Rozwój i wychowanie (737 Wątki)
''Niewinne igraszki'' - odkrywanie własnej seksualności
Data utworzenia : 2014-10-18 10:57 | Ostatni komentarz 2024-07-03 12:07
''Dziecko odkrywa swoją seksualność bardzo wcześnie . Masturbacja dziecięca to temat tabu. Nie tylko nie mówi się na ten temat , ale też niewiele się pisze i publikuje. Wielu rodziców bardzo się niepokoi, kiedy okazuje się, że ich dziecko się masturbuje... Niepotrzebnie... Dziecko dotyka swoich genitaliów bo w pewnym momencie odkrywa ,że to dotykanie jest przyjemne. Być może niepotrzebnie używa się tu słowa ''masturbacja'' ( ale nie wynaleziono innego) Po prostu - jakaś część ciała staje się źródłem nowych, przyjemnych doznań które odprężają i uspokajają . Badania wykazują,że bardzo wiele dzieci odkrywa masturbację w okolicach drugiego,trzeciego roku życia. To bardzo częsty, ale zarazem przemijający zwyczaj. To naturalne, że dziecko poznaje swoje ciało i sprawdza, co się dzieje, gdy złapie się za ucho, uszczypnie w udo albo dotknie genitaliów. Kiedy malec bawi się swoimi rączkami albo nóżkami- wzrusza nas to , jednak gdy zaczyna się bawić genitaliami - czujemy się wystraszeni lub winni . Przypisujmy dzieciom intencje i zachowania właściwie jak ludziom dorosłym . Widzimy w małym dziecku kogoś , kto ''przedwcześnie'' jest zainteresowany seksem i czujemy lęk . Nic bardziej mylnego . Z punktu widzenia dziecka jest zupełnie inaczej. Poznając własne ciało, dziecko poznaje również swoje narządy płciowe. To naturalne i nie ma w tym nic złego. Niestety w dorosłych takie zachowanie często budzi niepokój i zażenowanie. Tymczasem dla malucha dotykanie miejsc intymnych to tylko niewinna zabawa i zwykły eksperyment. I tak je najlepiej traktować. Dlatego nie przywiązujmy do nich zbytniej wagi'' Zainspirowane artykułem ''Niewinne igraszki'' z czasopisma Dziecko Co Wy o tym myślicie drobie Mamy? Jakie są wasze odczucia w tej kwestii?
2021-08-05 12:11
martjhoolka - takie wpadanie w panike, czy glupawke wlasnie powoduje to ze dziecko sie interesuje jeszcze bardziej soba...
2021-08-03 12:51
Podobnie jak JustaMama- spotykam się, może nie regularnie, ale też wcale nie rzadko. Z tym, że od wielu lat jestem m.in. opiekunką w żłobku. Mnie to nie rusza, zbywam zazwyczaj prostym, neutralnym stwierdzeniem: "dotykasz teraz siusiaczka, ale proszę, zabierz już rączki, bo musimy zapiąć pieluszkę". Jednak początkujące opiekunki, do tego bez wykształcenia, często wpadają w panikę, lub, co równie fatalne, w głupawkę :/
Kilka razy był faktycznie problem u dziewczynek z wyraźnym, dającym przyjemność ocieraniem się (np siadanie na rogu stołu czy jakiś krawędziach).
No i raz był duży problem i kilkumiesięczna współpraca z rodzicami (bardzo "sensownymi"), których synek złapał na nocnych igraszkach...
2021-08-03 12:02
Ja się spotkałam już kilkakrotnie ale dlateho ze pracuje z dziećmi
2021-08-03 08:12
Temat trudny ale i takie trzeba poruszać ja sie jeszcze nie spotkałam z tym aby dziecko tak robił albo może faktycznie nikt tak oficjalnie o tym nie mowi