Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

Dziecko mnie nienawidzi?

Data utworzenia : 2018-09-01 15:28 | Ostatni komentarz 2018-10-05 13:56

J.Swierczewska

1603 Odsłony
33 Komentarze

Dziewczyny córka zaraz skończy 16, miesięcy. I jest dla mnie strasznym dzieckiem. Ciągle marudzi, ciągle na rękach, wszystko źle, nie da się wziąć na ręce nawet swojemu ojcu. Z kolei kiedy jest u swojego ojca jest złotym dzieckiem - grzeczna, nie płacze, nie marudzi, nie chce być noszona. Marudzi i ciagle psioczy będąc nieznośna tylko przy mnie. Czy ona mnie nienawidzi? Czym jest spowodowane jej dziwne zachowanie, gdzie przy mnie jest nie do życia? Czy robię coś źle?

2018-10-02 06:25

U ojca przebywa mało, widzenia i czasami zabiera ją w weekendy na 2h dziennie kiedy ja idę do pracy. Ze mną z kolei jest 24/7 . Odmawiam jej niektórych rzeczy i ustalam pewne granice jeżeli chodzi o jej zachcianki i zachowania. Mam wrażenie że u ojca tego nie ma, jak mała chce chipsa u niego go dostanie, gdzie ja całkowicie takiego czegoś nie pochwalam. Mam wrażenie że relacja mkedzy mną a córka jest wyjątkowo złożona i potrafimy okazać sobie uczucia - córka często mnie przytula i daje całusy. Problem zaczyna się gdy wracam z pracy lub znikam jej z pola widzenia - włącza się w niej typ histeryczki o wredoty. Marudzi, płacze, aferuje się. Ojciec twierdzi, że przy nim jest złotym dzieckiem. Daje mi aluzje, że może coś robię dziecku że mnie tak traktuje.

2018-10-01 20:05

Witam, Pytanie jest bardzo złożone. Rozumie, że gdy relacje z dzieckiem nie układają się tak jak byśmy chcieli to jest to trudne. Proponuje, żebyś może przeanalizowała to jak reaguje córka i jak Ty się zachowujesz. Co robisz gdy córka coś chce? Jak prosi Cię gdy coś chce? Jak spędzacie czas? Od jak dawna się tak zachowuje? Jak dużo czasu w ciągu dnia spędza z tatą? Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2018-09-14 14:59

J.Swierczewska jest tak jak piszą dziewczyny, córka przy Tobie jest sobą, to jest jej normalny tryb funkcjonowania, a teraz jest też na etapie, zobacze na ile mogę sobie pozwolić...Sprawdza Cie, na ile może, krzyczy, złości się, to już się zaczyna bunt, to jest ten wiek, a że ty jesteś ciągle z nią to TY obrywasz, no bo kto inny :) Ona Cie nie nienawidzi tylko w tym momencie testuje :) A dlaczego przy tacie jest grzeczna? taty nie ma na co dzień, jest rzadko i tate traktuje troche jako opiekunkę z którą jest od czasu do czasu, gdyby tata był cały czas z wami, albo po prostu normalnie np od 17 do wieczora to przy nim by się zachowywała tak samo, a tak to jest to dla niej troszkę "obca" osoba, oczywiście ona wie, ze to tata itd, ale nie czuje się przy nim swobodnie, nie czuje się do końca sobą dlatego też jest grzeczna. Ile jest takich sytuacji, że dziecko z opiekunką czy w przedszkolu jest aniołkiem, a jak wraca do domu albo zostaje z osobą, z która jest przez większość (mamą) to zaczyna wariować, odreagowywać,bo już może, bo jest sobą :) Wydaje mi sie, że powoli powinnaś też jej stawiać pewne granice, powoli, bo to jeszcze małe dziecko, ale też nie może być tak, że ona może wszystko z Tobą zrobić, musisz powoli zacząć mówić, ze czegoś jej nie wolno (oczywiście w takich sytuacjach kiedy na prawde coś robi źle, np nie może Cie bić itp), ona jest malutka, nie ma jeszcze półtora roku, ale dzieci już w tym wieku zaczynają sprawdzać rodziców co mogą a czego nie mogą i jak tylko zapłacze, pomarudzi to mama już leci, staraj się może nie w każdej sytuacji, ale w niektórych się nie zgodzić na coś. Na pewno zauważysz, że wiele rzeczy już rozumie ;) Oczywiście nie mówie tu o zostawieniu dziecka samemu sobie (a płacz sobie) nie nie, ale jak na prawde robi coś niewłaściwego, daj jej delikatnie komunikat, ze tak nie można. Bo Ty będziesz pewnie z nią jeszcze długo przez cały czas,wiec uważaj, ze tak powiem, zeby Ci nie weszła na głowe ;)

Konto usunięte

2018-09-13 04:47

Swierczewska- wiem, że jest to przykre kiedy poświęcasz wszystko dla dziecka, jesteś sama a ono więcej „wdzięczności” okazuje innej osobie, zwłaszcza tatusiowi. Niestety, musisz zagryźć zęby i przeczekać. Dziecko nie robi tego celowo i umyślnie, nie tak małe dziecko. Dzieci w tym wieku nie nienawidzą. Mogą się złościć, denerwować, frustrować kiedy czegoś im nie wolno lub nie potrafią zrobić. Swoje emocje manifestują przez płacz, marudzenie. Najlepiej by było gdybyś „gasiła” takie sytuacje możliwie zapalne w zarodku. Jeśli córka chce być ciągle na rękach to musisz czymś skutecznie odwrócić jej uwagę. Dzieci muszą być ciągle czymś zajęte. Nie muszà być to stałe nowe zabawki, dziecko w tym wieku najlepiej jest zająć „obowiązkami dorosłych”. Możecie coś ścierać, wspólnie „gotować”. Córka musi mieć zajęcie i czuć się potrzebna. Kiedy bardzo „daje ci w kość” możesz „niechcący” coś wylać, upuścić: nikogo zachowanie nie obwiniany, przecież nic złego się nie stało, możemy się przy tym śmiać ale wspólnie slrzątamy, prosimy szkraba o przyniesienie ścierki, wspólnego zbierania. Śpiewany przy tym, czyli odwracamy w 100% uwagę i do tamtej sytuacji już nie wracamy

2018-09-10 17:49

Agata zgodzę się z Tobą. Dzieci tak właśnie przy mamach się zachowują - są nieznośne, rozkapryszone, pozwalają sobie na zachowania, na które pozwolić sobie nie mogą przy pozostałych opiekunach. Ja np. mam problem z usypianiem Małej. O wózku nie ma mowy, oczywiście usypianie na rękach, ze śpiewaniem i podrygiwaniem z 8 - kg kluseczką. stawy w nogach siadają... A Niuńka? Mruczy, śpiewa, krzyczy, wyrzuca monia, walczy dzielnie a ja niejednokrotnie ponoszę . Babcia bujnie 5 razy wózkiem i coś zanuci i Mała śpi. Ale za to Mała nigdy tak się do babci nie przytuli jak do mnie, i nigdy nie okazuje Jej tak swojej miłości jak mi.

2018-09-04 17:30

Moja Hania też reaguje ale nie myślę w ten sposób że mnie nienawidzi. Wręcz przeciwnie czuje że jestem jej potrzebna dlatego ona tak ciągle chce być noszona przeze mnie. Marudzi bo taka jej natura, idą jej teraz trzy ząbki na raz i stąd ta jej marudzaca natura. Nikt nie mówił że będzie łatwo, córeczka po prostu czuje że przy Tobie może zachowywać się swobodnie. Jestem pewna że na pewno bardzo Cię kocha

2018-09-04 15:53

No to faktycznie nie ciekawie to wygląda i wierzę że jesteś zmęczona . Na moją jest jeszcze córcia na tyle mała że powinnaś postawić pewne granice i że tak powiem walnąć pięścią w stół bo im starsza będzie tym gorzej dla Ciebie ... Oczywiście znam mamy które uwielbiają taki stan , uwielbiają jak dzieci chcą tylko je i dumne są jak dzieci w towarzystwie innych i lgną do mamy ale to są nieliczne osoby i ja do nich też nie naleze , lubi lepiej swobodę :)

2018-09-04 11:56

A może on kłamie że przy nim taka mała grzeczna