Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Malowana lala

Data utworzenia : 2014-02-03 09:33 | Ostatni komentarz 2021-10-27 11:08

kusia_ss

6801 Odsłony
37 Komentarze

Coraz więcej dzieci ubiera się, jak dorośli. Specjalne kolekcje dla dzieci, gdzie na bluzkach były misie i kwiatki, są zastępowane cekinami i napisami, takimi jak na ubraniach dla dorosłych, tylko w mniejszym rozmiarze. Trend ten widać najbardziej w wyglądzie dziewcząt. Zafascynowane gwiazdkami z Hannah Montana, czy High School Musical, starają się do nich upodobnić, szukając podobnych ubrań i eksperymentując z makijażem. Badania wykazują, ze 75% mam pozwala swoim córkom na malowanie paznokci, jedna trzecia ubiera je w bikini, a 7% uważa, że nie ma nic złego w noszeniu w tym wieku obcasów. Eksperci ostrzegają, że ten trend jest niepokojący. Czy to dzieci chcą być dorosłe na siłę, czy może to mamy dziewczynek wpajają im od małego, że aby wyglądać ładnie trzeba się stroić i malować? Jakie jest zawsze zdanie?

2014-02-06 14:16

dziękuję wszystkim matkom, które mają sieczkę w głowie :D A tak na poważnie to każda z nas chce żeby jej dzieci były ładnie ubrane, zaczesane i wyglądały jak z obrazka :) ale jak widzę, maleńką-stareńką z włoskami zrobionymi na prostownicy/lokówce/karbownicy to mi się nóż w kieszeni otwiera! A jak to ma jeszcze bluzeczkę z dekoltem i obcasiki choć się dopiero nauczyło chodzić to nie wiem, czy mam się śmiać czy płakać...

2014-02-06 12:56

Kusia po części to powinnyśmy takim matkom dziękować :) za dużo jest w naszym kraju "magistrów", więc może dzięki temu nasze dzieci będą miały łatwiej :)

2014-02-06 11:11

A "najlepsze" jest to jak matka i kilkuletnia córka ubrane są prawie tak samo. Nie wiem, gdzie te kobiety mają rozumy. Od małego wpajają dzieciom zasady, które nie prowadzą do niczego dobrego.... wystroić się, wymalować a głowie pustka :>

2014-02-03 16:35

zgadzam się z Tobą Silje, to istna plaga w dzisiejszych czasach. Ja również gdybym miała córkę wpajałabym jej inne zasady niż te o których tu mowa. Na wszystko jest czas, wszystko jest dla ludzi ale należy poczekać na odpowiedni moment i zachować pewien umiar.

2014-02-03 12:26

Jestem mamą dziewczynki i się wypowiem. Na razie moja córka jest jeszcze mała, ale nie wyobrażam sobie, żeby mając 6-7 lat, jak np. cioteczne siostrzenice mojego męża malowała paznokcie i oczy. Po prostu uważam, że na takie rzeczy jest czas. Natomiast te dwie małe gwiazdy mają więcej lakierów do paznokci niż ja, moja siostra, mama i trzy sąsiadki razem wzięte. Chodzą wystrojone, na obcasikach, na koturnach, czasami spódniczki mają tak krótkie, że mogłyby ich nie mieć, włosy czasami też jakimś pasemkiem zaznaczone, bo "mamusia farbowała sobie i mi też zrobiła". Przeraża mnie nie tyle naiwność i głupota dzieci, bo one przecież nie do końca wiedzą co i jak, ale głupota, przeraźliwa głupota matek. Teraz pozwalają na malowanie i farbowanie, a za 5 lat będzie płacz, bo im córkę zgwałcono. Nie mówię, że tak musi być, podaję tylko przykład dość skrajnej sytuacji. Moim zdaniem rolą matki, zwłaszcza matki mającej córkę, jest pokazanie jej co pasuje, co jest mądre, co odpowiednie do wieku, i na co jeszcze jest czas. Dziewczynka musi wiedzieć kiedy jest ubrana ładnie, schludnie, porządnie i rozumieć dlaczego tak jest. Musi rozumieć dlaczego do szkoły nie powinna iść w odkrytym brzuchem i kiecką jakby jej nie było.