Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Reklamy a rozwój i wychowanie dzieci

Data utworzenia : 2016-03-02 18:02 | Ostatni komentarz 2016-09-26 17:05

konto usunięte

3302 Odsłony
34 Komentarze

Tak nazwałam wiadomość e-mail, którą wysłałam dziś do Rzecznika Praw Dziecka. Kiedy po raz kolejny usłyszałam reklamę w tv firmy Winiary, wreszcie nie wytrzymałam,.. Na wstępie od razu zaznaczę, że moją intencją nie jest ocenianie rodziców, którzy dodają do gotowania produkty typu Instant (to jest indywidualny wybór, mamy do tego prawo), ale ocena jednej z wielu firm, które manipulują poprzez reklamy swoimi odbiorcami, co więcej wykorzystując w nich wizerunek dzieci. Przedstawiam część listu: "Chyba najbardziej gorszącą i upokarzającą jest reklama Winiary "rosołków", "rodzinnej zupy winiary", w których narrator przekonuje, że jest to prawdziwa zupa od mamy, zdrowa, bezpieczna, dzieci, nawet te najmniejsze, przytulają się do mamy, zajadają tą "sztuczną" zupą" - tak ma wyglądać miłość i bezpieczeństwo.. Stanowczo protestuję, aby wykorzystywać wizerunek dzieci w taki sposób w reklamie oraz przekazywać nieprawdziwe informacje - jest to dla mnie czysta manipulacja i wykorzystywanie dziecięcych emocji. Dzieci uczą się, że w takim przypadku zdrowa, na naturalnych produktach zupa nie jest OK, nie ma smaku, a wręcz jest ohydna czy powoduje smutek, a dodanie kostki rosołowej stwarza miłą atmosferę rodzinną, daje radość i zdrowie. Ponadto, częstym chwytem jest przekaz, że zupy Instant są wpisane w tradycję polską: https://www.youtube.com/watch?v=7Rmtge7h3u4 Proszę zwrócić szczególną uwagę na tę reklamę, która przekazuje maksimum manipulacji, jaką widziałam: "czym jest prawdziwa, domowa zupa", "jest smakiem dzieciństwa", "ma domowe ciepło w sobie" (obraz rozchorowanego dziecka, które zdrowiej po TEJ zupie), "wywołuje uśmiech", "bo za domową zupą stoi kochająca mama": https://www.youtube.com/watch?v=wqP2jfx6z0Q" Czy ktoś z Was ma pomysł lub protestował w podobnej sprawie? Jakie macie doświadczenia i efekty zwrócenia uwagi na dany problem?

2016-03-06 16:26

Jajeczko w zupełności się z tobą zgadzam. Reklamy podpowiadają nam co mamy robić, co kupić a wszyscy będziemy szczęśliwi. Kiedyś w internecie był taki obrazek jak dwie matki rozmawiały i jedna mówi coś w stylu "nie wiem co się dzieje z moim dzieckiem, przecież daje jej apetizer na apetyt, tulleo żeby spokojnie spala, żelki na odporność itp itd " jeszcze coś było ze daje na wzrok, na pamięć ... dziecko naładowane lekami ... Albo "widzę ze chodzi za tobą coś slodkiego". Kurcze dopóki dzieci się spróbują słodyczy czy innych rzeczy to wcale za tym nie tęsknią i nie potrzebują tego mieć na codzień ... Przykre jest to ze córa więcej rodziców idzie na łatwiznę jeśli chodzi o żywienie swoich dzieci a później jest płacz bo nadwagą i inne cholerstwa ...

2016-03-06 14:54

A reklamy w stylu :twoje dziecko nie chce spać to daj mu syrop na sen lub twoje dziecko nie ma apetytu to daj mu syrop na apetyt . Lub meleko modyfikowane najlepsze dla dzieci od 6 miesiąca życia . Te wszystkie informacje powodują że matki mają robiona wodę z mózgu. Społeczeństwo staje się przez te manipulowacje coraz glupsze. Skoro widać choćby po tym forum , że wiele matek nie zgadza się z tym I ma dość tej manipulacji to szkoda mi tych osób co w to wierzą. Mam wrażenie że przez szybki tryb życia ludzie uważają że są zwolnieni z myślenia .

2016-03-05 07:17

Marta mowie właśnie z tego co widzę na naszych placach zabaw :-) sytuacja - "mamo jestem głodny !" " to zjedz sobie chipsy" ... kukurydziaki owszem ale właśnie u tych najmniejszych najczęściej widać niestety ... a przecież to najlepsze chrupki jakie mogą być :-)

2016-03-05 03:12

Roksana a czemu rzadko u nas w domu chipsy mogą leżeć i nikt ich nie rusza a dzieci leją się właśnie o te kukurydziane :)

2016-03-04 21:24

aa przepraszam :D jeśli miałaś na myśli cheetosy i inne czipsy to zmienia postać rzeczy ;)

2016-03-04 19:59

Basia nie miałam na myśli chrupkek kukurydzianych :-) ale lays' y itp. :-p rzadko kiedy spotykam dzieci na placach zabaw z kukurydziakami :-)

2016-03-04 19:42

Roksana chrupki kukurydziane to wprawdzie zapychacz ale najmniejsze zło jeśli są bez soli :) A z placem zabaw masz rację-najpopularniejsze są te przekąski mocno reklamowane - Lubisie, Mleczne Kanapki,a do picia oczywiście Kubuś lub Kubuś Water który nie jest nawet wodą tylko słodzonym napojem... a skład Lubisiów czy tych kanapek to po prostu skandal w biały dzień... sposób jest prosty- wystarczy czytać składy produktów i unikać tych "Dla dzieci" bo paradoksalnie okazuje się że zwykłe biszkopty San mają lepszy skład niż te petitki dla dzieci gdzie sama chemia i najtańsze zamienniki olejów czy cukru...

2016-03-03 13:51

Bardzo to popieram zwłaszcza patrząc na siebie. Przyznaję - jem niezdrowo, nieregularnie. Tak zostałam wychowana i tylko mocno przyprawione dania do mnie trafiają. Jestem świadoma również tego, że przez to tyje, gorzej się czuje oraz częściej choruje. Ale mam też synka (aktualnie 6 miesiecy) i nie chce w jego żywieniu popełniać tych samych błędów. Narazie gromadze przepisy jak gotować zdrowo. I wiem ze jak synek zacznie zajadac razem ze mną to będę pilnowała tego co razem jemy. Moja mama i teściowa (z resztą nie tylko one) dziwią się mojemu postępowaniu. Ale dlaczego świadomie mam skazywac swoje dziecko na otyłość lub inne choroby ? Tak samo przekąski. Powinny być zdrowe prawda ? A co najczęściej widzimy na placach zabaw ? Dzieci zajadajace ze smakiem chrupki, batoniki i inne "pysznosci" ... Ogólnie wykorzystywanie wizerunku dzieci w reklamach jest denerwujące. Mam nadzieje ze coś z tym w końcu zrobią ..