Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Masaż malucha

Data utworzenia : 2013-02-02 17:57 | Ostatni komentarz 2016-06-08 12:35

konto usunięte

9603 Odsłony
70 Komentarze

Czy warto według Was masować malucha?

2015-10-20 17:36

To może warto się udać na kolejną kontrolę?

2015-10-20 16:57

Chodziliśmy do ok 9 miesiąca na rehabilitacje, później kontrolowaliśmy i było ok. Cwiczyliśmy z dzieckiem, tzn ja cwiczyłam, bo mąż twierdził, że się nie zna i nie pomagał, ale czym starszy był to mi ciężko było otrzymać dziecko żeby ćwiczyć, masować i zaprzestałam.

2015-10-20 16:26

Ja masowałam trochę Wojtka. W sumie to takie masowanie w formie zabawy było. Śpiewałam mu piosenki, robiłam głupie minki i wydawałam przeróżne dźwięki, aby poleżał chwilkę w spokoju. Ale on jest jeszcze mały, 6 m-cy. Ze starszym też chodziliśmy na ćwiczenia. I tam pani rehabilitantka pokazała nam zestaw ćwiczeń jakie mieliśmy wykonywać w domu. W różnych sytuacjach je wykonywaliśmy, nie koniecznie wszystkie na raz wieczorem. Może i Wam by się udało. Jeżeli Cię niepokoją te plecki powinniście udać się do poradni rehabilitacyjnej. A czemu już nie chodzicie na rehabilitację i czy nie musieliście kontrolować postępów synka po ćwiczeniach? Może poprosić panią rehabilitantkę o inne ćwiczenia dla synka, jeżeli te mu sprawiają dyskomfort. No i Marta wrzuciła wątki gdzie dziewczyny pisały

2015-10-20 16:07

Drogie mamy, mam do was pytania dotyczące masażu dziecka. Jak długo masowałyście swoje dzieci? Czy w ogóle robicie to? Jakie macie sposoby, by dziecko poddało się masażom? Ja miałam problem z dzieckiem jeśli chodzi o masaże, od małego nie lubił masaży, pierwsze miesiące jakoś sobie radziliśmy. Czym starszy tym gorzej było. Później trafiliśmy na rehabilitacje i tam pani kazała mi masować dziecko częściej niż raz dziennie... uff... ile się przy tym namęczyłam, bo dziecko mi uciekało. I w końcu odpuściłam. Teraz wieczory wyglądają tak: kąpiel, szybko wycieramy, ubieramy piżamkę i tylę... jednak ostatnio przypatrzyłam się na małego gdy bawił się w wannie, całe plecy ma strasznie napięte, najgorzej ramiona. I zastanawiam się czy to moja wina, że za wcześnie odpuściłam masaże, czy może mały "ma swój urok". Także wczoraj po kąpieli próbowałam rozmasować chociaż troszkę te plecy, najgorsze jest to że mały strasznie płacze przy tym aż mi żal, że go męczę :(

2015-05-20 23:59

Można też śpiewać :)

2015-05-20 08:27

I ważne by mówić do dziecka, rozmawiać z nim podczas masażu, to dotatkowy bodziec dla maluszka, który nawiązuje relacje, daje poczucie bliskości i bezpieczeństwa,

2015-05-20 00:55

Tempo wykonywania masażu jest bardzo istotne. Aby masaż spełniał swoje tonizujące działanie musi być wykonywy bardzo wolnymi i płynnymi ruchami. Należy postarać się o to, aby przez cały czas masażu jedna ręką miała kontakt z ciałem dziecka. Ważne jest, aby nie dochodziło do równoczesnego odrywania obu rąk od ciała dziecka, ponieważ przerywa to kontakt rodzic-dziecko.

2015-05-19 21:34

Myślę, że warto. Masując dziecko wspomaga to rozwój, a także dziecko podczas takiej bliskości ma poczucie bezpieczeństwa i miłości :-)