Pierwsze urodziny dziecka

Syna chrzciliśmy dwa miesiące temu. Chrzciny robilibyśmy w restauracji. zaczelismy od obiadu około 13:30, ostatni posiłek był  podany o 18:30. Płaciliśmy około 120zl od osoby, w cenie nie było ciast, torta, owoców, napojów i  alkoholu. Kupiliśmy symbolicznie biale i czerwone wino, likier i butelkę czystej wódki. Goście praktycznie napili się tylko wina do obiadu.

Pytaliśmy księdza ile dać za chrzest. Więc u nas daje się na ofiarę, każdy ile uważa za stosowne. Daliśmy 200, bo wiemy że tyle u nas dają.

To ja Aga też mam problem z mężem w tej kwestii ale kategorycznie nie zgodziłem się na alkohol na urodzinach dziecka i go nie ma choć przeprawa była. Chrzest ostatecznie odpuściłem choć mąż o tsk nie pił bo byliśmy samochodem 

pati1990 to z taką ceną się jeszcze nie spotkałam :O musiałaś trafić na fajny lokal :) co do alkoholu na tego typu imprezach to też tego nie lubię, ale jak wytłumaczyć to reszcie rodziny, która wszystkie takie okazje, świętuje w ten sposób...

Pati, też bym chciala mieć takie podejście co do alkoholu. Niestety mój mąż się z tym zupełnie nie zgadza, nie wyobrażajac sobie imprez bez alkoholu. Nie żeby się jakoś specjalnie upijał, ale twierdzi, że od razu mają wszyscy lepsze humory...

Wszystko zależy od tego jakie mamy oczekiwania i jak długo będziemy siedzieć na imprezie . Po pierwsze jeżeli jest to chrzest to też nie długo bo takie małe dziecko cały dzień w szumie , hałasie to też nie fajnie . My tak mieliśmy że siedzieliśmy 6h i to było dla mnie za długo za chrzest płaciłam 40zl za osobę były różne rodzaje mięs i rosół surówki , tyle tego było że nie dość że rozdawałam to jeszcze przez tydzień jedliśmy . Ciasta piekłam sama. 

A roczek robimy podobnie obiad ciasto i tort . 

I tak się boje powtórki z rozrywki że znowu zostanie jedzenie i będę jadła przez tydzień kolejny . 

Co do alkoholu to na chrzcie nie mieliśmy nie wyobrażam sobie pić w taki dzień . To są ważne dni dziecka a nie żeby pić takie jest moje zdanie . Teraz roczek i będzie wino do obiadu , mój też chce kupić wódkę jedna , dwie żeby zrobić drinka jak ktoś będzie chciał tej wódki mogłoby nie być ale już niech będzie . My i tak nie będziemy pewnie pić nic . 

Magicznypazur zależy czy się robi w hotelu z gwiazdkami czy jakieś restauracji. Bo wtedy też są przecież ceny zróżnicowane. Dużo też zależy od menu. Czy same gorące i ile ich czy też przekąski i ile ich. Tak samo zależy co się wybierze bo widomoz e inna będzie cena przy kurczaku a polędwiczce. No i miejscowość myślę że też ma znaczenie 

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Widać ceny zróżnicowane. Myślę, że w przyszłym tygodniu będziemy załatwiać lokal to się przekonam na własnej skórze, jak to cenowo wychodzi.

Patrycja co do alkoholu, to u nas na chrzcie synka był. Mieliśmy kilka butelek wina i kilka Żubrówki. Teraz alkohol też będzie i podobnie, jaki synka. Choć, jak dla mnie mogłoby w ogóle go nie być, w końcu to dzień naszej pociechy, a nie  uczestnikom imprezy.

Oj my placilidmy dużo więcej bodajże 120zl i to 4 lata temu a szału nie było no ake u nas są takie ceny. My mieliśmy w tym kilka butelek wódki. Jak dla mnie alkohol na chrzcie jest niepotrzebny ale mąż się uparl więc zgodziłem się ba chrzcinach za to na roczku nie było ale u nas i tak piły ze 4 osoby. To była niedziela większość samochodem więc alkohol nie poszedł