Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Problem z zasypianiem

Data utworzenia : 2017-12-07 10:54 | Ostatni komentarz 2018-01-29 22:56

syletita

1571 Odsłony
22 Komentarze

Hej. Mój roczniak jeszcze kilka miesięcy temu nie zasypiał bez bujania. Jako że zaszłam w kolejną ciążę a mały lżejszy się nie robił to musieliśmy coś na to poradzić. Usypialismy więc co na lozku. Wieści się tak długo aż zasnal. Niedawno postanowiliśmy nauczyć co samodzielnego zasypiania w lozeczku. O dziwo szybko załapał i od około 2 tygodni tak właśnie zasypia.. raczej zasypiam. Kilka dni temu po włożeniu do łóżeczka zaczął strasznie płakać. Oczywiście nie chcieliśmy się dac dziecku, więc co jakiś czas chodziliśmy do niego by co uspokoić. Bo długim czasie w końcu zasnął. Niestety od tamtego czasu zaczyna płakać jak tylko widzi butelkę z mlekiem (które wypija przed snem), do łóżeczka nie chce dac się włozyc, a gdy zaśnie na łóżku naszym to przy każdej osobie przeniesienia go do łóżeczka otwiera oczy. Co robić?

2017-12-18 21:00

Myślę podobnie jak dziewczyny. Poza tym rok to jeszcze maluszek, on potrzebuje czuć bliskość. U takich maluchów nic nie jest raz na zawsze. Dziś śpi jutro nie. Dałabym mu więcej bliskości, może właśnie chociażby to zostanie w pokoju z nim póki nie zaśnie. Może tego właśnie mu potrzeba, nie chce czuć się samotny. Co do mleka to faktycznie powoli możesz już zaczynać go oduczać. Możesz próbować rozcieńczać mleko. Zaproponować wodę, a może po prostu nic. Ostatnie rozwiązanie sprawdziło się u mojej córki, tzn. nie tak zupełnie nic, bo przytulenie było. Ale ja odzwyczajałam od piersi, nie od butelki. W sumie nie wiem co gorsze :)

2017-12-08 17:50

Lęk separacyjny to raczej jedyne wytłumaczenie takiego zachowania dziecka. Musicie to przeczekać. Inne rozwiązania nie widzę. Maluszek czuję, bliskość dlatego szybko zasypia przy Was. Gdy jednak próbujecie go przenieść od razu wie co się szykuje i broni się płaczem. Przy ząbkowaniu dzieci również sa bardziej wyczulone, śpią niespokojnie i często się budzą. Co do mleka w nocy radziłabym powoli odzwyczajać. Nocne posiłki najbardziej wpływają na ząbki dziecka. Może, gdy się przebudzi wystarczy podać mu smoczka albo wody w kubeczku, aby zaspokoiło pragnienie? Czeka Was teraz trudny okres, ale wszystko jest do przeżyci i z pewnością w ciągu kilkunastu dni sprawa się rozwiąże. Tego Wam życzę!

2017-12-07 22:39

Ostatnio tez tak jest z mlekiem ze jak już się obudzi to musi wypić bo inaczej okropny wrzask. Tylko ze moja córka zabkuje, ma tylko jeden ząb i czekamy na drugi. Często budzi się z płaczem i tak mi jej szkoda bo.widać że cierpi a jak mama jest obok w łóżku to się przytulić i już jest spokojna. Poza tym jak nie katar to trzydniowka i tak jakoś ciągle sobie mówię że chce mieć na nią oko.

2017-12-07 21:50

U nas w nocy to akurat różnie . Bywa tak, że obudzi się rano. Jak obudzi się w nocy to bez mleka nie zaśnie (też muszę go tego oduczyć) i wtedy też zasypia u nas w łóżku. Jak obudzi się tak o 5 to po mleku wkładam go do łożeczka i zasypia sam (ale wtedy pewnie wie, że jesteśmy obok).

2017-12-07 20:27

U mnie jest to samo. Moja córka śpi chwile sama w swoim łóżeczku zdążę się umyć położyć, napisać coś na forum lovi i budzi się, nawet już nie płacze tylko ręce wyciąga. Kładę ja do swojego łóżka i moment zasypia. Coz narazie skapitulowalam. Jestem sama w ciąży, uznaliśmy z.mężem ze po jego powrocie z zagranicy ja nauczymy.

2017-12-07 20:18

To chyba faktycznie to. Wcześniej jak zasypiał sam to zostawialiśmy go samego w pokoju i co dwie minuty do niego zaglądaliśmy. Może to też był błąd, ale skoro działało to myśleliśmy, że jest ok.

2017-12-07 19:48

Syletita napisałaś, że za każdym razem jak dziecko płacze to podchodzicie do niego, to nie ma Was cały czas na oku? Może lepiej usiąść sobie obok łóżeczka żeby dziecko ciągle widziało mamę lub tatę, na pewno będzie się czuł bezpieczniej widząc rodziców. Wydaje mi się tak jak dziewczynom, że to może być lęk separacyjny i mimo, że dziecko wcześniej zasypało samo to może się to zmienić z dnia na dzień. My też mieliśmy taki okres, że usypialismy synka u nas na łóżku, a jak zasnął przekladalismy go do jego łóżka, w jego pokoju. I za każdym razem jak się budził w nocy (a budzi się co noc i przeważnie kilka razy) to zaczynał płakać i pokazywać, że chce iść "tam" i pokazywal na nasz pokój i nasze łóżko. Nie mógł spowrptem zasnąć u siebie na łóżku, a u nas jeszcze dobrze go mąż nie położył i spał, a później w nocy był problem żeby go kolejny raz odłożyć. A od dnia jak zaczęliśmy go usypiać u niego to nie ma problemu z odkladaniem i o dziwo przestał wołać na łóżko.

2017-12-07 19:43

Tak jak pisałam najpierw trzeba było to lulac, ale.ze było ciężko to usypialismy to właśnie na naszym lozku. Może to był błąd. Sam zasypial już około 3 tygodni j nagle ryk :(