Krzyżowanie nóżek przy zabawie

Mam taką nadzieję :)

Ja uważam, że na razie nie masz powodu do niepokoju. Każde dziecko jest inne, rozwija się w swoim tempie i to, że przestaje się przewracać na brzuszek, nie jest oznaką, że coś mu na pewno dolega, tylko dlatego że próbuje czegoś nowego, nabywa nowych umiejętności (w tym przypadku piszesz, że zainteresowało się stópkami). I każde dziecko krzyżuje nóżki, jedne częściej, inne rzadziej, ale każde i to z pewnością nie jest powód do niepokoju. W ten sposób na pewno poznaje części ciała i co może z nimi "zrobić". W ten sposób gimnastykuje się, więc ćwiczy mięśnie. Wszystko jest w porządeczku! :)

Dziękuję za odpowiedzi trochę mnie uspokoiliscie :)

Moniczka też twierdzę że to normalne zachowanie niemowlaka pierwsze moje komentarze pisałam później dałam referat odnośnie onanizacji bo autorka postu się o to martwiła w odpowiedzi w komentarzu więc osobiście wytlumaczylam że takie zachowanie karcace itd nie jest dobre że jeśli to nawet onanizacja  tto dla dziecka to nie jest z podtekstem seksualny

 Jak to odbiera że to normalny etap rozwoju i przejściowy że to poznawanie ciała i funkcji :)

Aisa skupiła się tutaj na ostatnim zdaniu twoich podejrzeń.Ja kolejny raz czytając całą opisaną sytuację dalej twierdzę,że zachowanie twojej córeczki jest normalne,typowe dla niemowląt w tym wieku.

Takie dzieci bardzo szybko się rozwijają i nabierają nowych umiejętności.

Jeśli naprawdę Cię to bardzo niepokoi to skonsultuj to z pediatrą.

Według mnie Twój 6miesieczny maluch dobrze się rozwija:)

Nie ma co porównywać zresztą takie poznawanie siebie to też etap przejściowy i etap rozwoju myślę że wcześniejszy komentarz wyczerpał temat i myślę że najlepiej na to nie zwracać uwagi dla dziecka to nic złego A niekiedy mierzymy to miara dorosłego A tak nie powinno się robić nie powinno się karcic dziecka bo może to mieć negatywny A nawet szkodliwy wpływ na rozwój w przyszłości:) 

Nawet jeśli to i tak nic złego dziecko poznaje po prostu swoje ciało A szkodliwy wpływ ma jedynie reakcja rodzica.

Badacze zajmujący się tym tematem udowodnili, że dotykanie miejsc intymnych przez dzieci występuje już w życiu płodowym, więc poznawanie własnego ciała, które jest tak naturalne dla malucha rozpoczyna się dość szybko.  Im reakcja jest bardziej negatywna, tym większe prawdopodobieństwo pojawienia się u dziecka poczucia winy. W takiej sytuacji konsekwencją może być wewnętrzny konflikt pomiędzy przyjemnymi doznaniami a wstydem i lękiem. Silne poczucie winy i strachu może przełożyć się na funkcjonowanie dziecka w okresie dojrzewania i zaburzyć rozwój psychoseksualny. Wielu rodziców nie wie jak się zachować w takiej sytuacji, zwłaszcza kiedy dziecko odkrywa swoje części ciała publicznie. Przypisują  dzieciom zachowania i intencje osób dorosłych, nacechowane seksualnością. Jednak tak samo, jak maluch bawi się swoimi rączkami czy nóżkami, tak odkrywa i poznaje miejsca intymne.  A to, że robi coś złego, to jest tylko nasza interpretacja.  Maluchy w wieku 2-3 lat odkrywają masturbację, a raczej przyjemne doznania jakie z niej płyną. I nie ma w tym nic dziwnego, niesmacznego czy żenującego. My jako rodzice musimy się zrozumieć, że nasze zachowanie  akceptacja lub negacja onanizmu ma wpływ na to, jak dziecko będzie postrzegało siebie, a także jak się będzie się rozwijało z sferze intymnej.  Konieczne jest przekazanie maluchowi,  że akceptujemy jego ciało łącznie z całym obszarem seksualnym, że to coś dobrego i wartościowego. Nie karćmy dziecka i nie dopuszczajmy do tego, aby dotykanie własnego ciała kojarzyło mu się ze czymś złym, zakazanym, nieczystym. W przyszłości przełoży się to na negatywny obraz samego siebie. 

Warto zapamiętać że dzięki masturbacji dzieci lepiej poznają swoje ciało oraz to jak ono funkcjonuje oraz ze negatywna reakcja rodziców pomoże wywoływać poczucie winy u dzieci, a tym samym zaburzyć rozwój psychoseksualny dlatego  nie można dziecka karać ani ośmieszać.

• Dodatkowo masturbacja pozwala również dziecku czy tez nastolatkowi rozładowywać napięcia oraz daje ukojenie i rozluźnienie i jest bardzo często etapem przejściowym czyli 
• zachowanie to wygaśnie samo, jeśli nie będziemy zwracać na nie uwagi. Dzieci chcąc skupić na sobie uwagę, często zachowują się w sposób,  który wiedzą, że spowoduje reakcję rodzica. 

Jeśli jednak wydaje się  że masturbacja trwa zbyt długo lub za dużo czasu dziecko jej poświęca, wówczas można zadbać o to czy dziecko dostaje tyle czułości  i bliskości, ile potrzebuje. Warto okazywać dużo miłości ,niech dziecko czuje akceptację i poczucie bezpieczeństwa, ponieważ możliwe, że napięcie powstaje w wyniku jego braku.

• Mozna tez sprawdzić czy w najbliższym otoczeniu lub rodzinie nie pojawiają się sytuacje konfliktowe albo stresujące malucha. Może to prowadzić do powstawania napięć. Oprocz tego starać się odwracać uwagę dziecka innym ciekawych i zajmującą zajęciem,
• skonsultować się z opiekunami w żłobku lub przedszkolu  i upewnić się, czy dziecko nie jest wyśmiewane. Też warto być przy dziecku i je akceptować oraz tłumaczyć, że jest to sprawa bardzo osobista, że akceptujemy takie zachowanie, ale że lepiej robić to we własnym pokoju niż miejscu publicznym,
• od małego przyzwyczajać do przestrzegania norm społecznych,
• doceniać dziecko, aby uwierzyło w swoje możliwości i budowało pozytywnie nastawienie do siebie i innych.
• spędzać czas razem, na wspólnych zajęciach bądź zainteresowaniach.
• zachęcić do uprawiania sportu czy innych zainteresowań. 

Ja osobiście dalej twierdzę że dziecko poznaje swoje ciało i to nic złego mój syn też lapal się za ptaszka że tak to ujme i nic w tym dziwnego warto wszystko brać miara  dziecka A nie dorosłego dla nas to może seksualne A dla dziecka to WGL nie jest związane z seksualnością A raczej rozwojem poznawaniem siebie i funkcji swojego ciała.

Moim zdaniem wszystko jest w porządku.Kazde dziecko rozwija się we własnym tempie.

Można powiedzieć ,że z moim synkiem sytuacja wyglądała bardzo podobnie.Wszystko "przyszło" w swoim czasie.

Nie trzeba za wczasu panikować i na pewno nie porównywać do innych dzieci.