie w jakim jest nastroju (i nie chodzi tu o płacz, bo to w jej wydaniu zdarza się sporadycznie :) ). Wiemy kiedy jest wesoła , kiedy zmęczona, a kiedy rozdrażniona. Jest urocza, gdy tak się z nami komunikuje... Niektóre z dźwięków przypominają proste wyrazy, najczęściej słowo NIE ;) Ma charakterek :)