Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

Bezpieczny dom/ mieszkanie dla raczkującego/ stawiającego pierwsze kroki malucha

Data utworzenia : 2013-04-23 09:45 | Ostatni komentarz 2018-12-13 22:15

Iwona

10364 Odsłony
32 Komentarze

Co należy zabezpieczyć, aby maluch był bezpieczny we własnym domu? Na co zwrócić szczególną uwagę? [Redakcja LOVI - powiązany wątek z działu Zakupy, w którym znajdziecie rady w temacie polecanych zabezpieczeń http://lovi.pl/pl/forum/13/2240]

2014-01-15 08:37

My mamy w domu mala kaskaderke;) ma 14 miesiecy a w 9 ulamala sobie jedynke; ( calu czas ja pilnujemy ale czasami jak cos ,, odstawi'' to az jestesmy przerazeni skad ma takie pomysly. Dom mamy przystosowany dla dziecka ale jak to dziecko we wszystkim znajdzie zabawkę. Ostatnio zaczela wszystko wrzucać do kosza i wyciagac z niego smieci. Zmienilismy kosz;) ściąga wszystko z parapetu rzeczy z parapetu zniknęły. Przez pewien okres ciekawa byla kabli odciaganie i tłumaczenie pomoglo. Niestety nadal uwielbia gryźć ladowarke do telefonu tlumaczenia i zabierania ladowarki nic nie pomagaja... zeby dziecku sie nic nie stalo mieszkanie powinno byc obłożone materacami i nie powinno byc mebli:) hehe Idac moja mala potrafi sie przywrócić ot tak...

2013-09-25 19:14

Nie zapomnijcie o roślinach, zarówno tych w domu jak i w ogrodzie. Często kuszą swoim wyglądem różnego rodzaju kwiatki i owoce. Cała masa z nich jest trująca.

2013-05-16 13:43

U nas z takich zabezpieczeń to była i dalej jest bramka na schody.Ważne żeby zamontować w niej porządną zasuwę aby dziecko nie potrafiło jej sobie otworzyć.My mamy taką,że mi samej ciężko ją otworzyć. Jak córka zaczęła raczkować zakupiłam zabezpieczenia do gniazdek,ale w rezultacie ich nie użyłam.Córkę nie interesowały gniazdka,kable.Nie stosowałam też blokad na szafki. Zastanawiam się nad zakupem blokady ale do lodówki.Córka bardzo dobrze opanowała jej otwieranie,wyciąga z niej co się da i czasami nie zamknie do końca.Bo wiem,że takie są.

2013-05-16 10:49

Zabezpieczenia na rogi stołu czy ławy na pewno były by dobre tylko wiekszość dzieci które znam w tym moje potrafi bez problemu je zdjąć i co gorsze wsadzić do buzi. Na pewno warto zabezpieczyć szafki i szuflady i tu ponownie syn kupne zabezpieczenia "złamał" bez problemu, postawiliśmy wiec na tradycję i listewki włożone wzdłuż szafek i szuflad :) Nie da rady otworzyć. Kontakty kusza wiec w każdym do którego ma dostęp sa zabezpieczenia. Demotywacja wiesz jak jest niby nie spuszczasz dziecka z oka a tu juz palce w kontakcie lub otwarta szafka :)

2013-05-16 00:48

Angel1090 popieram Cię w 100%. Nie dajmy się zwariować - od zawsze dzieci biegały, nabijały sobie guzy, połykały piasek i jadły z jednej miski z psem lub kotem. Rozumiem, że czasy się zmieniają, ale nie można robić z domu osady bezpieczeństwa i tak dziecko pójdzie na dwór i nabije sobie tego guza, a w przedszkolu przytrzaśnie sobie rękę drzwiami.

2013-05-12 20:12

Jeśli jestem z synkeim w duzym pokioju, dolne szafki zabezpieczam poduszkami bo wszystkich kantów nie jestem w stanie zabezpieczyć, kable mam pochowane w listwy przypodłogowe więc mam z nimi spokój, na gniazdkach mam specjalne "zakrywki" a jak widze że raczkuje nie tam gdzie powiniem to zwyczajnie staram się go czymś zainteresować i sam zmienia kierunek marszu;-) Poza tym jak jestem cały czas przy dziecku i pilnuje co robi to bardzo dokładnie zabezpieczać niczego nie muszę. W kuchni chowam jedynie psa miski na czas kiedy syn raczkuje.

2013-05-10 10:20

Mój synek miał okres że chciał otwierać wszystkie szafki, a my żeby nie zbankrutować kupując na wszystkie zabezpieczenia to odkręciliśmy uchwyty (chyba bardziej ze względu żeby się nie uderzył niż z obawy że otworzy i wszystko wyrzuci), kupiliśmy natomiast zabezpieczenia ma szafkę z chemią (którą mamy w łazience) pomimo tego że sam tam nie wchodzi to wolałam dmuchać na zimne, na piekarnik i szuflady w kuchni. Synek lubił stawać przy szufladzie i szarpać ją aż się otworzyła,później jak zobaczył że zabezpieczenie nie jest zamknięte leciał do niego i zaczynał się bawić, teraz natomiast zdarza mi się nie zamykać zabezpieczeń szuflad w kuchni (zamykam tylko szufladę ze słoiczkami) i synek potrafi stać kilka min i się bawić nim :) Róg stołu również mamy zabezpieczony chodź synek już strasznie ostrożnie wstaje.

2013-05-10 00:39

Stosujecie jakieś zabezpieczenia - na kontakty, szafki, stoły? Czy może pilnujecie dziecka jak oka w głowie? A może macie jakieś inne sposoby? Pytam ponieważ przeprowadzamy się z maleństwem i chciałabym uwzględnić wasze rady w planowaniu mieszkania. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z biegającymi maluchami, a chciałabym wiedzieć na co najbardziej zwracacie uwagę. Szczerze to nie wyobrażam sobie montowania na wszystkich szafkach zabezpieczeń. Na pewno założę na szafkę z chemią, chociaż wydaje mi się, że to co "zamknięte" bardziej kusi - i tak powstało pytanie co zrobić? Jeżeli chodzi o stoły mam ten sam problem - zaopatrzyć się w zabezpieczenia czy nie? W sumie kiedy ja byłam mała nikt nie wpadłby na to, aby kupować zabezpieczenia na ranty - walnęłam się w głowę, mama podmuchała, pocałowała i było dobrze. :P W końcu wszystkiemu i tak nie damy rady zapobiec. Poza tym nie wiem na ile takie zabezpieczenia działają - używa może któraś z was?