Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Chodzenie w chodziku

Data utworzenia : 2015-02-01 21:11 | Ostatni komentarz 2017-11-08 21:28

Agusia8

11637 Odsłony
210 Komentarze

Szukałam tego wątku,ale nie mogłam go nigdzie znaleźć jeśli jest gdzieś podobny wątek to przepraszam i bardzo proszę napisać gdzie mogę znaleźć taki wątek.Chciałabym się doradzić,czy wkładanie 7 miesięcznego dziecka do chodzika i czy wogóle "chodziki "są dobrym pomysłem do nauki chodzenia..czy lepiej nie uczyć tak dzieci,bo słyszałam że przez to potem mogą być problemy z nóżkami i że jest to nie zdrowe...

2017-10-14 22:30

Mimo, że mam córę, to auto (jezdzik) jest jej ulubioną zabawką :) W ogóle uwielbia jedzić samochodem i pewnie stąd ta miłość do jezdzika. Chodzika nie mieliśmy i nie będziemy mieć na pewno.

2017-10-11 12:06

Nie wkładam dziecka do chodzika, uważam, że jest on szkodliwy dla wykształcania się mięśni dziecka. Wiele dzieci moich koleżanek miało wady postawy i krzywo stawiały nóżki.

2017-10-10 00:12

Sam chodzik nie jest dobry ponieważ Maluch stawia kroki na paluszkach a nie na całych stopach, chodzi nie uczy prawidłowego wzorca chodu, kręgosłup naszego maluszka jest obciążony, dziecko nie uczy się ważnego dla rozwoju upadków, uczy się że zawsze w razie czego coś je podtrzymuje. Sam pchacz jest dobra alternatywa ale mimo wszystko wg mnie te pierwsze kroki powinnyimo wszystko odbywać się bez pomocy najmniejszych wspomagaczy. Ważne jest żeby dziecko samo zaczęło chodzić a jak mamy już pchacz w domu to przecież można spokojnie zachęcić dziecko najpierw zabawkami a nie odrazu ustawić dziecko do chodzenia. Mój młody pchacz dalej traktuje jako zabawkę z przodu ale nie powiem trochę z nim też pobiegał po mieszkaniu. :) z tym że jak już sam chodził. Pchacz y nas zagościł na roczek a mały w tym czasie już sam chodził. Samochodzik to też y nas hit. Młody kilka razy dziennie robi rajd po mieszkaniu.

2017-10-09 18:43

U mojej córci też się zapowiada, że szybko z niego nie zrezygnuje, sama nim jeździ, albo wozi misie i lalki :-)

2017-10-09 16:00

Alutka ja gdzieś w innym wątku już pisałam, że my jeździka pozbyliśmy się dopiero w ubiegły weekend, cichaczem żeby synek nie widział, bo już z niego zdecydowanie wyrósł. A dodam, że ma 3,4 l :)

2017-10-09 15:09

Ja osobiście nie jestem zwolennikiem chodzika,po rozmowie z pedriatrą, który z własnego doswiadczenia mówił że wielu rodziców zbyt szybko i na siłę wkłada dziecko do takowych, wtedy dziecko może mieć problemy z bioderkami i prawidłowym utrzymaniem postawy. Sama kupiłam córce jedynie jeździk pchacz w formie auta, z którego korzystała jak już sama stawała i robiła pierwsze kroczki. Chodzik działał trochę asekuracyjnie i motywacyjnie. Teraz córka ma 2,5roku i nadal lubi swoje autko.

2017-10-09 14:44

U mnie też tak to się odbywało, córka wolała bawić się stroną z zabawkami, a pchacza zrobiła sobie z krzesła ;). Miała krótki etap używania go w "normalny" sposób, ale dość szybko się nim znudziła.

2017-10-09 14:13

Mam i to jest dobra alternatywa dla wszelkiego rodzajów chodzików, oczywiście też pchacza powinno się zacząć używać jak dziecko już chodzi. Natomiast wiadomo, że to rodzic kontroluje to w jaki sposób dziecko zabawki używa, więc nie widzę też przeszkód, żeby mieć pchacz wcześniej. Bo dla wielu dzieci ta właśnie strona z zabawkami jest o wiele bardziej interesująca niż samo pchanie tego urządzenia.