Mama z tatuażami

Tatuaż to jest sposób w jakim człowiek wyraża siebie. Jest to jego osobista przestrzeń i nie każdy musi znać symbolikę. Tatuaż to swego radzaju symbol który coś znaczy który ma przesłanie. Jeśli ludzie mają potrzebę zrobienia tatuaży to powinniśmy to zaakceptować. Mama która posiada nawet cała wytatuowana rękę nie oznacza że jest złym człowiekiem mająca źle zamiary wobec swego dziecka, a wręcz przeciwnie może być najlepsza Mama jaka sobie maleństwo może wymarzyć. To głównie starsi ludzie mają z tym problem bo dla nich idealna mama to kobieta siedzą całymi dniami w domu zajmująca się dziecmi, mężem, mało zadbana, taka szara myszka. 

Ja nie mam żadnego i nie czuję potrzeby ich robienia.Moj mąż ma dwa.Wolę wydać te pieniądze na inne przyjemności ;)

Mam 2 tatuaże i to nie koniec bd więcej uwielbiam tatuaże, mąż ma 5 tatuaży. Nie uważamy się za kryminalistów, bardziej uważam że to moje każdy tatuaż ma przesłanie i to opowiada o mnie to tak jak pisanie pamiętnika konkretnymi obrazkami na ciele później patrzysz i wspominasz. 

Magicznypazur tak zgodzę sie. Jednak teraz czasem przy 20 jest gorzej niż kiedyś przy 30

aneczkaa006, okej. Ale lato, jako pora roku istniało i też było po 30 stopni i też trzeba było go unikać, bo generalnie przebywanie na pełnym słońcu nigdy nie było zdrowe.

Magicznypazur niby tak ale wcześniej nie było takie. Powiększa się dziura ozonowa i przez to tak się dzieje .

Teraz? Jak to teraz? Słońce to słońce, zawsze trzeba się smarować i zawsze trzeba było unikać pełnego słońca i nieważne, czy to było 20 lat temu, czy teraz...

Ja też obowiązkowo się smaruje, nie zdarzyło mi się ani razu tego lata, że się nie posmarowałam. Trzeba, dla własnego bezpieczeństwa, zwłaszcza jak jest tak upalnie.