Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Dzieci i telewizor

Data utworzenia : 2013-01-15 21:15 | Ostatni komentarz 2015-06-29 13:01

Zuźka

22095 Odsłony
168 Komentarze

Dzisiaj się poddałam i posadziłam Dominika przed telewizorem, by pooglądał bajki (BabyTv) i półgodziny błogosławionego spokoju, na wypicie kawy z mlekiem i krótką regenerację. A jak Wy? Pozwalacie swoim dzieciom oglądać bajki, ile czasu, co i w jakim wieku dzieci? ----- Marta1984 (2013-08-18 13:58): Telewizja Czy pozwalacie swoim pociechom na oglądanie bajek w telewizji? Mój roczny szkrab bardzo lubi patrzeć na ekran telewizora, a ja zdaję sobie sprawę, że nie jest to dobre dla wrażliwego układu nerwowego dziecka. Czasem jednak trzeba obejrzeć jakieś info czy inny program, a siedząc w jednym pomieszczeniu nie da się dziecka odizolować. No i właśnie pytanie postawione na początku od kiedy pozwalać dziecku na krótką bajeczkę. Czy najlepiej czekać jak najdłużej z tą rozrywką. Potem dziecko całe dnie albo przed telewizorem albo komputerem :(

2014-04-02 08:36

Odpowiednio dobrane przez rodziców programy sprzyjają rozwojowi dziecka . Zapewniają maluchowi rozrywkę, rozwijają zainteresowania, uczą pożądanych zachowań. Ułatwiają też naukę, bo dziecko przyswaja i zapamiętuje informacje dużo lepiej, gdy czerpie je nie tylko z książek, ale też za pomocą dźwięków i obrazów. Ale też uczy bierności i agresji w dalszym życiu . Zbyt długie ślęczenie przed ekranem jednak szkodzi maluchom . Dziecku brakuje wtedy czasu na inne rozrywki . Więc jak dla mnie telewizja tak jak najbardziej ale pod nadzorem dorosłych co do oglądanych programów i czasu jaki im pozwalamy na to. Jestem za ty aby pozwalać ale z umiarem.

2014-01-19 18:59

Niestety tak to właśnie działa. Dlatego według mnie należy to napewno dawkować i uważnie oglądać tv. I tak jak już pisałyście polecam żeby częściej włącząc radio zamiast tv a od czasu do czasu nic. Choć jeśli ktoś nie jest przywyczajony to może się dziwnie czuć - czegoś brakuje i ma potrzebę żeby włączyć, żeby coś było słychać w tle, nawet jeśli nie słucha - to jest właśnie dobodźcowywanie się. pozdrawiam ciepło, Marta Cholewińska-Dacka

2014-01-18 21:12

Pani Marto, potwierdzila Pani moje przypuszczenia co do duzej ilosci kolorow i szybkosci zmian obrazu w tv. Od kiedy jest wylaczony Rozala jest spokojniejsza. Nosia wcale ci sie nie dziwie. Cale wieczory i pol dnia ci dudni i gra. Tez po takim dniu bym chciala spokoju troche. Ja sie juz przyzwyczailam ze nie ogladam tv. Nawet jak jestem u kogos to prosze o wylaczenie, bo Rozala od razu sie wgapia, potem w nocy problemy.

2014-01-18 21:03

Silje ja nie mam radia, bo mnie w domu muzyka denerwuje. Za dużo mam jej w pracy i w domu chcę się trochę wyciszyć, ale już nie dlugo wyprowadzimy się na większe mieszkanie to już tv nie będzie

2014-01-17 16:28

Witam, pisałyście, że oglądanie tv wpływa na wzrok, pewnie też, ale teraz technologia jest inna i nie ma tego problemu który był kiedyś z promieniowaniem. Według mnie problem leży gdzie indziej - w przeciążonym układzie nerwowym. Gdy tv jest włączony, zwłaszcza gdy jest włączony cały czas to jest stymulacja wzrokowa (cały czas coś miga, obraz się zmienia), słuchowa (cały czas coś słychać, gdy są reklamy jest zwykle głośniej, bo tak są one skonstuowane) oraz treści - w tv jest sporo treści których nasze dzieci nie rozumieją. Niektóre z nich mogą być dla dziecka tak trudne do zrozumienia, że może to powodować frustracje, lęki, smutek, strach czy inne trudne emocje. Wystarczy że odetnie się kawał wzrokowy czyli włączy radio, muzykę z płyty czy jakieś słuchowisko i to inaczej to wygląda. Jest również różnica jeśli chodzi o uwagę. Dzieciaki mają uwagę mimowolną to znaczy że nie jest ona sterowana przez dzieci lecz zależy od tego jakie bodźce zadziałają w otoczeniu. Taką uwagę mamy przez całą życie, ale w okresie dzieciństwa jest ona dominująca a później ustępuje pola dla uwagi dowolnej. Dlatego ważne jest abyśmy wskazywali dzieciom te treści które są dla nas ważne z których mogą coś fajnego czerpać i aby uczyły się jak to robić. Przy oglądaniu tv jeśli nikt nie kieruje uwagą dzieciaków to patrzą one na ekran i te treści przekatują. Sami nie wiemy co zostaje. Niektóre programy edukacyjne, czy niektóre bajki troche zwracają na to uwagę. Ponoć najlepsza pod tym względem (jak wynikało z badań) była Ulica Sezamkowa. Chyba już o tym wcześniej pisałam, ale jest to bardzo ważne dlatego nieważne nawet jeśli sie powtórzyłam :))) My też możemy sterować uwagą dziecka w bajce, będąc jej narratorem, zadając dziecku pytania i aktywnie z dzieckiem ją oglądając. A co do reklam, małe dzieciaki je uwielbiają bo bardzo przyciągą uwagę - jak juz wcześniej napisałam są głośniejsze i obrazy szybko się zmieniają, są dynamiczne, kolorowe. Jakie jest ich zadanie żeby się przy nich zatrzymać. Pewnie każdy z nas choć raz złapał się na tym, że bezmyślnie je ogląda :) Czasami jest też tak, że w domu jest cały czas włączony tv bo może dorośli już bez dodatkowego szumu nie za dobrze funkcjonują. Potrzebują takiej dodatkowej stymulacji, bo jak tego nie ma to coś im brakuje. Czasami tak to działa. Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2014-01-16 21:35

No to u mnie to leci właśnie, ale musze plyty z auta przyniesc i to bedzie najlepsze rozwiazanie. Stary Pezet, Borixon, Pih i reszta chlopakow. W ciazy caly czas sluchalam.

2014-01-16 21:33

My też słuchamy dużo z pendrive. Mnóstwo piosenek dla dzieci tych klasycznych i Arki Noego, Ostatnio wrzuciłam właśnie muzykę klasyczną. No i nasza ulubiona muzyka. Anathema, która leciała non stop pod koniec ciąży :) i inne. Co do radia to świetne jest RMF Classic, jeśli tylko ktoś lubi muzykę filmową bo akurat dużo tam puszczają.

2014-01-16 10:12

sama skomponowałam swoją pay listę na pendrive i teraz na okrągło leci z radia :D słuchamy kołysanek, trochę muzyki poważnej, "muzyki bobasa", mamy też nawet Katiuszę, walca z "Nocy i Dni" i poloneza z "Pana Tadeusza" :)