Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Agresja,wymuszanie

Data utworzenia : 2017-04-04 10:06 | Ostatni komentarz 2017-04-22 00:00

Benia_Franuś

1532 Odsłony
13 Komentarze

Witam, jestem samotną mamą 15 miesięcznego Franka. Syn od narodzin wychowuje się z kuzynkami jak z rodzeństwem. I spędzają razem całe dnie. Od jakiegoś czasu zaobserwowałam że Franek zabiera zabawki, nie chce się dzielić. Zdaża mu się bić i odpychać młodszą kuzynkę. Podobnie zachowuje się gdy przytulam któreś dziecko. Nie wiem jak reagować w takich sytuacjach. Każda ingerencja kończy się rzucaniem po podłodze, uderzaniem głową o podłogę i płaczem. Proszę o poradę, dodam że staram się mówić do niego spokojnie, tuląc ale to nie przynosi spodziewanych efektów.

2017-04-05 22:58

Benia co za bzdura, nie zgadzam się z tą opinią- to że dziecko urodziło się przez cc nie ma nic wspólnego z jego późniejszą agresją. Musisz nauczyć dziecko dzielenia się tym co ma, jako jedynak tym bardziej jest to dla niego trudniejsza sprawa bo na co dzień zawsze miał wszystko dla siebie. Taki maluszek na pewno dużo już rozumie a to ze jest zazdrosny to całkiem normalne, jest bardzo z tobą związany. Musisz od razu reagować na takie sytuacje i tłumaczyć mu na spokojnie, że nie wolno bić nikogo bo to sprawia innym ból. Pokaż mu jak fajnie jest dzielić się z innymi dziećmi.

2017-04-04 21:58

Postępuje bardzo podobnie jak piszecie. I chyba muszę przetrwać jakoś ten okres. Syn urodzony jest w 38tc przez cc (nagłe) czytałam że dzieci z "cesarki na zimno" mogą być właśnie agresywne- czy któraś mama lub ekspert wie coś na ten temat. Martwię się o tego mojego brzdąca.

2017-04-04 15:29

Hej, bardzo mądrze Ci koleżanka doradziła :) to co mogę od siebie dodać to pomysł na zabawę "daj, dziękuję, proszę" - dodatkowo uczy ważnych słów ;) moja córka skończyła właśnie roczek i bawimy się w "ojej! Masz lwa! Idź, pokaż cioci" i Ciocia mówi "proszę, daj". Ona jej podaje, ta dziekuje i się trochę bawi i mówi "proszę teraz Ty". Na początku nie było łatwo , bo nie chciala oddac, więc było "ty masz zielonego klocka a ja niebieskiego. Chcesz się wymienić?" Co do bicia i oddychania trzeba stanowczo tlumaczyc. Można też w formie zabawy na początek "przytulmy się we trójkę" a później np "najpierw buzi dla Agatki a teraz buzi dla Tomusia" itp. Trzymam kciuki :)

2017-04-04 13:46

synek ma problem z emocjami. widać, że jest zazdrosny o ciebie ale także wie, że jak powymusza to dostanie to czego chce. niestety takiemu malcowi trzeba tłumaczyć ale też być stanowczym. Tak jak pisze Katarzyna to są super sposoby ale na te reakcje histerii bym nie reagowała. z czasem zauważy, że na nikim to nie robi wrażenia i przestanie. jeżeli chodzi o zazdrość to może na tym etapie potrzebuje trochę więcej Twojej uwagi tylko dla siebie??

2017-04-04 10:34

Dziecko nie przychodziemi na świat z umiejetnoscia dzielenia się. Musi się tego nauczyć w procesie socjalizacji.. a niekiedy ten proces trwa bardzo długo. Półtora roczniak niekoniecznie rozumie pojęcie słowa "moje" i "twoje" - trzeba go tego skutecznie nauczyć. To nie jest tak ze jest zaborczy i egoistyczny. ..moim zdaniem raczej egocentryczny - czyli pojmuje siebie jako centrum i oczekuje takiego traktowania. Możesz pomóc mu w nauce dzielenia się na kilka sposobów. .. np. - pokaż mu ze to się opłaca - "jak pożyczy szczęśliwego ta łopatki asi to ona daje ci swoje wiaderko" - pokaż ze wspólną zabawa sprawia wiele frajdy - np rzucanie piłka do jakiejś kuzynki a ona odrzuca - baw się ze szkrabem jego zabawkami ... a kiedy będzie chciał ci jakaś zabrać krzycząc "moje" zaznacz ze to jest "wspolne" a nie tylko jego - sama pokaż ze umiesz się dzielić i zaznaczając to na każdym kroku :) Kiedy zaczyna popycha i bić. .. wówczas stanowczo złap go za ręce i powiedz dosadnie coś w stylu "rozumiem ze jesteś zdenerwowany ale nie wolno bić Ci twojej kuzynki bo ja to boli" .. A jak wpadnie z tego powodu w atak złości to albo złap go mocno od tylu i trzymaj dopóki się nie uspokoi ..(najlepiej usiąść z nim na podłodze w tym wypadku)..w ten sposób masz pewność że nie zrobi sobie krzywdy... Albo posadz go np na kanapie ... i przytrzymuj póki się nie uspokoi .. osobiście polecam pierwszy sposób. Mam nadzieje ze moje rady jakoś wam ułatwia życie ... Trzymam kciuki i powodzenia! :)