Pokoik dla dziecka do 1. roku

A właśnie zapomniałam o zabezpieczeniach do kontaktów. Bo mam dwa nad łóżkiem niestety parę cm. 

U nas tez były zabezpieczenia do szafek i kontaktów bo jednak mała się wszystkim interesowała 

Nie ma się co martwić śladami po naklejkach na ścianach bo przecież za chwilę i jakieś kredki mogą się pojawić. Moim zdaniem warto kupić dziecku do pokoju właśnie matę piankową czy puzzle (sama ostatnio zakupiłam puzzle marki Skip Hop), jakaś skrzynie lub pojemniki na zabawki bo zaczyna się tego coraz więcej zbierać. Wiadomo regał na książeczki, który na początku jest też miejscem przechowywania kocyków, ręczników i innych akcesoriów. My w pokoju mamy jeszcze łóżeczko plus komodę na ciuszki i miejsce na przebieranie maluszka (przewijak plus koszyk z pieluchami, chusteczkami itp.). 

Ja właśnie zamówiłam sobie z allieksores takie zabezpieczenia do szafek. W sumie u mnie najgorszy to stolik bo jest taki niski także o to boję nie najbardziej raczej resztę szafek jest wisoko lub są wysokie 

Puzzle piankowe na podłogę dziecko poznaje kształty, kolory A tak ze takie puzzle amortyzuja upadek , według mnie sprawdzi się też jakaś lampka nocna czy projektor gwiazdek , zabezpieczenia do szafek to must have  bo później różnie żeby dziecko sobie nie zrobiłoo krzywy i lustro mała kocha się przeglądać w lustrze

U nas w sumie nie byłoby z tym problemu, bo ja sama nie raz malowałam ściany czy sufit, ale zazwyczaj takie gwiazdki ładnie odchodzą 

To też zależy wiesz bo jeśli nakleisz i się nie odklei to już nie musisz tylko malować musisz zrobić coś z tym jeszcze nie wiem zaszpachlować, za tynkować czy jak to się tam robi. 

To samo jest z tapeta. Nakleisz tapceye zrywac i co później? Trzeba szlifować czy coś żeby była gładka ściana i można było pomalować? 

Tajze u nas tapety to nigdzie nie ma bo tylko problem 

My też mamy maskotkę która teoretycznie na brzuchu ma takie gwiazdki i gdy w ciemności się położy to widać je na suficie i ścianach natomiast nie jest jakiś spektakularny efekt widać je tak delikatnie i dobrze trzeba  ustawić żeby było widać   jeśli chodzi o naklejki to przecież też nie robimy tego na chwilę tylko jakiś dłuższy czas na pewno na kilka lat do przodu dla dziecka potem po kilku latach nawet Jeżeli decydujemy się zmienić troszkę wystrój pokoju bo dziecko dorasta to najprawdopodobniej też odmalowujemy ściany i robimy Taki troszkę grubszy remont więc moim zdaniem nie ma się co na zapas martwić śladami po naklejkach