Rozwój i wychowanie (747 Wątki)
Drogie chustkowe mamusie. Przekonałam się, że chustowanie to świetna rzecz, kupiłam śliczną chustę Little Frog, ale tu pojawia się problem, bo mój syn nie chce dać się zawiązać. Nie wiem co zrobić, aby go do tego przekonać, bo gdy tylko biorę go na ręce i zaciągam chustę jest ryk, krzyk i szarpanie :( Ni echcę robić nic na siłę dlatego odpuściłam i nie wiem, czy jest jeszcze ratunek, żeby się chustowć, czy kupić zwykłe nosidło, jak maluch będzie już sam siadał?
2021-05-28 17:44
U nas córka jest chyba za kręcona żeby się przytulać, ona cały czas jest w biegu
2021-05-22 11:39
A mój jakby mógł to tylko na rękach by przebywał. Chusta była jedynym sposobem na zrobienie czegololwiek jak był całkiem malutki. Teraz zrezygnowałam z chusty na rzecz nosidła i np syn boi się odkurzacza to odkurzam z nim w nosidle..
2021-05-22 10:55
Pati oj to u mnie to samo. Za bardzo jest rucliwa by siedzieć i się tulić. Musi mieć na to ochotę. Ja mowoe,że ona jak kot tulenie w tedy kiedy ona chce
2021-05-21 23:00
Pewnie się przyzwyczaił do rąk
2021-05-21 19:57
Moja ma 7miesiecy więc już sama nie wiem czy to potrzeba bliskości czy przyzwyczajenie :D może jak zacznie chodzić to mi odpusci :D
2021-05-18 15:37
Mój syn to nie chciał być na rękach, od początku spał w swoim łóżku, nie było z nim problemów. Nie należy raczej do tych dzieci co wiecznie się przytulają i potrzebują bliskości. Nawet jak płacze bo się uderzy to też nie za długo sie nie przytula
2021-05-18 14:50
Moja nadal uwielbia na rękach ;) dobrze ze w spacerówce lubi siedzieć. Teraz zaczęła leżeć i się bawić, sama się przewraca, może jej się odwidzi niedługo:D
2021-05-17 17:27
Moja córcia była nierączkowa, wolała leżeć na łóżku lub na macie, ale chustę uwielbiała i dalej lubi, bardzo lubi się rozglądać podczas spacerów, a mi chusta uratowała plecy.
