Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Maminsynek i córeczka tatusia, czy kompleks Edypa i kompleks Elektry

Data utworzenia : 2014-03-02 09:51 | Ostatni komentarz 2021-03-26 12:24

kusia_ss

5709 Odsłony
9 Komentarze

Kompleks Edypa, według teorii psychoanalitycznej pojawia się wśród dzieci między 4 a 6 rokiem życia. Chłopcy wówczas pragną kontaktu seksualnego ze swoją matką, odtrącając a nawet wrogo nastawiając się wobec rodzica tej samej płci. U dziewczynek ten proces jest bardziej skomplikowany. Rozpoczyna się początkowo kompleksem kastracji - gdzie wprowadzane są w tematykę różnic płciowych. Ten etap rozwojowy jest całkowicie normalny. Natomiast każde dziecko przeżywa je w inny sposób i z różną intensyfikacją. U dziewczynek może on przejawiać się w takich zachowaniach jak przytulanie się do tatusia, całowanie go w usta czy dotykanie w miejscach intymnych. Chłopcy natomiast "zakochani" w swoich mamach też reagują bardzo spontanicznie na ich widok, często przytulają się i łapią za piersi. Rodzice na pewno nie powinni reagować gwałtowanie i karcąco. Należy jednak delikatnie i z dużą wyrozumiałością wyjaśnić dziecku, w jaki sposób powinno się z nami bawić, pokazać, w jaki sposób lubimy być przez nie dotykani, a co nam nie odpowiada. Źródło: http://mamdziecko.interia.pl/wychowanie/news-stad-biora-sie-maminsynkowie-i-coreczki-tatusia,nId,952196 Tak wygląda strona teoretyczna opisana przez Freuda. A jak to się ma w praktyce? Czy mamy naprawdę mają lepszy kontakt z synami a ojcowie z córkami?

2014-03-02 13:11

jeśli analizowałabym swoje dzieciństwo to faktycznie ja i mój tata czasem bez słów się rozumieliśmy i tak w sumie nam zostało do dziś, ale co do moich dzieci hmm chyba są za małe jeszcze i oboje to takie mamusiowe cyce;) chociaż mąż chyba z synem bardziej się integruje to córę tez doskonale rozumie, w zabawie lepiej sobie radzi z młodą niż ja, ale pewnie to tez ma znaczenie, że w ciązy to głónie on zajmował się Nuśką, bo ja albo chora byłam, albo leżałam w łóżku. Ale wydaje mi się jak patrze po moim otoczeniu, że tata bardziej boi sie więc i dba o córeczkę, syna traktuje inaczej bo wie, że to chłopak i da sobie radę, a córce więcej zagraża.